Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

jurass

Banned
Zdefiniuj "dzisiejsze". Na drogach jeździ cała różnorodność aut, o różnym wieku konstrukcyjnym i różnej wielkości. A jak dwa zderzające się czołowo auta jadą 50 km/h? Przy puknięciu pieszego 50 km/h też jest dla niego bezpieczne? Oczywiście, że im wyższa prędkość, tym poważniejsze skutki. Dlatego napisałem o prędkości bezpiecznej. Oczywiście przy założeniu, że wszyscy się z nią poruszają.
 

Henry

Active member
Bez reklam
Dlatego napisałem o prędkości bezpiecznej
A jest coś takiego? ;)
Żeby nie wywoływać niepotrzebnej dyskusji, od siebie dodam, że jest to pojęcie względne.
Jako kierowcy możemy robić wszystko minimalizując ryzyko i potencjalne zagrożenie, nie mamy jednak wpływu na okoliczności nieprzewidywalne.
wcale nie trzeba wchodzić do głębokich akwenów, bo zwykłej kałuży można się utopić...
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Zdefiniuj "dzisiejsze". Na drogach jeździ cała różnorodność aut, o różnym wieku konstrukcyjnym i różnej wielkości. A jak dwa zderzające się czołowo auta jadą 50 km/h? Przy puknięciu pieszego 50 km/h też jest dla niego bezpieczne? Oczywiście, że im wyższa prędkość, tym poważniejsze skutki. Dlatego napisałem o prędkości bezpiecznej. Oczywiście przy założeniu, że wszyscy się z nią poruszają.

Od 1997 roku "zaczeli" na powaznie myslec o bezpieczenstwie wiec wydaje mi sie ze auta od 2000 roku sa "bezpieczne".


Jak dwa auta jadace 50km/h zderzaja sie czolowo to jest tak samo jak auto jadace 50km/h walnie w mur - czyli jest te minimum bezpieczenstwa. (roznica jedynie w masie aut)

Bezpieczenstwo pieszego to bodajze 30 lub 40km/h nowe przepisy napewno to definiuja.

Wiec mamy takie "bezpieczne" predkosci.
 
Ostatnia edycja:

Pakolo

Active member
Bez reklam
Nawet jadąc 20km/h można kogoś zabić, wystarczy że z maski przetoczy się w którąś stronę i walnie głową o krawężnik.

Moja babcia wracając z kościoła przewróciła się na prostej drodze i złamała kręgosłup, trzeba mieć pecha:)
 

jurass

Banned
I to jest to! :blagam::blagam::blagam: Tam przynajmniej jest fantazja i wolność, a nie, że jak ktoś o 10 km/h przekroczy prędkość, to zaraz mu mówią, że wszystkich pozabija i do końca życia na cmentarz będzie chodził. Że już nawet o zapinaniu pasów ograniczających wolność osobistą nie wspomnę.
 
Ostatnia edycja:

werf

Active member
Bez reklam

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Bokciu ostatnio Dania to zadeklarowała, za Nią może Norwegia i Szwecja podobnie uczyni, ale to małe Państwa i do tego bogate... Natomiast z tego co się słyszy to dizelki powoli będą się kończyć...
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Chinczyki i tak maja juz fajnje wymyslone.

Mozna sprzedac u nich auto spalinowe jezeli firma posiada na rynku 4% aut elektrycznych.
 

ernet

Active member
Bez reklam
A tak z innej beczki...bardzo często widzę kierowców w na prawdę wypasionych autach, tak na oko powyżej 250-300 tys., którzy rozmawiają przez telefon trzymając go w ręce. To, co mnie zadziwia ( nieustannie ), to właśnie taki sposób prowadzenia rozmów telefonicznych. PRZECIEŻ takie samochody na pewno mają możliwość połączenia fona z samochodem przez Bluetooth i użycie go z zestawem głośnomówiącym ( głośniki ).
 
Do góry