Sprzęt ~30 letni a dzisiejszy

Mattix

New member
Witam,

Interesują mnie opinie ludzi, którzy mieli bezpośrednie porównanie wzmacniaczy produkowanych 20-30 lat temu do tych produkowanych w ostatnich latach. Czym one się właściwie różnią, pomijając kwestie bajerów typu radio internetowe, wi-fi czy usb. Czy różnica w jakości dźwięku jest aż taka znacząca, żeby wydawać ten tysiąc czy dwa więcej dla tych wszystkich funkcji?
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Dobra jakość dźwięku zawsze pozostaje dobra. Niezależnie od czasu. Są do dzisiaj sprzęty które jeszcze dobrze kosztują, bo uważane były za HI-END. Na pewno z lepszych podzespołów były klocki produkowane, bo nie szło się na ilośc tylko jakość.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

bielikk

New member
Bez reklam
Elektronika też się sitarzeje. Podzespoły: tranzystory, rezystory, kondensatory ..., połączenia lutowane podzespołów, ścieżki - tracą swoje parametry chociżby z powodu przegrzania lub naturalnego zużycia, i niech nikt nie opowiada BAJEK, że sprzęt 20 -30 letni gra tak samo jak nowy.
 

kwasior21

New member
Sprawa jest bardzo prosta, nie mozna uogolniac.Najlepiej porownac konkretne modele z konkretnych przedzialow cenowych.Niejeden stary klocek swoja dynamika i naturalnoscia przewyzsza nowe cuda techniki ;)
Ja osobiscie marze o jakims sansui z serii alpha ale ceny zabijaja.

Pozdrawiam.
 

kkdrg

New member
Bez reklam
Nie można uogólniać. Były stare takie, że wybrałyby młode większości współczesnych i były takie szumofony że szkoda hovoryty.
Sporo starych wzmacniaczy było robionych na bardzo dobrych trafach (można poznać po ciężarze ;)) ale już niskoszumowe tranzystory to nie był chleb powszedni. Ważne też żeby mieć świadomość że w zabytku trzeba będzie z dużym prawdopodobieństwem wymienić elektrolity bo z czasem wysychają. Temat rzeka generalnie :).
 

Adrian85

New member
Bez reklam
Zaletą zakupu starszych/używanych wzmaków jest nie tylko ich jakość,cena,ale również fakt że można ''pobawić'' się w tuning(co obecnie robię)
 

MarcinGD

New member
Jak wiadomo duzo tego sprzetu lezy w lombardach, czy tez w komisach. Moze jest gdzies jakas baza rodzynkow, ktore warto poszukiwac.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Ogólnie dawniej robiono lepszy sprzęt ,ot chociażby takie gramofony Technicsa w niektórych modelach sam talerz ważył 2500 gram ,albo odtwarzacze CD Sony serii ES potężna konstrukcja (pomijam już napęd który jest majstersztykiem ) taka ciekawostka ten sprzęt szczególnie sobie upodobał Marek Svoboda dokonujący tuningu tych urządzeń ,z którymi jeździł po wystawach na całym świecie i wzbudzał zachwyt
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Temat ciekawy, ale zbyt ogolny. Na wielu plaszczyznach stare dobre klocki to faktycznie majstersztyk, ale nie uogolnialbym. Podobnie jak z autami, bywa ze lakier z uwagi na inne normy panujace w tamtych czasach trzyma do dzis, elementy takze wykonane z lepszej jakosc materialow, ale z drugiej strony bywaly konstrukcje ktore gnily po kilku latach i psuly sie na potege.
Bawilem sie klockami ktore w dniu zakupu (w przeliczeniu) kosztowalyby dzis po 10-20tys. i nie zawsze (mimo swojej mocarnej konstrukcji i wagi) brzmialy lepiej jak te dzisiejsze z tego samego zakresu cenowego.
Podobnie z kolumnami, te przynajmniej dla mnie nie starzeja sie, moga miec 15lat i grac dalej fenomenalnie.
 

Mattix

New member
Miło popatrzeć że temat chociaż trochę ruszył, naprawdę.
Gdyby tak porównać Harmana Kardona, kiedyś i dziś. Model HK 980 i Harmana 655 lub 665 czy Yamahę A-500 lub AX900 do AX-497 etc. Wzmacniacze z nisko-średniej półki, ale który przy takiej samej cenie warto byłoby wybrać? Zakładając idealny stan techniczny starszych modeli.
Sam kupiłem niedawno Yamahę A-500 do Oli 30 za 300 zł po restauracji, czyszczeniu. Wszystko na oryginalnych podzespołach, według mnie gra bardzo dobrze, ale zastanawiam się, czy nowy wzmacniacz stereo, który jest 4 czy 5 razy droższy zagrałby lepiej, bardziej szczegółowo, z lepszą kontrolą basu etc.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Jeżeli konstrukcja jest udana to przetrwa wiele lat ,nawet jeżeli to będzie średnia półka cenowa ,ot chociażby gramofon Marantz TT42 przecież to jest klon Duala 415 (prócz loga nie różni się niczym ) ta konstrukcja ma już ze 25 lat a ciągle jest produkowana ,nawet Dual dalej to produkuje .Podobnie macie przykład w przypadku kolumn Tannoy Mercury M2 mają już 15 lat a ciągle brzmieniowo wypadają bardzo dobrze ,wiele współczesnych kolumn nie wytrzymuje z nimi porównania ,albo taki magnetofon szpulowy Rexox B77 do dzisiaj jest używany w studiach nagraniowych .Jeżeli klocek naprawdę jest udany to oprze się zębowi czasu
 
Do góry