Problem z amplitunerem Pioneer VSX 920 K

collider

New member
Bez reklam
Przepraszam, że moje pytanie umieszczam tu a nie w dziale serwis, ale jest tu zdecydowanie większa oglądalność i tym samym szansa, że ktoś da mi odpowiedź. Proszę o wyrozumiałość admina.
Problem polega na tym, że amplituner samoczynnie się wyłącza. Raz po 2-3 minutach innym razem po 15 a czasem i dłużej. Dodatkowo, w czasie zmiany kanałów często gubi dźwięk. W większości sytuacji zapala się wskaźnik HDMI. Próbowałem go sprawdzać podpinając różne urządzenia po kolei jenak i tak kończy się tym, że ampek wyłącza się lub wisi. Zapomniałbym o jednej ważnej sprawie, że wielokrotnie zdarza się, że po wyłączenie samoczynnie się włącza i znów wyłącza. Potrafi tak zrobić nawet kilka razy z rzędu. Sprawdzałem kable, to samo, nawet podpięty sam jedynie do kolumn potrafi robić takie "cuda". Jedyną rzeczą, która działa bez wspomnianych obiawów jest radio. Po wielu próbach i resecie urządzenia straciłem już koncepcję co może być przyczyną. Może jest ktoś z Was kto ma jakiś pomysł lub spotkał się z czymś podobnym. Dziękuję za każde dobre słowo i radę.
 
Ostatnia edycja:

martinezo

New member
a - "Wysuszone" kondensatory w zasilaczu...
Z tego co napisałeś - tak się zachowują urządzenia z uszkodzonym zasilaniem (co najmniej części logicznej).
Szybko troszkę.

b - Ma kontrolę obecności sygnału na wejściach HDMI ?
Jak tak - spróbuj wyłączyć i zobaczyć jak się będzie zachowywać.

c - ew. wyjmij wszystkie wtyczki HDMI
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
martinezo nie czytałeś dokładnie mojego pytania, ale dziękuję za odpowiedź :). Napisałem tam, że zresetowałem i odłączyłem wszystkie kable i problem nadal występował. Jednak by nabrać pewności zrobiłem to ponownie. Jedynym urządzeniem podpiętym pod ampek stale jest Wii przez coax. Więc wczoraj wieczorem po resecie i odpięci wszystkich HDMI włączyłem ponownie amplituner. Działał, więc zacząłem sprawdzać od podpięcia do portu USB pamięci flash z mp3. Od razu się wykrzaczył, ponowne podpięcie i grał. Po około 20 minutach odłączyłem USB i podłączyłem tuner NBOX recorder. Wszystko był ok. Wyłączyłem sprzęt z dobrymi myślami. Dziś wcześnie rano gdy wstałem włączyłe ponownie i już po 20 minutach wisiał. Rozłączyłem, Nkę dałem pod tv gdzie gra bez problemów już długi czas a ampek zostawiłem włączony na sucho bez kabli HDMI. Działał, działał ale jak tylko zmieniłem źródło sygnału np. z HDMI1 na BD to się wyłączył. Najleprze, że potem nie chciał odpalić. Dopiero jak go wypiąłem z wtyczki wstał. Znów grał, grał ale po kolejnych 15 minutach zaczął cyrkować, znaczy się wyłączać i włączać. Nie mam pojęcia co jest przyczyną. Myślałem, że to może wina Nki, bo już kiedyś miałem problem z ginącym dzwiękiem na starym dekoderze ale zmiana na recorder spowodowała, że sprzęt chodził cudnie do tej pory. Zresztą zarówno stary tuner jak i nowy podpięty pod sam TV przez HDMI działa i działał bezbłędnie. Acha, podłączyłem też Nkę przez coax i był ten sam problem, podobnie Wii raz grało z 30 minut aż się znudziłem i wyłączyłem innym razem zawiesiło ampka po kilku mintach. Jedynie radio jak pisałem działa bezbłędnie. Nie mam pojęcia z czym to ugryźć. Najgorsze jest to, że potrafi złośliwe grać z 2 godziny dobrze a potem przez koleją godzinę "cudować" niemiłosiernie.
 
Ostatnia edycja:

martinezo

New member
Przeoczyłem...
W takim razie - opcja: a
:(
serwis lub samemu spróbować namierzyć czy nie ma problemu z zasilaczem.
Takie objawy występują jak zasilanie "pływa".
 

collider

New member
Bez reklam
Nie wiem czy jestem w stanie samemu zaradzić temu problemowi, raczej u mnie kiepsko ze zdolnościami czysto elktronicznymi. Czy orientujesz się jaki może być koszt ewentualnej naprawy (amplituner już po gwarancji) zakładając, że przyczyną jest to o czym piszesz. Pozdrawiam
 

martinezo

New member
Dla mnie - groszowy (kondenstatory 105s) - ale w serwisie...
Z telewizorami jest wesoło - całe moduły chcą wymieniać (a przynajmniej brać za całe moduły...)
Za mojego chcieli 450pln.
Kondzie mnie kosztowały 9 (?)pln...
I godzinka pracy wraz z wyczyszczeniem całego wnętrza TV...
W wypadku mojego TV akceptowalną kwotą byłoby 160pln w serwisie.

Jeżeli nie masz doczynienia z elektroniką - skazany jesteś na serwis.
Bez sprzętu, praktyki i wiedzy - rozsypiesz jeszcze bardziej.

PS.
Ile lat gra u Ciebie ?
Intensywnie ?
Widzisz przez otwory stan zabrudzenia wewnątrz ?
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Amplituner mam około 2 lat. Eksploatowany jest raczej intensywnie, podłączona telewizja, bluray, Wii. Dziennie te kilka, kilkanaście dobrych godzin przechodzi. Zaglądałem do niego i nie widać tam jakiś szczególnych śladów kurzu, takich które kłuły by w oczy. Jedyną ciekawostką, którą się dowiedziałem jest to, że w dniu w którym padł (było to wieczorem) rano (czyli chodził jeszcze cały dzień) moja kobieta sprzątała i przetarła go z kurzu wilgotną ścierką ale jak twierdzi nie mokrą. Tak zwyczajnie z góry z przodu. Nie wiem czy może mieć to coś wspólnego, ale lepiej o tym wspomnieć. Najgorsze jest to, że najbliższy serwis Pioneera mam w odległości około 80km. Czy przeciętny elektronik, pasjonat poradzi sobie z tym? Bo może popytam o kogoś wśród znajomych kto bawi się takimi klockami. Czy lepiej skorzystać z serwisu. Obawiam się, że jeśli koszt ewentulanej naprawy jest spory to czy nie lepiej zainwestować w nowy sprzęt, przynajmniej z gwarancją?
 
Ostatnia edycja:

martinezo

New member
2 lata - za szybko...
Jeżeli znajdziesz kogoś ze sprzętem i doświadczeniem - warto spróbować.
Za VSX-922K zapłacisz około 1,8k pln...
A tak - może się udać za parę złotych.
Jeżeli padła któraś z kości - leżymy.
Jeżeli padły (wystarczy, że padł jeden) kondensatory - to masz 1700pln na nowe płyty ;) po odliczeniu kosztów (pamiętaj, że po udanej operacji trzeba zrobić "przelew" by się utrwaliło).
 
Ostatnia edycja:

quasimodek

Member
Bez reklam
Sprawdź dokładnie czy jest jeszcze na gwarancji. Jak nie to sprawdź datę zakupu i jeżeli nie minęło więcej jak 2 lata i 2 miesiące od terminu zakupu to wciąż możesz skorzystać z prawa rękojmi. Pamiętaj tylko żeby wskazać termin wykrycia wady nie większy niż 2 miesiące a zawierający się w 2 latach od terminu zakupu.
Cytuję:
Kupujący będący konsumentem ma dwa miesiące na zawiadomienie sprzedającego (przedsiębiorcy) o stwierdzonych wadach. Jeśli tego w tym terminie nie zrobi, to traci swoje uprawnienia. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia przed jego upływem.
 

collider

New member
Bez reklam
Niestety, ale nie mogę skorzystać z gwarancji więc zostaje jedynie próba reanimacji albo pogrzeb. Tak na wszelki wypadek rozejrzałem się za kilkoma amplitunerami budżetowymi i gdyby okazało się , że pacjent nie żyje to co z tego jest godne polecenia:
SONY STR-DH520, YAMAHA RX-V373, PIONEER VSX-422-K przy dobrych wiatrach Sony STR-DH730, HARMAN KARDON AVR 70 lub PIONEER VSX-527-K aczkolwiek jak coś to do Pioneera będę lekko zrażony. Głośniki z którymi miałby współpracować to Jamo S 426 HCS 3 plus sub Jamo 210.

Mam nadzieję, że jednak coś jeszcze ugram z tym ampkiem.
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
A i jeszcze jedno? Czy możesz mi uchylić rąbka tajemnicy jak taki "elektronik" może zdjagnozować problem? Znaczy, oprócz widocznych błędów, czy to da radę sprawdzić na jakimś mierniku, że powiedzmy kondensator jest klapnięty? Chciałbym mieć jakiś punkt zaczepienia do rozmowy z facetem by wiedzieć, czy on ogarnia temat.
 

martinezo

New member
Niestety.
Po niektórych kondensatorach widać, że są wysuszone po innych tego samego typu nie...
Są kondzie w pełnej obudowie - po tych nigdy nie widać (chyba, że oberwą za dużym napięciem - wtedy mogą oko wybić.

Napisze co zawsze ja robiłem/robię.
Nawet jak wygląda dobrze - wymieniam.
Wyciągam wszystkie i zastępuję nowymi.
Szczególnie należy zwrócić uwagę na te które są w pobliżu radiatorów.
Zmierzyć - trzeba wyjąć.

Sugestia:
Znajdź takiego który naprawiał płyty główne z PC'etów.
Był ze cztery lata temu taki okres - padały jak muchy.
Sekcje zasilaczy przy procesorze.
PS.
Kondensatory w moim TV Samsunga (LE40A656) wyglądały wizualnie na zdrowe.
edit:
A !
Zanim zacznie szukać kondensatorów - niech najpierw poszuka ew. "zimnych" lutów.
Od czasu wprowadzenia technologi Pb free... zdarzają się takowe.
Szczególnie w miejscach - duży pad -> grubsza końcówka.
Parę razy się z tym spotkałem.
Np. moja iiyama odstrzeliła tranzystory z przetwornicy zasilającej świetlówki dzięki takowemu na trafie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry