Szym3k jeśli chcesz wydać kasę na głośniki sufitowe, to oczywiście w Twoim przypadku najlepsze będą Cantona. Ja mam takie jak w stopce, kupowane też do kompletu z Cantonem. Jednak moje głośniki frontowe miały już kilka dobrych wiosen, dlatego sufitowce nieco odstawały brzmieniem. Słychać to było tylko w teście szumowym, a w kinie wogóle nie przeszkadza. Brzmienie głośników sufitowych i tak jest inaczej odbierane przez nasze uszy. Nawet gdybyś powiesił identyczny głośnik surround to i tak inaczej zabrzmi.
Polecałbym wersję z dwoma tweeterami, bo wydaje mi się, że jeden to za mało. Jeśli chodzi o moc to powinna być zbliżona do głośników surround, a to dlatego, że często dźwięki są odtwarzane równocześnie z surroundami i lepiej abyś nie odczuwał różnicy w brzmieniu.
Ja zamontowałem swoje w skrzynce z wygłuszeniem. Głośniki są dość ciężkie, więc jeśli chcesz tylko wyciąć otwór w GK to lepiej podłożyć jakis kawałek sklejki od wewnątrz. Ale jak to zagra bez skrzynki to nie wiem.
Nie żałuj kasy, sufit też powinien mieć moc, bo grzmoty w filmach muszą brzmieć.
Zapytaj Blackninja bo na cantony miał dość dobre ceny, a i ja u niego kupowałem.