Sony Kdl-40x3500
Witam.
Na początek zastrzegam - jestem laikiem i to jest moja subiektywna opinia. Przesadziłbym, gdybym stwierdził, że TV powalił mnie na kolana, wydaje mi się po prostu, że technologia jeszcze nie ta, może za 4-5 lat będzie perfekt. Ale oczywiście maszynka BARDZO, BARDZO, przyzwoita.
Panel równomiernie podświetlony, żywe kolory, poprawna "dymanika" obrazu, żadnych uszkodzonych pikseli, czy subpikseli, atrakcyjny, nowoczesny design.
Jeżeli chodzi o wszechobecne w tym wątku "BUCZENIE", które szczerze mówiąc, spędzało mi przez kilka ostatnich dni sen z powiek, to sprzedawca zapewniał mnie, że partia z marca 2008 (taką też mam datę produkcji na TV), już tej przywary nie posiada (chociaż i tak pojawiała się podobno bardzo sporadycznie). I rzeczywiście, dopiero po "przyklejeniu" ucha do obudowy, słychać , że telewizorek pracuje. Sygnał TV (niestety na razie tylko z anteny analogowej) w dużej mierze zależy od tego, co akurat nadają. Trzeba się też troszku pomęczyć z ustawieniami (polecam aktywację redukcji zakłóceń - domyślnie wyłączona). Na ten przykład meczyk całkiem, całkiem, "smużenia się" nie dopatrzyłem, "komety" za piłką nie uświadczyłem. Materiał z DVD czy Blu-ray (SONY BDP-S300) to już zupełnie inna bajka. Dopiero tutaj sprzęt "rozwija skrzydła" (albo raczej matrycę) i wie się na co poszło tyle kasy
. Chociaż nad ustawieniami też trochę posiedziałem (polecam koniecznie aktywować opcję Polepszenia Ruchu na "Wysokie"), reszta według upodobań ( a jest co ustawiać).
Oglądanie zdjęć w wysokiej rozdzielczości (JPEG) na ekranie LCDeka to też miód dla oczu.
Ogólnie rzecz ujmując, mogę polecić z czystym sumieniem, cena może jeszcze nie atrakcyjna, ale też spadła znacznie od daty premiery (mowa oczywiście o cenach "internetowych").
Pozdrawiam.