Sonda awaryjności amplitunerów.

mario1969

New member
Siemka Szanowni Forumowicze,
Chciałbym rzetelnych informacji na temat awaryjności Waszych obecnych lub przeszłych amplitunerów KD. Być może będzie to wyznacznikiem, jak trwałe (wytrzymałe) są nasze urządzenia (nr 1 bezawaryjności) .

Yamaha rx-v 4600 kupiona w 2005 roku spędzam wraz z nią w tygodniu ok 30 godzin w tym 6-10 godzin katowania,
yamaha rx-v430 od 20-30-22.30 codziennie od 2 lat poprzedni przebieg nie znany ( a to już naprawdę sędziwy model.)
Mój stary ampli Philips ( marantz) zakupiony w roku 1993 gra u rodzica od 3 lat po 12.godzin dziennie u mnie po 2-3 godziny dziennie.

Pozdr MW:-D
 
Ostatnia edycja:

piotr818

New member
Bez reklam
Mam wrażenie ,że trochę przesadziłeś z tym sprzętem. Ja mam w dobrej kondycji wzmacniacz TRAWIATA + Tuner Faust z 1980 roku.
A poważnie to na pytanie o awaryjność boje sie wypowiadać. Mogę np. napisać jakie modele w ciągu powiedzmy ostatnich 2 lat miałem na warsztacie ale obawiam się że zostanę "zjedzony" przez zwolenników tej firmy lub sprzętu.
 

gatar

Active member
Bez reklam
Witam.
Sonda jak sonda ... bez sensu, ale proszę.
2-3 lata (kilka lat temu) Yamaha (modelu nie pamiętam) - bez uwag.
Denon 1908 (albo 1907) przez ponad 2 lata - bez uwag.
HK 255 od roku - bez uwag.
 

werf

Active member
Bez reklam
Mam wrażenie ,że trochę przesadziłeś z tym sprzętem. Ja mam w dobrej kondycji wzmacniacz TRAWIATA + Tuner Faust z 1980 roku.
A poważnie to na pytanie o awaryjność boje sie wypowiadać. Mogę np. napisać jakie modele w ciągu powiedzmy ostatnich 2 lat miałem na warsztacie ale obawiam się że zostanę "zjedzony" przez zwolenników tej firmy lub sprzętu.

napisz napisz :wink:
 

Sławo

New member
Moje prywatne odczucia są takie, że

nie licz panie kolego na to że userzy ustawią sie w kolejce do lamentu... nikt kto wybulił parę tysi nie przyzna się że sprzęt klęka i g... ma z niego nie pożytek. Możnaby odnieść wrażenie, że z tego forum nie dowiesz się żadnych pikantnych newsów(są jednak rodzynki i paru cenionych speców)... Tutaj króluje poprawność marketingowa. Życie.:?. A szkoda bo powinno być napisane czarno na białym, ten model-tego producenta X: to bubel... od tego modelu w górę jest ekstraklasa. A tutaj królują slogany w stylu : Fiat Panda to wysublimowana-pełna mocy, kapiąca wyposażeniem i dodatkami-limuzyna dla wyrafinowanych miłośników moto... bez jajec!:eek:k:
No chyba że nie psujemy "radości z jazdy" maluczkich i tych ze szczytowej półki-jeśli tak to bardzo sorry!!!
PS(może coś Ci się ruszy w temacie)Pzdr.:grin:
 

gatar

Active member
Bez reklam
Witam.
Kol. Sławo, nie wiem co chciałeś osiągnąć pisząc te Swoje przemyślenia.
Wyobraź Sobie, że np. ja, użytkownik 3 ampa nie będę narzekał na nie , nie dlatego, że wydałem na każdego po parę "tysi" i mi wstyd się przyznać, że bubla kupiłem, tylko dlatego, że każdy w określonym czasie spełniał/spełnia moje oczekiwania. Osobiście każdy zakup elektroniki staram najpierw dokładnie przemyśleć. Jednakoż mam "uraz do Samsunga" po zakupie jakiegoś modelu odtwarzacza dvd (straszny jasny, nieczytelny wyświetlacz) oraz Omnia (psujący się gadżet udający Iphonea). Nie kupuję urządzenia i pytam się na grupie czy dobrze wybrałem. "Króluje tu poprawność marketingowa", Twoim zdaniem, bo być może zdecydowana większość użytkowników jest zadowolona ze Swoich wyborów i nie marudzi.
Jak dokładnie czyta się tę grupę i inne, to można wiele ciekawostek o sprzęcie dowiedzieć się, jak również o beztrosce kupujących w ciemno, a później marudzących, że to tamto nie tak lub brak.
Pozdrawia "poprawny marketingowo" stary user. :)
 

KaDet

New member
Kol. Sławo, nie wiem co chciałeś osiągnąć pisząc te Swoje przemyślenia. (...) "Króluje tu poprawność marketingowa", Twoim zdaniem, bo być może zdecydowana większość użytkowników jest zadowolona ze Swoich wyborów i nie marudzi.(...)

Czyżby?? To dlaczego niektórzy wolą pewnych rzeczy nie pisać?? Jako przykład cytat poniżej:

(...)A poważnie to na pytanie o awaryjność boje sie wypowiadać. Mogę np. napisać jakie modele w ciągu powiedzmy ostatnich 2 lat miałem na warsztacie ale obawiam się że zostanę "zjedzony" przez zwolenników tej firmy lub sprzętu.


(...) Pozdrawia "poprawny marketingowo" stary user. :smile:

Może właśnie tej „poprawności” jest tu trochę za dużo. Pzdr.
 

Bucek

Banned
Witam.
Kol. Sławo, nie wiem co chciałeś osiągnąć pisząc te Swoje przemyślenia.
Wyobraź Sobie, że np. ja, użytkownik 3 ampa nie będę narzekał na nie , nie dlatego, że wydałem na każdego po parę "tysi" i mi wstyd się przyznać, że bubla kupiłem, tylko dlatego, że każdy w określonym czasie spełniał/spełnia moje oczekiwania. Osobiście każdy zakup elektroniki staram najpierw dokładnie przemyśleć. Jednakoż mam "uraz do Samsunga" po zakupie jakiegoś modelu odtwarzacza dvd (straszny jasny, nieczytelny wyświetlacz) oraz Omnia (psujący się gadżet udający Iphonea). Nie kupuję urządzenia i pytam się na grupie czy dobrze wybrałem. "Króluje tu poprawność marketingowa", Twoim zdaniem, bo być może zdecydowana większość użytkowników jest zadowolona ze Swoich wyborów i nie marudzi.
Jak dokładnie czyta się tę grupę i inne, to można wiele ciekawostek o sprzęcie dowiedzieć się, jak również o beztrosce kupujących w ciemno, a później marudzących, że to tamto nie tak lub brak.
Pozdrawia "poprawny marketingowo" stary user. :)

byc moze też (tak jest zazwyczaj), zadowolenie z wlasnych wyborów, uwarunkowane jest niewystarczajacą wiedza na jakis temat, brakiem alternatywy i dystansu do siebie .....

czlowiek w pelni swiadomy, nigdy nie bedzie zadowolony z tego co zrobil poniewaz zawsze bedzie swiadomy tego, ze mogl zrobic lepiej lub lepszego wyboru dokonac a nawet jesli tego nie odczuwa to dopuszcza taka mozliwosc ...

gdyby zawsze wszyscy byli z siebie błogo zadowoleni i usatysfakcjonowani tym jak jest i jakich wyborów dokonali, nikt by sie nie rozwijał :p
 

gatar

Active member
Bez reklam
Witam.
KaDet -- napisałem "być może zdecydowana większość", a nie WSZYSCY.
Bucek --masz sporo racji, ale mając jakiś ograniczony budżet (prawie zawsze będzie ograniczony) nie oczekuje tego samego od urządzenia za 1000 zł co za 20000 zł i to jest właśnie ta świadomość nie narzucająca mi potrzeby narzekania na sprzęt, bo mam to na co mnie stać. Jeśli faktycznie takie urządzenie ma parametry ... niezgodne z tym co producent obiecuje (reklama, instrukcja) to jest to naganne i piętnuję.

"czlowiek w pelni swiadomy, nigdy nie bedzie zadowolony z tego co zrobil poniewaz zawsze bedzie swiadomy tego, ze mogl zrobic lepiej lub lepszego wyboru dokonac a nawet jesli tego nie odczuwa to dopuszcza taka mozliwosc ..." -- czy to aby nie malkontenctwo ?

Wiadomo, że prawie zawsze można lepiej, tylko czy jest to realnie możliwe.
 

Sławo

New member
...wiem,że nic nie wiem i tego się trzymam...

Kolega startował z tematem awaryjności a tu Stara Gwardia w zdecydowanej defensywie....:hmm:. Znaczy-nie psujemy rynku(interesów). Kto chce kupić niech się uczy. Wiedza kosztuje; a szkoda bo jak jeden wyleciał na minie to pozostali mogliby zrobić obejście....:eek:k:pzdr.
 
Do góry