Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Mignely, tez zwrocilem uwage.

Ostatnio jak zglaszalem na policje passata w kolorze oliwkowym z tablicami rejestracyjnymi (2 ostatnie cyfry nieczytelne, reszta czytelna) to nie udalo im sie namierzyc.... :) (koles wjechal w myjnie samochodowa).

Ja: Panie "policjo" koles wjechal mi w myjnie i uszkodzil cala konstrukcje
Policja: prosze sprawe zalozyc w sadzie. Oni dadza nakaz znalezienia sprawcy.
Ja: (ide do sadu) witam, chcialbym zglosic uszkodzenie mienia,.
Sad: prosze podac dane sprawcy
Ja: policja wyslala mnie do was abyscie dali nakaz policji znalezienia sprawcy.
Sad: prosze sie udac na policje my nic nie mozemy
Ja:( ide na policje)
Policja: nie mozemy szukac sprawcy i podac panu danych (ochrona danych osobowych).


I badz tu madry :)
 

pepka

Member
Bez reklam
WND 54389 :).
A co do bmki, to pewnie da się odczytać numer z naklejki na szybie. Oba ta auta, zamieniłbym jednak na Astona, który też pojawił się ma filmiku przez moment ;-).
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ee.. nie, Aston świetny, ale Lambo to już mistrzostwo absolutne i rzep na misie. ;)

Lolo, mi ukrainiec zafajdany wjechał w samochód na parkingu.
Ochroniarze przylecieli do mnie w 5min. z filmikiem na telefonie z monitoringu, z wizytówką imienną i poręczeniem, że będzie świadkiem.
Polismany przyjechały w następne 5min.
Mówię, że mają wszystko na tacy i niech przez te swoje walkie-talkie nada swoim na mieście i zatrzyma dziada, to mi kazał jechać na komendę zeznania składać.
No to pojechałem, bo szkoda u mnie na pare tysi.
Straciłem na komendzie 2h na cholera wie co i nie zrobili kompletnie nic.
Na to idą moje podatki.
Gdyby chcieli, to na mieście w 1h taki samochód mają.

Teraz przy innej kolizji dostałem wyrok sądowy, bo następny śmieszek Polisman zamiast słuchać co do niego mówie, to na żarty go wzięło i nie szło sie z nim dogadać zupełnie, no to widzę, że wesoło jest mimo kolizji, to klepie go po ramieniu jak kolegę :D to się oburzył.
Widząc reakcje, mówię mu, żeby w takim razie zachowywał się jak poważny gośc i nie odstawiał kabaretu. Wkurzył się i zrzucił winę na mnie i taka notka poszła do sądu.
Następnie przesłuchanie po pół roku, Polisman już na poziomie (Ci zza biurka to inna półka), racje przyznał mi, ale doszliśmy do wniosku, że do sądu mi się nie chce jeżdzić i wziąłem na siebie kare (wyrok zaoczny sądowy), kare finansową i 12 punktów.

Welcome to the jungle.

Ps. No i też ciekawa sprawa, bo punkty naliczają się od daty faktycznego zdarzenia (?), a sprawa trwała prawie rok czasu i za parę miesięcy po punktach nie będzie ani śladu. Wyrok się jeszcze nie uprawomocnił, także jeszcze te punkty nie są wbite jako aktywne i zanim się uprawomocni, to punktów już przecież nie będzie.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Heh... to widze ze nie tylko ja mam kontakt z policjantami ... idiotami...

Do 3 pomieszczen chodzilem zeby filma odtworzyli z nagrania. Oczywiscie wpadlem na pomysl aby nagrac im program do filmow i kodeki i film przekonwertowac na avi. Nawet technicy nie dali rady. W duzym miescie moze to inaczej wyglada ale w malym powiatowym miescie to telefony mamy lepsze niz oni komputery....

Po konsultacji z prawnikiem doradzil mi abym zgral ten film z kamer w taki sposob aby nie bylo widac czy jest pasazer. I zglosic na policje ze w srodku napewno byl pasazer ze bylo zagrozenie zycia i powinni sprawdzic czy napewno nic pasazerowi sie nie stalo. Ja jako strona w postepowaniu mialbym wglad do sprawy i danych kierowcy.
To oczywiscie w malym powiecie majac 3 litery tablicy rejestracyjnej i kolejne 2 znaki i nie znalezli zielonego passata... debile doslownie... pewnie ze 5 takich w moim powiecie jezdzi.
 
Ostatnia edycja:

enocyl

Banned
Prosty przykład komplet głupich dywaników do Mesia kosztuje pi razy drzwi około 650 zł to w Fordzie kuga jak miałem ze 3 komplety bym kupił - a to tylko dywaniki głupie.. więc o czym mowa.. :) a już nie chce porównywać cen przeglądów i części .. bo to już całkowicie nie ma sensu..Oczywiście jest pewna różnica ze jak człowiek jest umówiony np na 15.00 w serwisie na przegląd to o tej porze Pan przychodzi i samochód jest zabierany... w niektórych markach co miałem bywało że po 20 min ktoś raczył przyjść a z samochodem coś było robione po kolejnych 20 min.. Pogada się to Panowie przywiozą samochód pod firmę ale to wszystko kosztuje..
Taką samą obsługę mam w głupim Seacie dla plebsu :D Myślę, że to bardziej kwestia salonu i ich standardów. W moim przypadku Lellek. Dodam, że nie odczułem różnicy pomiędzy VW, Seatem i Audi. Takie samochody miałem okazję serwisować.
Co do cen dywaników itd, to po prostu naciąganie i tyle :) Gdzieś kiedyś widziałem wycenę po małej kolizji Lexusa LFA. Były tam takie pozycje jak znaczek na błotniku o wartości kilku tysięcy złotych :D
 

enocyl

Banned
Mnie zawsze zastanawiało, jak można wpakować dziesiątki tyś. w wyposażenie do jakiejś "Skody", jak już w tym pułapie łapię się na Bmw lub Mesia, ale dla mnie wygląd (w przypadku aut) ma TEŻ ogromne znaczenie i ma cieszyć każdego dnia swoją bryłą. Ja jestem z tych, co potrafią godzine patrzeć na auto i podziwiać, a też nikt mi nie powie, że uboższa wersja wyposażenia nie będzie cieszyć właściwościami jezdnymi.

Ta poprzednia Superb jest (dla mnie) paskudna. Nowsza już neutralna, na szczęście.
To mi przypomina moją przygodę z pełną opcją Talismana. Wszystkomający samochód, brakowało tam jeszcze katapulty.
Tylko co z tego, jak to przy takim 15 letnim W211 nawet nie stało. Pod każdym jednym względem w przypadku komfortu czy właściwości jezdnych, tyle, że to przynajmniej było ładne, a Skoda? :D

Co do Forda ;) to z uwagi na wymarzonego Mustanga, ta marka dla mnie to zupełnie coś innego, no i wygląda jak Aston, ale Skoda... ta niech sobie ma co chce, nie chce i nigdy nie kupię ; )
Tak jak nie chodzę w dresie po mieście, mimo, że wygodniejszy od normalnego ubrania ; )
"Mnie zawsze zastanawiało, jak można wpakować dziesiątki tyś. w wyposażenie do jakiejś "Skody", jak już w tym pułapie łapię się na Bmw lub Mesia"
Dalej nie zrozumiałeś. Właśnie po to, że za ten pułap masz "golasa", a w Skodzie wypas :D

Cały czas mówimy o nowym modelu. Poprzedni to była stylistyczna porażka. Co do reszty to jesteś po prostu uprzedzony do tej marki.
Mondeo czy Talismana nie ma co nawet porównywać bo nie mają w ofercie takiego motoru z napędem i zawieszeniem jakie oferuje "tylko" Skoda :D
Sam samochód może się podobać, ale to już całkowicie kwestia gustu.

Nie chce tu wyjść jak jakiś obrońca Skody, bo nic z tego nie mam, ale śmieszy mnie podejście "jak można wydać tyle pieniędzy na byle Skode" jak za to byłby już Merc czy BMW. Co z tego, że 2x wolniejszy, ze zwykłymi fotelami, przeciętnym audio itd, ale prestiż jest :D
557b5b375f664fae75dce58a0d1b74bf.jpg
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Lycone, tak jestem uprzedzony. Cieszę się, że się rozumiemy ;)
Generalnie nic nie mam do obecnej Skody, ale mi marka się kojarzy z czasami 105 czy 125 i już wówczas dla mnie to była wioska i widziałem kto to kupował i zawsze lepszą alternatywą był Polonez, czy 125p. Polonez był czymś extra klasą przy takiej maskaradzie jak 105. Pewex i te sprawy.

Potem były czasy Favoritki, która też oscylowała w tym samym środowisku, a dalej już mnie zwyczajnie nie interesował ten temat.
Czasy przejęcia pomijam, bo oczywistym jest, że dziś te samochody pod logiem Skody, to zupełnie inna bajka i każdy o tym wie.
Nie neguje też nigdzie aspektów technicznych, ale zrozum Chłopie, dla mnie zawsze Skoda będzie Skodą, może 20 - latkowie inaczej postrzegają to markę.

Także, możesz mnie wyprzedzać wypasioną do granic możliwości Skodą, wietrząc zadek na wentylowanych fotelach, a ja Ci pomacham z pięknego Mesia S klasy na standardowym wyposażeniu popalając cygaro :D
 
Ostatnia edycja:

enocyl

Banned
Rozumiem takie podejście jak najbardziej :) Każdy ma inne priorytety przy wyborze samochodu. Zresztą sporo osób ma podobnie, ale po prostu muszą iść na kompromis z różnych względów. Zapewne nie będzie osoby, która wybrałaby Superb w przypadku gdy obok stałby podobnie wyposażony Mercedes, BMW itd., a sam wybierający nie musiałaby płacić za samochód :D Niestety nie ma tak pięknie i jak ktoś szuka nowego rodzinnego dupowozu, którym może "wyprzedzać S klasy", a budżet jest ograniczony to taka kura nie ma konkurencji :D

Sam siebie widziałbym w Arteonie. Bardzo podchodzi mi ten design, jednak gdyby cena nie grała roli to z miejsca idę po nowe RS7 :D
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
A ja bym siebie widział w Mustangu 5.0, no, ale co zrobić.
Mógłbym sie nawet pozbyć sprzętu audio w imię odsłuchów V8 i w takim zestawieniu nie zatęskniłbym za elektroniką nawet na minutę ;)
 

Borixon

Active member
Bez reklam
RS7 jest tłuste, choć ja wolałbym M6 Gran Coupe jeśli chodzi o ten poziom. Gdyby jednak sosu było mega to sobie M4, kobiecie M2 i X5M dla rodziny.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
 

rabit

Active member
Bez reklam
Armanig... Onkyo też nigdy Ci nie pasowało, a teraz jesteś wyznawcą firmy. :) Dla mnie SuperB, tak samo jak na przykład Kia Optima, to bardzo fajne samochody. Dla przykładu, Maseratti Levante to nieporozumienie. Jakość spasowania, ciasnota nie godzi się tej marce. Oczywiście nie stać mnie na taki samochód i nie chcę wyjść na gbura, ale przywożę te samochody do Polski i mogę się przyjrzeć. Jedynie co ujmuje, to "wygar" silnika. Ślicznie burczy. :)
 

RAF1977

Banned
Uuuu patrz tak to jest jak sie ma kierownice nie potej strinie co trzeba... :)))

Tego raczej nie pomalujesz xd
Dobry żart.
To chyba dobrze że kiera po drugiej stronie, bo inaczej by kierowca (żona) mogła ucierpieć.
Nie jej wina.
Byłem dziś w Mercedesie i kontaktował em się z ubezpieczalnia.
Prawdopodobnie w Mercedesie naprawiane będzie. Wymiana dwóch dzrzwi i lusterka.
To ma być zrobione porządnie, tym bardziej że nie z mojej winy a nawet jak by było z mojej, to nie robił bym u zbycha w garażu, ni chuja.
Po to jest ubezpieczenie.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Nie wyglada az tak zle ta stluczka... tzn drzwi do wymiany (wystarczy sie oprzec to tez je wgnieciesz). Ale wydaje sie ze slupek boczny jest caly?? Bo jak nie, to nie jestem zbytnio fascynatem rozciagania i prostowania konstrukcji auta.

I co walnelo w to auto, ze az tak wysoko sa slady? Jakis Nissan nevara orurowany czy co?
 
Do góry