Witam.
Niestety po subwoferze mam kolejny problem. Mianowicie centralny głośnik nie chce grać. W filmach, bajkach nie działa w ogóle, chociaż czasami gra. Kiedy nie gra, słychać tylko od niego ciche bzyczenie. Nie pomagały automatyczne, manualne konfiguracje. Podczas konfiguracji gdy Ampli wysyła sygnał testowy do centralnego na wysokim poziomie głośności, słychać go bardzo cicho, jakby go ktoś zakrył.
Ampli to VSX-817, głośniki to Amtech HTS-001. Głośnik jest podłączony prawidłowo, i czasami zaskakuje i działa, niestety ostatnio bardzo rzadko.
Czy ktoś wie, co to może być?
Niestety po subwoferze mam kolejny problem. Mianowicie centralny głośnik nie chce grać. W filmach, bajkach nie działa w ogóle, chociaż czasami gra. Kiedy nie gra, słychać tylko od niego ciche bzyczenie. Nie pomagały automatyczne, manualne konfiguracje. Podczas konfiguracji gdy Ampli wysyła sygnał testowy do centralnego na wysokim poziomie głośności, słychać go bardzo cicho, jakby go ktoś zakrył.
Ampli to VSX-817, głośniki to Amtech HTS-001. Głośnik jest podłączony prawidłowo, i czasami zaskakuje i działa, niestety ostatnio bardzo rzadko.
Czy ktoś wie, co to może być?