Całe życie ludzie grali w stereo, a wcześniej w mono z małych głośniczków w 14 calowych telewizorach, że dźwięk ledwo było słychać (że nie wspomne o grach bez dźwięku) i nikt nie narzekał, że nie ma dźwięku 5.1/7.1
Dźwięk przestrzenny jest miłym dodatkiem, nadającym "realizm", ale to bardziej dodatek (oczywiście dający dużu, dużo frajdy, czasami więcej niż cała gra) niż konieczność, przydatność. Podstawia to to co widzimy, więc nie ma się co nabijać z osób co "grają w gry stereo"
k:
Co innego filmy, ale tu też jak dla mnie ważneijsza jest fabuła, nastrój niż koniki stukające z prawej, muzyczka z lewej strony