QQ6000 + jaki wybór amplitunera (ograniczony budżet)

DeltaMachine

New member
Witam,

Ostatnio już całkowicie się zmiksowałem jeśli chodzi o wybór amplitunera do kina domowego.
Naciągnąłem swój budżet z QQ5000 do QQ6000 i pierwotnie miałem wybrać Denona AVR-X500 (miałem ugadane 2700zł za ten zestaw), ale w chwili obecnej zastanawiam się jeszcze nad innymi amplitunerami.

Mój pokój ma 18-20m2 (jest to salon z aneksem kuchennym), siedzę w odległości 2,5-3 metrów od telewizora. Przeznaczenie to 40% film / 40% muzyka / 20% gra

Oprócz Denona AVR-X500 zastanawiam się nad:

Harman Kardon AVR-156, 165, Harman Kardon AVR 70 5.1, moooże HK3390 (o ile $ pozwolą)...

I ogólnie jestem w czarnej dupie z moim wyborem...

Zależy mi jednocześnie na przyzwoitym 5.0 (na razie bez suba) w kinie, a jednocześnie możliwie niezłym stereo jakbym słuchał muzyki. Rozumiem, że w przypadku zakupu tych ampli mogę skonfigurować kino bez suba (wtedy bas zostanie przeniesiony na fronty) i mogę swobodnie przełączać tryb 5.0 -> stereo do słuchania muzyki?

PS. Znalazłem Yamahę RX-V567 za 999z (cena zastanawiająca)ł, to jest ampli 7.1, ale rozumiem, że ten ampli się zupełnie nie sprawdzi w porównaniu z QQ6000 i musi to być zestaw 7.1?

mała korekta - bez HK3390 - nie doczytałem, że jest to 2.0 ampli ;)

Jeszcze teoretycznie do wyboru doszła Yamaha RX-V375, która jest nieco zbajerzona pod kątem różnych funkcji np. CINEMA DSP,
Compressed Music Enhancer, SILENT CINEMA oraz Virtual CINEMA DSP, Optymalizacja dźwięku YPAO dla automatycznego wysterowania poziomu głośników, Adaptacyjne DRC (Dynamic Range Control) oraz różne wizualne pierdółki - ale obiektywnie, czy to lepiej zagra niż taki HK AVR 70?

Wszelkie propozycje i opinie niezmiernie się przydadzą!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

gerus6

Active member
Bez reklam
Recenzje tragiczne, ponieważ ta płyta jest tragiczna, najgorsza płyta w dyskografii Oldfielda.
 
Do góry