prosba o nietypowa (jak na to forum) porade

mat74

Well-known member
Bez reklam
wiem ,nie jest to raczej temat na to forum (chociaz to tez zabawka dla duzych chlopcow i w jakis tam sposob poprawia "zycie w jakosci HD":D) dlatego tez umiescilem ja w dziale "inne".
w kazdym badz razie - prosba o porade do wszystkich ,ktorzy uzywaja ,lub maja kontakt i wiedze na temat takowego sprzetu. chodzi mi mianowiecie o antyradar - wymagania :
regulowana czulosc i dobry zakres w terenie niezabudowanym- nie jestem oszolomem i w miescie takowy szprzet nie jest mi potrzebny
czas reakcji (czyli chyba zasieg ?!) - chodzi mi o to zeby przy dosc duzych predkosciach podroznych dawal czas na odpowiednie zredukowanie predkosci
precyzja- mialem kontakt z legendarnym "valentine one" jednak reaguje on chyba nawet na wszystkie mikrofalowki w poblizu ,wiec nieprzydatne (raczej hamuje kierowce niz daje pewnosc i umozliwia szybka jazde)
musi wylapywac wszelkie rodzaje radarow przenosnych- zarowno w europie zachodniej jak i Polsce, kamery stacjonarne mnie nie interesuja - tu egzamin spelnia nawigacja.
najlepiej ,zeby byl dwuelementowy z nieduzym panelem kontrolnym, nie chce sie bawic z przyklejaniem i odklejaniem od szyby takowego uzadzenia.
z gory dzieki !
 

fotokrak

New member
taka zabawka to koszt do 3000zł, w przypadku gdy cie złapią zabierają zabawkę, i sprawa trafia do sądu to też będzie kosztowało więcej niż kilka mandatów.
Czy na prawdę musisz jeździć przez miasto 160/h?
soory polska pod tym względem mnie przeraża, jeżdżą zupełnie jak na malcie i w iraku innych krajach III świata, brr
Soory za OT, ale wielu z moich znajomych zginęło w wypadkach zazwyczaj przyczyna prędkość gdyby walnęli przy prędkości 50- 70km by żyli
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
djalien - owszem rozwiazanie dobre (kiedys praktykowane ;)) , jednak na ta chwile dla mnie calkowicie niepraktyczne.

fotokrak - zle mnie chyba zrozumiales ;)
nie jestem zabojca przechodniow - nie chodzi mi o wariowanie po miescie.z predkosciami przy ktorych takie urzadzenie byloby dla mnie przydatne poruszam sie jedynie po autostradach.niestety brak ograniczen predkosci funkcjonuje jedynie w Niemczech ,wiec w innych krajach jestem teoretycznie narazony na "zlapanie" i chcialbym to ryzyko ograniczyc.
z wydatkiem dosc sporym sie licze (ale bez przesady - tak do 400£) dlatego tez liczylem na jakies porady osob majacych z tym sprzetem do czynienia.co do mandatow- poniewaz antyradary nie wszedzie sa legalne (gdzie niegdzie sa ;)) chodzi mi o urzadzenie dwuelementowe z czujnikiem montowanym pod maska i panelem sterujacym w kabinie.
 

1stmadafaka

New member
Istnieje jeszcze coś takiego jak jammer, zakłóca pracę radaru, lecz tak samo jak antyradar jest NIELEGALNY. Ale skoro chcesz iść na całość.....

[edit]
hihhiiiii może zainteresujesz się technologią stealth, szeroko stosowaną przez wojsko :)
 

fazer58

Member
Bez reklam
Do "mat74"

Po koledze,raczej spodziewałem się wątku o "piratach w sieci", ale o "piratach drogowych" ???:p ;) Ja,jednak proponuję zmniejszyć prędkość. Szerokości!!
 

fotokrak

New member
mat, przecież teraz w UK masz radary tak oznakowane że ślepy zauważy, trzeba być totalnym zakręconym by ich nie widzieć.
poza tym są tak często ...
Jak nie widzisz fotoradarów to ciekawe czy widzisz motocyklistów?
A te laserowe to i tak lipa, bo strzelają w konkretne pojazdy i nie cały czas.
A jak zakłócisz pomiar to masz ciepło i kosztownie, czy to się opłaca??
Nie wystarczy ci zwykły GPS z zaznaczonymi antyradarami i strefami pomiarów ruchomych oraz odcinków mierzących prędkości średnie z odcinków?
Nie dośc ze faktycznie przydatne urządzenie to jeszcze legalne.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
w uk jest problem najmniejszy, mam gps wiec stalych fotoradarach dostaje informacje duzo wczesniej w europie zachodniej tez.problemem sa czasem "lotne kontrole" jak rowniez europejskie autostrady (oczywiscie oprocz niemieckich) - poprostu czuje sie czasem troche "nieswojo" wiedzac ,ze teoretycznie moga mi "dosolic" i prosze nie piszcie mi o bezpiecznej predkosci
- nie bede sie kulal 1000km ze 130 czy 140 km/h !
no i oczywiscie "geniusze" od bezpieczenstwa czyli polscy posterunkowi z suszarkami czajacy sie po krzakach.....ci sa najgorsi- drogowka mysli bardziej rozsadnie i nie malem jeszcze nigdy z nia problemow. za to jeden z takich "wiejskich szeryfow" wyskoczyl mi kiedys zza krzaka no i bylo pare stowek , bo 70 km/h wykazalo a do tablicy oznaczajacej koniec terenu zabudowanego bylo jeszcze ze 100 metrow....
 
Do góry