Witam! Mam dośc poważny i denerwujący problem.
Mam amplituner SONY STR-DE495 oraz dekoder Aster HD (dźwięk idzie przez coaxial) + do tego komputer z którego w razie potrzeby puszczam Blu-Ray'a (też coaxial) i odtwarzacz DVD podłączony przez optical.
Sprawa wygląda nastepująco:
dekoder Aster HD - na kanale MTV HD (coaxial 3m vivanco jakiś) nadającym 5.1 DD przerywa dźwięk co pare minut na 0,5s około, z amplitunera znikają ikonki głośników i za 0,5s sie pojawiają i dźwięk jest z nowu. Bardzo irytujące.
blu ray z PC - ten sam coaxial (zamiennie podłączany) - to samo, co pare minut przerwa (jesli leci 5.1)
dvd optical - bez problemu 5.1 leci i dd i dts.
drugie dvd (pozyczone od ojca) - wspomniany 3m coaxial, film dvd 5.1 - bez problemu...5.1 smiga
I tu pojawia sie problem, o co się rozchodzi. Czemu DD 5.1 z dekodera Aster HD i z Blu Raya z kmputera przerywa a DD5.1 z dvd śmiga?
Może to być wina kabla, za duzo informacji leci na raz i te 3 metry nie wyrabiają? Zaryzykować kupno dobrego 1m ? Czy raczej pogodzic sie z uszkodzeniem amplitunera?
Świetnie, podłączyłem dvd z coaxialem do amplitunera i...to samo...co 30-40 minut 0,5s bez dźwięku...wczesniej tego nie zauwazylem. Ktoś się orientuje co to może być? I ile może kosztować naprawa? Po optycznym śmiga bo codziennie leci 5-6h coś przez optyczny w dolby digital i nic sie nie dzieje...
Mam amplituner SONY STR-DE495 oraz dekoder Aster HD (dźwięk idzie przez coaxial) + do tego komputer z którego w razie potrzeby puszczam Blu-Ray'a (też coaxial) i odtwarzacz DVD podłączony przez optical.
Sprawa wygląda nastepująco:
dekoder Aster HD - na kanale MTV HD (coaxial 3m vivanco jakiś) nadającym 5.1 DD przerywa dźwięk co pare minut na 0,5s około, z amplitunera znikają ikonki głośników i za 0,5s sie pojawiają i dźwięk jest z nowu. Bardzo irytujące.
blu ray z PC - ten sam coaxial (zamiennie podłączany) - to samo, co pare minut przerwa (jesli leci 5.1)
dvd optical - bez problemu 5.1 leci i dd i dts.
drugie dvd (pozyczone od ojca) - wspomniany 3m coaxial, film dvd 5.1 - bez problemu...5.1 smiga
I tu pojawia sie problem, o co się rozchodzi. Czemu DD 5.1 z dekodera Aster HD i z Blu Raya z kmputera przerywa a DD5.1 z dvd śmiga?
Może to być wina kabla, za duzo informacji leci na raz i te 3 metry nie wyrabiają? Zaryzykować kupno dobrego 1m ? Czy raczej pogodzic sie z uszkodzeniem amplitunera?
Świetnie, podłączyłem dvd z coaxialem do amplitunera i...to samo...co 30-40 minut 0,5s bez dźwięku...wczesniej tego nie zauwazylem. Ktoś się orientuje co to może być? I ile może kosztować naprawa? Po optycznym śmiga bo codziennie leci 5-6h coś przez optyczny w dolby digital i nic sie nie dzieje...
Ostatnio edytowane przez moderatora: