Zawsze przednio sie bawie, jak czytam bojki fanboyow
Ja mialem najpierw PC, pozniej za 600 euro kupilem PS1 wraz z Tomb Raider. Pozniej dlugo nic (oczywiscie poza PC, bo ten byl od poczatku do teraz).
Nastepnie Xbox 360. Pozniej znowu nic. 2 lata temu PS4 (w pierwszym rzedzie dla Uncharted i przecenionych gier, w ktore gram w soboty w pracy na monitorze od Gaems). 2 miesiace temu sprzedalem PS4 bo natrafila sie okazja.
Teraz gram na PC. Ale za 2 miesiace planuje zakup PS4 slim aby dokonczyc Uncharted i pograc w kilka innych przecenionych gier w pracy.
A w listopadzie moze kupie sobie Xbox One X.
Wiem, wiem. Musze byc chory, nienormalny a jak w tym watku sie dowiedzialem nawet homoseksualista bo nie jestem fanboyem jedej z konsoli
Szkoda, ze moj swiat nie jest tak zero-jedynkowy jak niektorych tutaj
Gesendet von meinem SM-T815 mit Tapatalk
Nie przejmuj się, ja operuję na PS4 Pro, XONE S i starym PC i jak cokolwiek negatywnego powiem na temat którejś z tych platform to zawsze się dowiaduję, że jestem fanboyem tej drugiej strony.
Ja jestem zawiedziony brakiem dobrych exów na W10 / XONE, co nie zmienia faktu, że poważnie rozwązam albo przejście na XONE X jako konsolę pod multiplatformy, a PS4 Pro zostawić pod Exy Sony albo złożyć PC na nowo po paru latach.
Nie mam awersji do żadnej ze stron, nawet pady mi obydwa pasują, zarówno ten z XONE jak i z PS4, chociaż ten z PS4 jest minimalnie za mały, ale to głównie po przejściu z pada z XONE, jak akurat gram dłużej w jakiś tytuł na PS4, to nawet się tego nie odczuwa.
Jedno co mnie odrzuca przed złożeniem PC, to fakt, że wszystkie gry trzeba teraz rejestrować na Origin/Uplay/Steam, a często gra przez parę miesięcy od nowości i tak 100+ zł kosztuje. Co z tego, że na konsolę dam za używkę 150 zł, skoro sprzedam ją też w tej cenie po przejściu, a kolekcjonerem pudełek nie jestem.
Na Steamie mam mnóstwo gier, które kupiłem pod wpływem 'super' recenzji, a które klapą się okazały i za każdym razem jak Steama odpalam, to mnie to wkurza, nawet pochowałem te gry, żeby się w oczy nie rzucały.
Te 2h przez Steam darowane to za mało żeby być pewnym czy tytuł będzie ok, nie mówiąc o tym, że trzeba przejść proceder zakupu na Steamie, czekanie na zwrot, przewalutowanie € na zł itd. i zawsze to strata spora.
Z drugiej strony w PC na SSD komfort jest nieporównywalnie większy niż na konsoli. Grałem w Dishonored 2 na PS4 Pro, a w Dishonored pierwszy na PC na SSD. W pierwszym przypadku wczytywanie lokacji potrafiło 1.5 minuty trwać, a na PC max 8 sekund, w szoku byłem jak wiele to zmienia, zwłaszcza w skradankach gdzie często się wczytuje stan gry.