Samsung 32M87 - test - Nowe nie znaczy lepsze

Status
Zamknięty.
P1030601.jpg

Dawno, dawno temu, za murami no i drzwiami, stał Nie-najnowszy Telewizor producenta X. Producent X tak jak jego konkurencja, oferował i nadal oferuje wiele modeli w różnych kategoriach cenowych. Tak samo jak i inni producenci, produkty koncernu X, podobnie jak asortyment konkurencji co jakiś czas znajdują swoich następców. Nie-najnowszy Telewizor także pamięta te czasy. To jego seria jako najnowsza nowość biła swoim najnowszym blaskiem, rażąc po matrycach stojących obok konkurentów i przyciągając wzrok poszukiwaczy "tego jedynego". To jego seria zdobyła nagrodę BEICA (Bardzo Ekspertów I Całkiem Amatorów).

Po długim okresie ciągłych sukcesów przyszły bardzo trudne, być może także smutne czasy dla Nie-najnowszego Telewizora. Otóż X zaprezentował następną serię, która oprócz oznaczenia liczbowego, otrzymała także nazwę: SuperMegaBardzoNajnowszaSeria w skrócie SMBNS. Parametry tej serii jeszcze przed prezentacją robiły wrażenie nawet na ludziach niezainteresowanych telewizorami. O kontraście milion-milionów do minus jednego wiedziano wszędzie, a od kiedy do prasy przedostała się wiadomość o nowej serii to dotychczasowa linia przestała przyciągać uwagę, a nasz bohater - Nie-najnowszy Telewizor - stracił czołowe miejsce na półce i zaczął "łapać kurz". W pędzie nowości bardzo szybko o nim zapomniano.

Jednak nie jest to koniec, tej jakby się mogło wydawać, smutnej historii. Jakiś czas po tych wydarzeniach, w sklepie Na Rogu pojawił się On - sprzedawca pasjonat - Don Elektronikos. Jego wzrok nie podążał za nowościami. Nie podążał także za liczbami podawanymi przez producentów. Podążał natomiast za pięknymi paniami oraz dobrze odbierającymi telewizorami. Już pierwszego dnia, Don Elektronikos von Technologios, bo taki nosił przydomek, wypatrzył na półkach perełkę, która może nie była najnowsza technologicznie, ale charakteryzowała się rewelacyjną jakością obrazu. Tak, to był właśnie on, Nie-najnowszy Telewizor.

P1030600.jpg

Nie jest to jednorazowa historia. Ta historia powtarza się co jakiś czas i dotyczy wszystkich producentów. Jednym z przykładów jaki utkwił mi w głowie, to przypadek linii C50 marki JVC, która zastąpiona przez nowszy model S60 mimo dużo słabszych parametrów na papierze długo dzierżyła palmę pierwszeństwa jako dużo lepszy produkt.

P1030605.jpg

M87 to kolejny już ekran markowany przez Samsunga, kolejne "wcielenie" bardzo udanej serii "M". Jednak tym razem nie jest to tak dobra konstrukcja i wg mnie, poprzednicy prezentowali wyższy poziom od teraźniejszego modelu.

P1030602.jpg

P1030603.jpg

P1030604.jpg

Z pudełka po raz kolejny wyłania się czarna obudowa, delikatna srebrna listwa jest niemal niezauważalna. Fortepianowy lakier bardzo skutecznie przyciąga kurz, a podczas wycierania, trzeba bardzo uważać aby nie porysować obudowy. Design trochę nijaki, wszystkie telewizory zaczynają zlewać się w tłumie. Przeciętność. Oczywiście może się podobać i na pewno większości będzie się podobać, ale chyba nie o to chodzi aby tylko się podobał, dlatego wymagamy czegoś więcej.

P1030614.jpg

P1030613.jpg

Eleganckie przyciski sterujące elektroniką znajdują się na prawej krawędzi obudowy. Dzięki takiemu umieszczeniu nie powinno być problemów nie tylko ze zlokalizowaniem ich, ale także z obsługą telewizora nawet w przypadku zawieszenia telewizora w nietypowym miejscu. Wykonanie pilota, podobnie jak w przypadku obudowy - dobre. Rozmieszczenie klawiszy, nie powoduje problemów, sterowanie jest proste, oraz przejrzyste.

P1030621.jpg

Menu, pozostało praktycznie nie zmienione. Doszły dodatkowe funkcje związane z nowymi rozwiązaniami technicznymi, natomiast rozłożenie funkcji, kolorystyka pozostała bez zmian. Niezrozumiałym ruchem, wykonanym przez Samsung'a, jest udostępnienie tylko 3 trybów ustawienia obrazu. Do dyspozycji mamy tylko tryb dynamiczny, standardowy oraz film. Przy czym tylko w trybie film możemy ustawić ton kolorów na ciepły... Jest to duży minus, ponieważ przy ustawieniach innych niż film telewizor staje się prawie reaktorem jądrowym i świeci na potęgę.

P1030608.jpg

P1030610.jpg

Z tyłu standardowy zestaw złącz. Na dzień dzisiejszy są to 2 złącza HDMI, Component, 2x SCART, PC (D-SUB) oraz analogowe wejście audio dla HDMI. Dodatkowo na tylnym panelu znajdziemy optyczne wyjście dźwiękowe, a wyjście słuchawkowe, compozyt, kolejne HDMI i slot PCMCIA schowane za lewą stroną matrycy.

P1030615.jpg

P1030618.jpg

Obraz po kalibracji wygląda dużo lepiej niż przed, tryb dynamiczny, czyli domyślny, mógłby służyć wieczorem do wypalania oczu, lub jako źródło światła w latarni morskiej. Poziom jasności czerni po ustawieniu wyniósł 0,677cd/m2 (Black Luminance) co przy 32" jest co najmniej bardzo przeciętnym wynikiem.

P1030640.jpg

P1030643.jpg

P1030644.jpg

P1030645.jpg

P1030646.jpg

Przeciętność to także odbiór sygnału SD. Daleko mu do tego miejsca na rynku w jakim wcześniej znajdował się choćby model M61, który potrafił skutecznie walczyć o miano jednego z najlepszych w swojej klasie. Miejscowe delikatne rozmycia przy słabym sygnale SD raczej nie zachęcają, jednak na szczęście są czymś bardzo rzadko występującym.

P1030637.jpg

P1030638.jpg

Niezbyt naturalnie oddawana paleta barw nawet przy sygnale z DVD, powoduje, że ten model powinien konkurować raczej z LG, Mirai czy Amoi, niż z obecną czołówką. Jeśli mamy słabiej nagrane płyty DVD, to bardzo dobrym ruchem będzie podłączenie odtwarzacza poprzez SCART, dzięki czemu zostanie wyeliminowany szum i artefakty, często dając lepszy efekt niż przy nawet upscalowanym obrazie poprzez złącze HDMI.

P1030624.jpg

P1030625.jpg

P1030633.jpg

Komputer - nie. Nie wiem czy jest to wina karty graficznej, ale to co było do tej pory niezaprzeczalnym atutem Samsung'ów, czyli współpraca z komputerem w tym przypadku okazało się gwoździem do "zgadywanka" ;). Nawet zamiana sterowników nie dała efektów. Obraz był nieostry, a czcionki rozlewały się powodując natychmiastowe zmęczenie oczu. Chciałbym zauważyć, że na tej samej karcie ATI inne sprawdzane modele Samsung'a chodziły rewelacyjnie!

P1030622.jpg

P1030623.jpg

P1030639.jpg

P1030636.jpg

P1030627.jpg

P1030628.jpg

P1030629.jpg

P1030630.jpg

P1030631.jpg

P1030632.jpg

Sygnał HD niczym paracetamol zawarty w "dragach" leczy wszelkie bolączki. Ale czy na pewno wszelkie? No niestety nie. Pomimo iż obraz nabiera właściwszej barwy. Telewizor zaczyna ładnie wyświetlać różne odcienie szarości. Staje się ostry i zachęca do oglądania, to znajomi, którzy przyjdą na film i nie usiądą na wprost telewizora obejrzą zupełnie inny spektakl. Dokładniej mówiąc jakiś blady odcinek tego co mogliby zobaczyć.

P1030634.jpg

P1030635.jpg

Jeśli lubisz firmę Samsung i planujesz zakup 32" telewizora zdecydowanie polecam poprzednie serie z "M-ką" zamiast "najnowszej nowości" sygnowanej tą samą literą. Na rynku znajdują się jeszcze inne wielkości o takim samym symbolu, jeśli szukasz większego nie rezygnuj ze sprawdzenia większych "braci" tego modelu. Inna wielkość matrycy może znacząco zmienić parametry obrazu. Jeśli natomiast ma to być 32" to w dobrych cenach można znaleźć poprzedników.
 
Status
Zamknięty.
Do góry