Problem z prawym kanałem...

graves007

New member
Witam,

Posiadałem kiedyś amplituner Panasonic SA HE 75 i kolumny Jamo PJ 4600. Amplituner był leciwy, ale całkiem dobrze śmigał. Problem pojawił się, gdy w czasie remontu jedna z frontowych kolumienek spadła - od tamtej pory prawy kanał zaczął się wyłączać (wystarczyło wtedy wcisnąć przycisk Speakers i wyłączyć głośniki, lub w ostateczności wyłączyć ampli, żeby z powrotem wróciła do ładu).
Od pewnego czasu (około 1,5 roku) jestem posiadaczem ampli Pionner VSX 322 (kolumny sobie zostawiłem te same) i znowu spotykam się z podobną sytuacją - film/muzyka zaczyna grać i - choć nie jest to regułą - prawy głośnik po prostu milknie.

Zamieniłem kable głośnikowe (chcąc sprawdzić, czy któryś nie jest wadliwy) i dalej prawy milknie. Podmieniłem kolumny - prawa z lewą - i problem znowu dotyczył tylko prawego kanału.

Czy możliwe jest, że głośnik, który kiedyś upadł, spowodował jakieś przeciążenie tak w poprzednim jak i obecnym amplitunerze (i tym samym zniszczeniu mogła ulec prawa/frontowa końcówka mocy/wyjście). A jeśli tak, to czemu po zamianie głośników ('wadliwy' poszedł na lewą stronę) lewy kanał działał ciągle bez zarzutu (radził sobie z przeciążeniem i padłby za czas jakiś przy tej kolumnie) ?

Z góry dzięki za sugestie.

PS. Jeśli ktoś wie, gdzie w mojej okolicy jest serwis, który mógłby się przyjrzeć ampli z bliska (czy przypadkiem nie uległ uszkodzeniu), to będę wdzięczny za podanie namiarów.
 

graves007

New member
Zamieniłem... Od włączenia, kilka minut i prawy cisza. Tzn. nie wyłączył się totalnie, tylko chwilę 'popierdział', wrócił, zgasł.

Pewnie trzeba będzie ampli zanieść do jakiegoś serwisu na sprawdzenie - dziwi mnie jednak fakt, że w poprzednim też się tak działo (jednak tamten miał już 7 lat jakoś, ten 1,5 roku)...
 

kaziu106

Member
Jeśli tak dzieje się z jednym i z drugim ampli to może wina leży po stronie kabla głośnikowego...gdzieś przetarty albo coś nie łączy...ja kiedyś tez miałem problem z jednym głośnikiem i okazało się, że kabel położony pod panelem był już spękany i gdzieniegdzie przetarty jak nadepnąłem na podłogę w odpowiednim miejscu to głośnik przestawał grac..... po zmianie kabli było miodzio. Drugi przypadek jaki miałem ale to z ciszej grajacym jednym kanałem to awaria potencjometru w wzmacniaczu. Wymienili na gwarancji i jest miodzio. Najpierw sprawdź dokładnie wszystkie kable zaczynając od głosnikowych poza tym te rca i optyczne także a jesli tu bedzie ok. no to pewnie wina leży albo po stronie ampli albo po stronie głosnika
 

graves007

New member
Kable głośnikowe też pozamieniałem stronami. Nie ma RCA/Optycznego - Blu do ampli połączone tylko HDMI. Więc pewnie kłania się serwis.
Bardziej intryguje mnie przyczyna - wydaje mi się, że kolumna mogła dać jakieś zwarcie w pewnym momencie i coś zjarać w ampli...

Nie wiem jak będzie z gwarancją, bo teoretycznie jest jej jeszcze pół roku, ale kupowałem ze sklepu wystawiającego się na allegro, wysłali mi tylko paragon z opisem 'wzmacniacz'', a mimo monitów o fakturę z właściwym opisem nie można się było doprosić. Jednocześnie przy tak niskiej cenie amplitunera machnąłem na to ręką.
 
Do góry