hmm
to polega na tym, że standardowo na film 50Hz z przeplotem sklada się 25 półobrazów złożonych tylko z lini parzystych i tyle samo nieparzystych. Wynika to ze sposobu działania telewizora CRT.
Skanowanie progresywne w odtwarzaczu DVD powoduje, że odtwarzacz specjalnymi algorytmami łączy te półobrazy w pełne klatki, eliminuje poszarpane krawędzie będące efektem przeplotu, a następnie wysyła to do telewizora. I tu są problemy:
- złącze Euro przesyła tylko sygnał 50Hz z przeplotem (czyli 288 lini na jeden półobraz), a sygnał po skanowaniu progresywnym ma dwukrotnie większą rozdzielczość, czyli 50Hz, 576 linii.
- dlatego aby na telewizorze było cokolwiek widać trzeba to przesłać złączem component, ew. cyfrowym HDMI.
ale nie ma się co martwić: telewizory LCD robią takie skanowanie progresywne u siebie, więc podłączenie przez Euro to nie jest tragedia. Bardziej można się martwić stratą jakości spowodowaną tym, że kodowanie kolorów RGB w złączu Euro jest bardziej wrażliwe na jakość kabla. Sygnał component ma inne kodowanie kolorów, przez to są mniejsze straty jakości w przypadku gorszych kabli. Podsumowując na dobrym kablu Euro też nie będzie źle, bo złączenie półobrazów w pełne klatki zostanie dokonane w telewizorze.