Witam!
Mam S5S od tygodnia – kablówka UPC, DVD podpięte po EURO, oglądany z 3 m.
Najpierw „wygrzałem” ekran zapuszczając biały ekran na 15 godzin i po dwóch dniach ma kolejne 10 godzin. TV chodził sobie non stop przez weekend (ale obraz powiększyłem tak aby loga nie były widoczne).
Od samego początku występowały duże przebarwienia na twarzach i plamy w ciemnych tłach. Kłopoty miałem nawet pod DVD.
Ustawienia które pomogły mi zminimalizować to zjawisko, to fabryczne ustawienia „FILM”, tyle, że zmniejszyłem kolory do 35 i kontrast do 68 i jasność do 42.
Było lepiej.
To co mnie niepokoiło, to kiepski obraz z DVD (i tak to jest jak się oszczędzało na głupim kabelku) więc zmieniłem kabelek na nowy lepszy - efekt natychmiastowy, ale… jak podłączyłem obraz po kompozycie, to okazało się, że obraz jest i tak jeszcze lepszy !!!
Zupełnie mnie to zaskoczyło, wprawiło w osłupienie i… zrobiłem jeszcze jeden test…
Kabel EURO podpiąłem do drugiego gniazdka SCART (oznaczonego o ile dobrze pamiętam jako EXT 2) w TV – dopiero teraz wszystko zagrało znacznie lepiej. Jestem tym totalnie zaskoczony – plamy w filmach DVD zupełnie zniknęły (porównywałem zawsze ten sam fragment tego samego filmu).
To co mnie już zupełnie zaskoczyło, to poprawił się obraz odbierany z kablówki (test na „M jak miłość”.
Teraz jestem w pełni zadowolony
Czy może mi ktoś znający się na temacie wytłumaczyć z czego to wynika, że mój TV gra znacznie lepiej gdy przepiąłem DVD z EXT1 na EXT2?
Czy to jest jakieś uszkodzenie TV i powinienem zawołać serwis?
Jak to możliwe, że sposób podpięcia DVD ma taki wpływ na odbiór zwykłej kablówki podpiętej wejściem antenowym?