Ostatnia runda rozegrała się między Onkyo TX-SR607 a... jednak Yamahą RX-V565 i na 99% wybiorę Onkyo.
W zasadzie pozostaje już kwestia znalezienia dobrego, zaufanego sprzedawcy - tylko ten punkt może mi pokrzyżować plany, jeśli za gwarancją będzie podążać znaczna różnica w cenie...
Pozwolę sobie na małe podsumowanie różnic między TX-SR607 a RX-V565, może komuś przydadzą się konkrety
Na plus dla Onkyo należy wymienić:
+ więcej wejść HDMI (6 w stosunku do 4 Yamahy)
+ zakręcane terminale (w stosunku do zacisków sprężynowych Yamahy)
+ jest mocniejszy, przynajmniej na papierze, ale waga i pobór prądu też wydaje się o czymś świadczyć
+ 7.2 (zamiast 7.1 Yamahy, niby nic, ale zawsze lepiej mieć jedną opcję w zapasie)
Na korzyść Yamahy w moim przypadku działały sprawy mniej istotne, czysta kosmetyka:
+ bardziej stonowany, klasyczny wygląd
+ bardziej czytelny, bo większy wyświetlacz (z kolei w Onkyo jest całkiem ładny zielony
)
+ Burr-Brown (w stosunku do Cirrus Logic w Onkyo, o ile rzeczywiście Burr-Brown jest lepszym przetwornikiem)
Oba amplitunery obsługują upconversion i upscalling, Yamaha na pewno tylko do 720p, Onkyo nie wiem, ale chyba też. Oba obsługują bi-amping, Onkyo dodatkowo obsługuje multiroom i ma wygodne wejście HDMI na przednim panelu.
Ogólnie Onkyo jest ciut bardziej "doposażony", a w odsłuchu to już chyba kwestia gustu, wielkiej różnicy nie zauważyłem, jednak Onkyo wydał mi się bardziej wyrazisty i pełniejszy.