No i to jest rozsadna rada Kiki. To jest rozsadna wypowiedz.
Mnie u Kikiego (sorry Kiki) najbardziej denerwuje, ze czesto ucieka od konkretnej rady. (nie wiem czy celowo, mam nadzieje ze nie)
Przyklad.
Ktos na forum pyta: Jaka kupic plazme do 4 tys. zl. Sam pytajacy sugeruje ze zastanawia sie pomiedzy dwoma modelami np. panasonica i samsunga.
Kiki ocenia mam nadzieje szczerze oba modele nie szczedzac rowniez slow krytyki dla obu modeli, a potem radzi facetowi zeby dolozyl troche i kupil plazme pioniera za np blisko 6 tys zl. Potem leci dluga lista zalet tejze plazmy i miazdzace porownanie z modelami ktore kosztuja np. ponizej 4 tys .zl.
Owszem ma Kiki racje ale co to ma wspolnego z prosba o rade "ktora plazme polecicie mi do 4 tys. zl."? Jak mozna porownywac modele z dwu roznych klas sprzetu? Jaki to ma sens? Zdenerwowanie biedaka, ze mu jeszcze brakuje kasy?
Jasne ktos powie warto dolozyc i byc zadowolonym. Kazdy by chcial dolozyc i kupic Pioniera ale nie kazdego stac. Rada z kupnem pioniera jest bez sensu dla tego kupujacego.
Sam wzialem w pracy pozyczke na kupno 37PV70 i bede ja splacal jeszcze przez rok. Jasne moglem dolozyc jeszce np. 2 tys (to przyklad wiec nie czepiajcie sie jesli plazma pioniera juz mniej kosztuje). I moja rodzina przestalaby jesc, ale mielibysmy TV z ktorego bylibysmy wpelni zadowoleni.
W tym momencie rada Kikiego jest dobra, szczera i rzetelna ale nie na miejscu. Ktos szuka czegos za 4 tys to mu to doradzcie. Dolozyc mozna 3-4 stowki ale nie 1-1,5 tys.
Ludzie ..w Polsce jeszcze nie wszyscy zarabiaja po 4-5 tys miesiecznie. Musicie sobie to uzmyslowic.
Rady w stylu rad Kikiego tylko denerwuja mimo, ze sa np. w tym momencie rzetelne.
------------------
Co do testow.
Ktos napisal ze nie ma testow subiektywnych.
Ja bym powiedzial odwrotnie . Rzadko spotykam sie z testami obiektywnymi. Mam niekiedy wrazenie, ze nie ma czegos takiego jak pelna obiektywnosc.
Dlaczego?
Dlatego ze zawsze wybiera sie jakas metode porownywania. Zawsze wybiera ja testujacy lub grupa testujacych. Jesli sa oni z jednego np. czasopisma fachowego, forum, lub sklepu, to mozna przyjac ze wybierajac jedna metode jest to dla nich metoda subiektywna. Jest to ich metoda (choc moga np. metodologie zaczerpnac z jakiejs firmy lub innego czasopisma). Sugeruje zatem, ze kazdy testujacy, celowo lub nie wybiera taka metode testu jaka mu odpowiada. Jeden testujacy wybierze taki sposob testowania, ze bedzie to dla jego celu potrzebne. Np. ktos nierzetelny wybierze tylko testy ktore wykaza zalety jego faworyta a pominie te w ktorych jego pupil gorzej sie sprawuje. Ktos inny np. wybierze metode zaczerpnieta przez kogos innego (np. fachowe czasopicmo) i wykona testy wierzac w rzetelnosc tego czasopisma. Czy jednak moze byc w pelni pewny ze metoda ta jest rzetelna i doskomala?
Nie moze. Kazdy test jest bowiec tylko pewna proba zbadania sprzetu. Nie wiadomo czy najlepsza. Juz z samego zalozenia jest wiele metod testowania danego urzadzenia. Kazda dla mnie ma cechy duzej subiektywnosci. Przede wszsytkim subiektywnie oceniamy np. jakosc oberazu? Jednemu to sie bardziej podoba a innemu to.
Testy beda wiarygodne jesli nie beda oparte o nasze zmysly ale o przyrzady. Ja u Kikiego nie zauwazam wielu przyrzadow pomiarowych.
Robienie zdjec obrazom z TV i porownywanie ich dodatkowo ogladajac na monitorach roznej jaosci i roznie skalibrowanych jest nieporozumieniem.
Samo robienie zdjec jest rzecza bardzo trudna. Robienie ich w warunkach sklepowych jest juz duzym nieporozumieniem. Co to ma wspolnego z obiektywnoscia testu?
Jak ja mam ocenic na podstawie zdjec co jest lepsze? Kiedy same zdjecia sa zrobione bardzo zle. Jedno moze sie udalo inne mniej. I to jest wlasnie calo sedno takich testow.
Jesli testy robione beda przez grupe np. przedstawicieli kilku firm uczestniczacych w tescie. Medoda bedzie jedna i wspolna. Oparta bedzie na pomiarach na przyrzadach a nie na tzw . "oko" to moge przyjac, ze bedzie sie taki test zblizal do obiektywnego.
Wiem ze to trudne i niemalze niemozliwe do wykonania przez jednego czlowieka w sklepie. (bez urazy Kiki). Wykonujesz KIKI bardzo duzo pracy. Doceniam to. Jednak uwazam ze testy takie nie sa wiarygodne i to nie ze wzgledu na to, ze ja podejrzewam ze jestes nie do konca rzetekny (choc nie gniewaj sie ale takie podejrzenie z racji twojego zawodu moze kazdy miiec), ale dlatego ze taka metode jaka ty wybrales nie mozna ocenic ktora plazma jest lepsza a ktora gorsza.
Zeby test byl rzetelny musialby tez byc przeprowadzony na jakiejs wiekszej partii TV a nie na jednym telewizorze. To po pierwsze. Zawsze mozna trafic na jakis felerny egzemplarz.
Po drugie nie mozna przeprowadzac testu na OKO. Takie paramtetry jak jasnosc, kontrast, kat patrzenia, szybkosc plamki, czern... mozna sprawdzic przyrzadami.
Po trzecie nawet jesli czesc testu musi miec subiektywny osad to nie moze ta czesc byc glownym wyznacznikiem jakosci TV.
Musi byc opracowany jakis wzor na jakosc obrazu takiego ocenianego modelu. Tzn. kazdy parametr badany musi byc czescia oceny ogolnej. W jakim procencie bedzie on skladnikiem oceny ogolnej to jescze jeden problem takiego oceniania.
I najwazniejszy problem. Rzetelnosc samych badajacych. Na to nie mamy juz wplywu. Musimy im wierzyc lub taki test przeprowadzac komisyjnie.
Na obiektywne testy z udzialem przedstawicieli danych firm chyba nie ma co liczyc. Ja nie slyszalem zeby kiedys ktoras z firm odwarzyla sie na to i przyznala osobiscie ze ich modele sa gorsze od konkurencji. Dlatego przeprowadzaja je niezalezne grupy. (a jak bardzo sa niezalezne to juz chyba wiecie?) Przykladem tego ostatniego sa czesto np. testy sprzetu komputerowego. Co czasopismo to inne wyniki? Czy sa rzetelne? A czy sa obiektywne? Na pewno nie. Mysza byc subiektywne.
Skoro jest tyle problemow to jak mozna mowic, ze testy nie moga byc subiektywne. Ja uwazam ze one rzadko bywaja obiektywne, a zawsze sa subiektywne, a ich interpretacja w 100% jest subiektywna.
P.S.
Czy testy Kikiego sa potrzebne? czy testy innych grup badajacych sa potrzebne?
Dwa razy TAK.
Daja one tylko czastkowa prawde o modelach porownywanych, ale ja daja. W domu sami nie jestesmy w stanie nic zrobic. Takie testy nie nalezy traktowac jako wyrocznie. Takie testy trzeba traktowac jako ograniczona pomoc przy wyborze i bardziej ufac swojemu subiektywnemu wrazeniu przy odbiorze obrazu niz testom. Pewno kazdy z was juz chociaz raz zawiodl sie na kupnie czegos z pierwszych miejsc w rankingach czy to sprzetu komputerowego czy , RTV, czy AGD.
Rozsadek przede wszystkim i trzezwosc przy czytaniu lub ogladaniu testow sprzetu. Ostroznosc i ograniczone zaufanie do wszelkich testow i rankingow sprzetu nigdy nie zaszkodzi nikomu.