Platforma multimedialna klasy PC:
CPU: AMD Athlon 64 X2 5200
RAM: 4GB
GPU: Asus 9600GSO (DVI-HDMI HDCP)
Napęd BD: LiteOn DH-4O1S
System: Windows XP SP3
Program odtwarzający: Cyberlink Power DVD 9
DSP: Yamaha RX-V650 (SPDIF)
TV: Panasonic 42PV60 (włączony tryb kinowy)
Film
Video: VC1 HD 1080p,
Audio: DTSHDM ENG 5.1, DTS HDM PL 5.1.
Napisy: ENG, PL i inne
Menu filmu: PL
Materiały dodatkowe
Video: VC1 (HD)
Audio: DD 2.0
Napisy: ENG
Czas trwania: 128 min.
Format obraz: 1,85:1.
Zawartość opakowania: płyta BD.
Zawartość płyty: film właściwy (HD), materiały dodatkowe (HD)
Produkcja: Warner Bros. 2009.
Płyta dostarczona dzięki uprzejmości sklepu
Recenzja:
Guy Ritchie po niespecjalnie udanych filmach z okresu 2003-2007 kiedy był zwiąany z Madonną, przeszedł ponownie do fazy niesamowitych pomysłów realizowanych z rozmachem. „Sherlock Holmes” to kolejny film, który można uznać za udany. Historię tego znakomitego detektywa porusza się w kinie i TV od wielu lat. Nikt jednak nie nakręcił tego w taki sposób. Oto bowiem i Sherlock i jego przyjaciel Dr Watson są młodymi facetami, pełnymi werwy, rzucających wyzwanie przestępcom. To już nie dystyngowani dżentelmeni w kapeluszach, ale sprawni fizycznie twardziele.
Tym razem szwarccharakterem jest tajemniczy lord Blackwood. Niechciane dziecko londyńskich ulic. Chce on przejąć władzę nad miastem i nad całą Anglią. Ma do dyspozycji wiele magicznych sztuczek, które pozwalają mu na niezauważalne likwidowanie swoich wrogów. Także Sherlock Holmes nie jest „mile widzianym” gościem. Lord wysyła na niego bandę rzezimieszków. Holmes i dr Watson muszą stawić im czoła. Dodatkowo pojawia się dawna miłość Holmesa (w tej roli Rachel McAdams), która zakręci Holmsem, nie po raz pierwszy i ostatni.
Film jest świetnie nakręcony. Akcja goni akcję. Scena scenę. Nie ma czasu na chwilę wytchnienia (nie polecam wychodzenia do toalety w czasie odtwarzania
). Doskonale dobrana para aktorska Robert Downey Jr (Amerykanin grający Anglika!!!) i Jude Law uzupełniają się. Nie będzie w tym przesady jeśli napiszę, że jest to jedna z najlepszych par filmowych w ostatnich latach. Nic jednak nie dałoby tej mocy filmowi, gdyby nie doskonały scenariusz. Kapitalnie napisane dialogi, których słucha się z przyjemnością. Wzajemne docinki głównych bohaterów podgrzewają atmosferę. Słowne utarczki w stylu filmów Tarantino rozbawiają. Można odnieść wrażenie, że mimo poważnej pracy, aktorzy i reżyser bawili się przednio na planie. Wrażenie robią też efekty specjalne, których użyto w filmie. Zwłaszcza „wirtualne wybudowanie” Londynu, tak jak za czasów Conan Doyle’a. To kolejny film po „Oszukanej”, który widziałem, a w którym odtworzono komputerowo stare miasto sprzed wieku.
Cały film z czystym sumieniem mogę polecić tym, którzy uwielbiają twórczość Ritchiego oraz tym, którzy podczas filmu świetnie się chcą bawić.
Podsumowanie:
Niestety edycja BD tego filmu nie dorównuje poziomowi samego filmu.
Niby niczego nie brakuje. Jest świetny film, są super dodatki, które też świetnie by się oglądało. Jest jednak pewne „ale”. Brak polskiego tłumaczenia tychże dodatków. Co z przykrością muszę stwierdzić i od razu o 2 pkt obniżyć ogólną ocenę. Niby warto szlifować język, ale stosowane słownictwo oraz akcent typowo angielski nie pozwalają na szybkie przetłumaczenie sobie w głowie tego co mówią aktorzy czy reżyser. To może zniechęcać do ich oglądnięcia. A szkoda, bo wiele się traci ze specyfiki produkcji, z niuansów jakie musieli brać pod uwagę twórcy by osiągnąć efekt końcowy.
Nie można mieć natomiast zarzutów do jakości filmu. Ostre, soczyste kolory nie są tutaj częste. Za to mrok miasta, ciemne uliczki, brud i ubóstwo, jak to było w XIX wiecznym Londynie, są aż nadto widoczne. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale robią wrażenie szczegóły jakimi obdarowali nas producenci, a które musiały wygenerować komputery by obraz był realny i odzwierciedlający tamte czasy.
Dźwięk jest bardzo mocny, zwłaszcza podczas eksplozji (których jest sporo). Londyn słychać w około. Dźwięki są dobrze słyszalne. Zarówno akcji głównej jak i tła. Nie zlewają się wzajemnie, ale uzupełniają.
Jak już wspomniałem producenci zrobili sporo by film był naprawdę doskonale nakręcony. Jestem pod sporym wrażeniem, choć, tak jak pisałem wyżej, jest kilka niedociągnięć, ale tu już wina leży po stronie produkcji płyty, a zwłaszcza polskiego dystrybutora. Moim zdaniem tak być nie powinno. To pachnie lekce sobie ważeniem kupujących płytę (?).
Moja ocena:
Ogólna wydania: 7/10
Jakość obrazu: 9/10
Jakość dźwięku: 8/10
Wzorzec ocen (oceny końcowe nie sumują się, ani nie jest to średnia):
10 – perfekcyjny
9 – idealny
8-7 – bardzo dobry
6-5 – dobry
4-3 – dostateczny
2-1 – poprawny
0 – tragedia
