Witam. Posiadam telewizor Philips 32PF7411, oraz posiadam dużo materiałów w HD, więc postanowiłem podłączyć kopmputer z telewizorem. W tym celu kupiłem kartę Asus GeForce 6200 (procesor Pure Video, 128 MB), oraz kabel DVI-HDMI o długości 7,5 m (telewizor stoi w dużej odłegłości od komputera, a nie widzi mi się przenoszenie go).
Po podłączeniu okazało się że obraz jest cudowny (nasycenie kolorów, ilość wyświetlanych szczegółów, oraz głębia), ale w oknach niektórych programów pojawia się szum w miejscu gdzie ekran jest czarny. Zmieniałem wszystkie ustawienia w sterownikach karty graficznej, ale nic to nie dało (szumi zarówno na 480p, 720p, oraz 1080i).
Na pewno powodem nie jest telewizor ani kabel (nie ma różnicy pomiędzy 1 i 2 portem HDMI), ponieważ pulpit Windows'a jest wyświtlany idealnie (litery są bardzo wyraźne), dopiero gdy włącze program w którym tło jest czarne to w tym miejscu pojawiają się szumy. Co ciekawe nie wyświetlają się one cały czas, pojawiają się i znikają (najgorsze jest to, że również pojawiają się w czarnych miejsach w filmach oraz na paskach na górze i dole ekranu w przypadku formatu 2:35:1). Powodem tego może być słaba wydajność komputera, ponieważ wydaje mi się że zjawisko nasila się gdy w filmach HD jest dużo szybko poruszających się obiektów, jednak z drugiej strony na monitorze (podłączony przez D-Sub) wyświetlane są one płynnie bez szumów (w różnych rozdzielczościach), a w dodatku okno przeglądarki internetowej lub grafiki także czasami śnieży w miejscu gdzie ekran jest czarny. Ilość szumów w dodatku zależy także od materiału, przykładowo w demie Panasonica i Pioneera w 1080i występują one rzedziej, natomiast w demie Philips także w 1080i prawie nie nikną z ekranu.
Podzespoły mojego kompa:
- AMD Athlon XP 1700 (podkręcony do 1900)
- 512 MB DDR 400MHz Kingston
- Segate 40GB 5400 rpm
- Epox 8KHA+
- Asus GeForce 6200 128MB
Bardzo proszę o pomoc w czym może tkwić problem. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Po podłączeniu okazało się że obraz jest cudowny (nasycenie kolorów, ilość wyświetlanych szczegółów, oraz głębia), ale w oknach niektórych programów pojawia się szum w miejscu gdzie ekran jest czarny. Zmieniałem wszystkie ustawienia w sterownikach karty graficznej, ale nic to nie dało (szumi zarówno na 480p, 720p, oraz 1080i).
Na pewno powodem nie jest telewizor ani kabel (nie ma różnicy pomiędzy 1 i 2 portem HDMI), ponieważ pulpit Windows'a jest wyświtlany idealnie (litery są bardzo wyraźne), dopiero gdy włącze program w którym tło jest czarne to w tym miejscu pojawiają się szumy. Co ciekawe nie wyświetlają się one cały czas, pojawiają się i znikają (najgorsze jest to, że również pojawiają się w czarnych miejsach w filmach oraz na paskach na górze i dole ekranu w przypadku formatu 2:35:1). Powodem tego może być słaba wydajność komputera, ponieważ wydaje mi się że zjawisko nasila się gdy w filmach HD jest dużo szybko poruszających się obiektów, jednak z drugiej strony na monitorze (podłączony przez D-Sub) wyświetlane są one płynnie bez szumów (w różnych rozdzielczościach), a w dodatku okno przeglądarki internetowej lub grafiki także czasami śnieży w miejscu gdzie ekran jest czarny. Ilość szumów w dodatku zależy także od materiału, przykładowo w demie Panasonica i Pioneera w 1080i występują one rzedziej, natomiast w demie Philips także w 1080i prawie nie nikną z ekranu.
Podzespoły mojego kompa:
- AMD Athlon XP 1700 (podkręcony do 1900)
- 512 MB DDR 400MHz Kingston
- Segate 40GB 5400 rpm
- Epox 8KHA+
- Asus GeForce 6200 128MB
Bardzo proszę o pomoc w czym może tkwić problem. Z góry dziękuję za odpowiedź.