Lolek
Jeżeli ktoś gazuje 5l silnik to w naszym kraju ma łatkę Janusza, a dla mnie jest to zupełnie normalne. Chcę ktoś mieć mega frajdę i może przy tym zaoszczędzić na paliwie więc co w tym złego?
To wszystko kwestia podejścia.. do życia i co dla kogo jest normalne.. dla mnie nie jest normalne, że kierowcy tankujący benzynę czy ropę płacą o ileś % więcej, po to aby gaz był tańszy w Polsce.. i taki gaz tankują ludzie z pewnymi autami.. bo Ci z normalnymi autami luzik, ja to kumam i nie mam nic przeciwko temu..
Podać Ci kolejny przykład//w Polsce jest coś normalnego jak ściągać filmy, muzykę, a dlaczego np w krajach skandynawskich nie jest to normalne.. A wystarczy tylko popatrzeć jak czasem kręcą filmy i ile kosztuje czasu, przygotowania logistycznego itp., aby nakręcić jedną "głupią" scenę, .. ostatnio wkleiłem zdjęcia jak w Warszawie kręcili film o Jeziorańskim.. jedną scenę kręcono już około 3-4 godz. a jeszcze nie była skończona.. a to tylko jedna scena.. w filmie..
Pamiętam jak kiedyś Armanig napisał takie zdanie w obronie kupowania filmów oryginalnych.. coś w tym stylu napisał " ....to , że droga jest benzyna w RP w stosunku do zarobków, to nie oznacza, że możemy chodzić po parkingu i sąsiadowi ściągać paliwo z samochodu..." bardzo dobre zdanie mówiące wszystko, tylko wystarczy je zrozumieć i przenieść do całości swojego życia..
Pakolo dla jednych świat jest bardzo prosty, mianowicie człowiek idzie przed lustro i zadaje sobie pytanie ; na co mnie stać, a potem to kupuje... Bo to, że coś co jest legalne (mam na myśli całokształt) niekoniecznie zawsze musi być uczciwe w 100% znaczeniu tego słowa..
Więc pytanie się czy coś widzę w czymś złego nie jest dobrym pytaniem.. a dlaczego? Bo np ja też chcialbym 4 czy 5 litrową benzynę w AMG ale nie stać mnie to kupuje 2 l. benzynę i też muszę sobie zdawać sprawę ile ona żre paliwa po mieście w takiej"metropolii" jaką jest Warszawa. I nie uprawiam ideologii, że jestem fanem motoryzacji , więc kupuję 4 litrowy w AMG ,a że niekoniecznie już będzie mnie stać na kupno benzyny to sobie zrobię myk i przerobię na gaz.. I jeszcze wszystkim będę wmawiał, że to jest coś normalnego.. bo jestem fanem motoryzacji.. Tylko ja nie mam problemu z nazywaniem po imieniu pewnych spraw i powiedzeniu "Stary nie stać Cię na to.,.. " Takie życie, albo taki klimat..