Le37a330
Witam, jestem tu nowy, ale temat aż prosi się o odpowiedź.
Posiadam LE37A330 od czerwca 2008 i opisze swoje wrażenia.
Jest to mój 3 płaski telewizor w domu. Został zakupiony jak ostatni CRT który miałem w chałupie wylądował na glebie po meczu Polska-Austria podczas MŚ 2008 - Howard Webb i te sprawy.
Wygląd jest zadowalający. Ramka robi wrażenie trochę topornej, bo jest dość gruba jak się patrzy od frontu, ale jest ładnie wykończona na fortepianową czerń. Za wygląd postawiłbym w szkolnym systemie 4.
Odwzorowanie czerni jak na LCD jest bardzo dobre - na 5. Jest tutaj matryca o czasie reakcji 6 ms. Matryca jest bardzo dobrej jakości - sprawdzałem na zmiennych liniach co 1 piksel (obraz taki był używany do testowania CRT) i bardzo ładnie wygląda - zero sub i samych martwych pikseli. Kolory są bardzo dobre jak na LCD, tutaj postawiłbym 4.
Z dynamiką jest już średnio. Przy starych filmach jest lekka masakra. Meczów w SD nie da się oglądać - czasem nie widac niektórych zawodników - sprawę poprawia trochę cyfrowy filtr zakłóceń.
Największą wadą tego TV jest jego elektronika - telewizor jest dośc tani i zasłużył na kiepską elektronikę. Oczywiście nie ma z nią żadnych problemów, ale nie ma też fajerwerków. Brak niektórych systemów poprawy obrazów. Skalowanie mocno kuleje - trzeba ręcznie się pobawić przy zmianach kanałów.
Ogromny błąd Samsunga - żeby włączyć PIP trzeba się przedrzeć przez pół menu i wygląda to tak jakbysmy konfigurowali TV, a przecież chcemy włączyć tylko podgląd. 4 razy szybciej będzie po prostu przełączyć kanał. PIP działa tylko jak jesteśmy na HDMI lub EURO/COMPONENT - co świadczy że de fakto jest tu tylko 1 tuner - ogromny błąd. Wogóle mogłoby nie być tej funkcji. Nie będę tego oceniał.
Telegazeta jest bardzo dobra - fajnie działa PAP - na pól ekranu telegazeta, a na pół obraz. Pamięta ładnie wszystkie strony, dzięki temu dostep do contentu jest bardzo szybki.
HD - działa bardzo ładnie. Podłączyłem 1080i czyli maks co ten TV wyciągnie i jestem zszkowany. Mecze są przepiekne, National Geografic wyrywa z fotela.
Moja ocena jest obiektywna - nie zachwalam produktów które sam kupiłem, jak też nie bronię sowich błedów - niektórzy choćby się paliło i waliło będą bronić swojej głupoty no bo przecież to oni wspaniali wydali kasę i ich wybór musi być najlepszy.
Mam w domu Samsunga 50A656 więc mogę porównać to do czegoś "lepszego".
Więc konkluzja: telewizor polecam dla każdego kto nie wymaga ponadprzeciętnych parametrów, a chce się cieszyć płaskim odbiornikiem i dobrą jakością obrazu. Do dźwięku się nie odnoszę - bo w dzisiejszych czasach nie ma to już sensu - kino domowe musi być, albo przynajmniej głosniki i wzm.
Jakośc wykonania jest bardzo dobra. Może trochę irytują przyciski po prawej stronie panelu - sprawiają wrażenie "ruchomych klawiszy", ale ich uzywa się bardzo rzadko.
Pobór mocy przy kontraście dynamicznym to około 150 W.
Telewizor jest dobrym początkiem dla każdego kto musi się przesiąść na LCD, a nie chce lub nie ma kasy na coś drogiego i z wyższej półki. Zresztą platformy cyforwe zainwestowały grubą kase w sprzęt który nie obsługuje Full HD, więc rychłe pojawienie się emisji w tym standardzie to raczej kwestia paru lat. Na te parę lat warto wydac te około 1500 złotych za które można dostać już ten panel. Potem można oddać babuszce
- i tak ślepa.
A jeżeli ktoś chce Full HD to pewnie stać go na nie tani tuner satelitarny, a skoro stać go na taki tunerek to i pewnie na telewizory z wyższej półki.
Acha - jak podłaczy się do kompa to obraz jest oszałamiający - wyświetla lepiej nić mój wbudowany LCD w Toshiba Satellite i w HP Pavilion Home Entertaiment. Coś w tym jest...