Test Popcorn Hour A-200
Test Popcorn Hour A-200
Witam. Jako, że niedawno stałem się posiadaczem Popcorna A-200, przetestowałem go trochę, postanowiłem, że się podzielę wrażeniami, co właśnie chętnie czynię. Może pomoże to komuś w wyborze odtwarzacza sieciowego. Do zakupu playera skłoniły mnie: funkcja passthrough dla HD audio, której nie miał mój PC, oraz wygodna obsługa pilotem. Próbowałem 2 piloty do PC i żaden nie spełnił oczekiwań i nawet nie współpracował z pilotem logitech. Miałem więc wybór usprawnić PC poprzez wymianę karty graficznej na jakąś z obsługą HD audio i kupno pilota iMon. Drugim rozwiązaniem było kupno odtwarzacza sieciowego. Tak kupiłem Popcorna A-200, który był kompromisem pomiędzy dużymi możliwościami i relatywnie niska ceną.
Nie jestem, żadnym testerem, ani recenzentem, więc test ten może wydawać się subiektywny. To mój taki pierwszy teścik. Nie mam też porównania do innych urządzeń tego typu, bo A-200 jest pierwszym z jakim mam styczność.
1. Wygląd i budowa.
Mówią, że o gustach się nie decyduje to wspomnę kilka słów o wyglądzie A200. Nie jest to niestety najpiękniejsze urządzenie. Może nie wygląda katastrofalnie, ale zalatuję tanią tandetą. Wygląda, że projektanci Popcorna osiągnęli swój szczyt przy modelu C200. Popcorny nigdy nie były zbyt piękne, ale C200 wyglądał dobrze, więc napawał nas nadzieją, że przyszłe produkty będą jeszcze lepsze i ładniejsze. Nic bardziej mylnego w przypadku A200 jest krok do tyłu.
Widok zawartości całego zestawu A-200.
A200 został zbudowany z niewielkiej obudowy z tandetnego plastiku i przyjął okrągłe kształty. Po rozpakowaniu naszym oczom ukazuje się plastikowe pudełko o niewielkich wymiarach i bardzo niskiej masie. Niewielka masa budzi podejrzenia jeszcze większej tandety niż wygląd. W środku jest tylko niewielka płyta główna z radiatorem na procesorze i miejsce na montaż dysku twardego 2,5? lub 3,5?.
Tak wygląda A-200 w środku. Mała płyta główna, miejsce na dysk i radiator z wentylatorem chłodzący procesor.
Radiator jest niestety chłodzony wentylatorem, co oznacza, że A200 nie będzie niesłyszalny. W przypadku pracy bez dysku można odłączyć wentylator i A200 będzie wtedy niesłyszalny, jednak po zamontowaniu dysku twardego w środku jest zbyt gorąco, żeby urządzenie pracowało bez wentylatora. Wentylator nie jest głośny, jest cichszy niż mój dość cichy PC. Przy normalnym oglądaniu nie słychać go. Zresztą moja plazma Panasonic też ma wentylatory. Gdy zostawimy popcorna na noc, to wtedy w zupełnej ciszy jest słyszalny, dla mnie najbardziej rano.
Mi to nie przeszkadza, ale inni użytkownicy stosują kombinacje o jakich się projektantom z Syabasa nie śniło, od ściągania górnej części obudowy, poprzez zmniejszanie prędkości wiatraka (rezystorem), aż do bezczelnego wiercenia otworów w górnej części obudowy. Moim zdaniem przesada.
Nie chcę tragizować, że to tragicznie, bo nie jest źle, ale za tą cenę mamy prawo spodziewać się lepszej jakości. Tańsze playery jak IcyBox czy Ariva wyglądają lepiej.
Zastanawiam się czy nie dokupić do A-200 pasywnej obudowy Moovika, wtedy będzie wyglądał tak jak powinien od początku.
Co do procesora, to mamy tutaj znaną z modelu C-200 Sigma SMP8643 o taktowaniu 667MHz, a więc w porównaniu do większości urządzeń na rynku jest to mocny procesor.
Na tylnej ściance komplet wyjść min. HDMI 1.3a, komponent, composite, analogowe audio stereo, cyfrowe audio coaxial i optyczne, sieci LAN, USB i zasilające. Z przodu mamy drugie wejście USB. Przez USB można podłączyć pendrive, dysk twardy kartę sieciową lub nawet klawiaturę i mysz bezprzewodową.
Widok tylnych wyjść popcorna A-200.
Podobno można też podłączyć napęd DVD. Nie wiem, nie sprawdzałem tego. Nie wiem też czy można podłączyć Blu-ray, ale chyba nie.
Producent informuje, że urządzenie posiada kartę sieciową 1Gb. Jak zweryfikują testy daleko do tego.
W przeciwieństwie do C200, który był wyposażony w radiowy pilot, tutaj mamy zwykły pilot na podczerwień. Jest to wada w porównaniu do C200, bo pilot radiowy działa we wszystkich kierunkach, nawet przez ścianę, ale za to z pilotami IR współpracuje większość pilotów uniwersalnych. Akurat mi to bardziej pasuje podczerwień, bo mój pilot uniwersalny Logitech Hormony 785 nie obsługuje pilotów radiowych tylko IR, więc do C200 i tak musiałbym kupić zestaw z pilotem IR, tu mam go od razu.
Uznanie dla producenta, że w zestawie mamy komplet kabli podłączeniowych. Mamy kabel USB i HDMI, co często producenci urządzeń pomijają i klient wraca zadowolony do domu z nowym sprzętem, już nie może się doczekać pierwszego uruchomienia? a tu klops nie ma kabli. Na szczęście w przypadku Popcorna producent ustrzegł nas przed tym.
W zestawie otrzymanym od Human-media (sprzęt kupiłem bezpośrednio u dystrybutora) znajduje się również instrukcja montażu dysku twardego, krótki podręcznik użytkowania i karta gwarancyjna.
2. Pierwsze uruchomienie.
Po otrzymaniu przesyłki natychmiast przystąpiłem do montażu HDD. Montaż przebiegł szybko i bezboleśnie, a A-200 nabrał wreszcie wagi i nie straszył już pustką. Jako dysk twardy posłużył niedawno wyciągnięty z komputera, kilkuletni już WD 160GB. Jest to rozwiązanie przejściowe docelowo w niedługim czasie zamontowany zostanie dysk 2TB, prawdopodobnie dedykowany do takich celów WD AV-GP 2TB WD20EVDS.
Popcorn A-200 z zamontowanym dyskiem twardym. Chwilowo tylko 160GB WD.
Po skończonym montażu nastąpiło pierwsze uruchomienie. Przywitało nas dość proste menu bez fajerwerków, mimo to prezentujące się dość ładnie.
Menu podzielone jest na sekcje opcji, dysku wewnętrznego, urządzeń sieciowych, aplikacji sieciowych.
Aby w pełni wykorzystać możliwości popcorna konieczne jest podłączenie go do Internetu i sieci lokalnej. Kukurydza może sama przyjąć automatycznie numer IP, lub można przypisać jej ręcznie. Ja przypisałem ręcznie. Komputery z windowsem XP zostały wykryte od razu. Zanim udało mi się udostępnić dysk pod systemem Windows 7 minęło więcej czasu, ale udało się. W sekcji Internet mamy dostęp do wielu portali takich jak np. YouTube czy Picasa i wielu innych. Urządzenie dysponuje klientem torrent Transmission v1.75. Popcorn umożliwia ponadto zainstalowanie naprawdę pokaźnej ilości dodatkowego oprogramowania poprzez mapy gogle, nowsze wersję klientów torrent, download managera, commandera (na wzór Total Commandera), czy nawet platformy ScummVM do gier przygodowych. Dużo z nich wymaga klawiatury i myszki do obsługi. Jeszcze nie miałem przyjemności wszystkiego sprawdzić i przetestować z braku czasu.
3. Odtwarzanie filmów, muzyki i zdjęć.
Na tym polu popcorn spisuje się wyśmienicie. Wg specyfikacji obsługuje następujące kontenery wideo: AVI, ASF / WMV, MKV, MPEG 1/2/4, MOV, ISO DVD Blu-ray, Strukturę DVD i Blu-ray. Obsługa RMVB jest w trakcie dopracowywania. Maksymalny bitrate dla blu-ray to 60 Mb/s. Zarówno DVD jak i blu-ray są odtwarzane wraz z menu. Niestety w przypadku Blu-ray BD Java nie jest obsługiwana.
Obsługiwane audio: WAV, PCM, MPEG audio, AAC, OOG, ASF/WMA, FLAC.
A200 umożliwia wyświetlanie zdjęć w formatach JPG, BMP, PGN i GIF animowany.
Filmy mogą być odtwarzane wraz z zewnętrznymi napisami o tej samej nazwie co film. Obsługiwane formaty to: MicroDVD [.sub], SubRip [.SRT], Sub Station Alpha [.ssa], SUB/IDX, PGS. Napisy w plikach TXT nie są obsługiwane, np. format MicroDVD z rozszerzeniem .sub działa, a .txt nie działa. Mi to zupełnie nie przeszkadza, bo podobnie jak cały świat używam napisów w formacie SRT już od czasu przesiadki na format MKV na komputerze. Z napisami klatkowymi miały problem niektóre odtwarzacze np. powszechny w Polsce SubEdit. Nie wiem skąd takie parcie w Polsce na napisy TXT. Jak ktoś potrzebuje więcej możliwości niż daje SRT to mamy format SSA.
Co do jakości obrazu, to nie mam porównania do innych playerów, jedynie do PC. Obraz jest ładny i nie mogę mu nic zarzucić. Wydaje mi się, że odrobinę ładniejszy niż na moim PC z GeForcem 9800GTX+, ale może to tylko efekt placebo.
Proszę się nie sugerować zdjęciami, że jakość obrazu jest kiepska. Zdjęcia były robione przy kiepskim oświetleniu i wyszły marnie. Mają na celu tylko pokazać jak wygląda interfejs przy oglądaniu filmów i czcionka napisów.
Nie napotkałem problemów przy odtwarzaniu filmów w najpopularniejszych formatach czyli AVI, DVD, MKV i Blu-ray (zarówno pod postacią ISO jak i katalogu).
Działa zarówno odtwarzanie z wewnętrznego dysku, przez sieć jak i z urządzeń USB. Czyli wszystko tak jak być powinno. Oczywiście jest możliwość zmiany ścieżki audio jak i napisów podczas oglądania filmów MKV i blu-ray. Zewnętrzne ścieżki dźwiękowe nie są odtwarzane, natomiast zewnętrzne są poprawnie odtwarzane wraz z plikami AVI, MKV a nawet blu-ray, zarówno pod postacią katalogu jak i ISO.
Gorzej jest z formatem RMVB. Miałem kilka plików RMVB. W jednym film chodził, ale bez dźwięku, inne zawieszały się. Po prostu na razie popcorn nie radzi sobie jeszcze poprawnie z formatem RMVB. Może szabas nie przejmował się RMVB, tylko wprowadzał poprawki do ważniejszych funkcji. ZRMVB jest jak z napisami TXT, w Polsce zdobył uznanie ze względu na niewielki rozmiar, a dużo lepsze efekty, przy podobnym rozmiarze co RMVB daje AVI zakodowane kodekiem x264. Tak naprawdę kto kupuje odtwarzacz HD i ogląda RMVB. Xvid jeszcze jakoś przejdzie, bo jego jakość jest akceptowalna, natomiast RMVB oferuje naprawdę kiepska jakość i Syabas początkowo nie planował wspierania RMVB.
A-200 umożliwia ustawienie wielkości, koloru i położenia na ekranie czcionki napisów. Ja tego jednak nie używałem, ponieważ odpowiadały mi standardowe ustawienia.
Jest również możliwość synchronizacji napisów i audio w trakcie oglądania filmu. Tutaj duży plus.
Nie zauważyłem również problemów z odtwarzanie wraz z uruchomionym klientem torrent w tle.
Dzwięk DTS-HD MA i Dolby true HD jest prawidłowo podawany do amplitunera. Napotkałem jednak na małe problemy z DTS-HD w filmie Fantastic Four 2 z pliku MKV. Po prostu dźwięk milczał. Pomogło włączenie filmu blu-ray z DTS-HD, po nim FF2 wystartował poprawnie. Drugim błędem jaki zauważyłem był fil Popiół i diament custom BD25, również z DTS-HD. Tutaj dźwięk działał, ale gasł przy próbie włączenia innych napisów (było w nim kilka). Nie wiem skąd wynikały te błędy.
Pliki audio MP3 i FLAC są poprawnie odtwarzane. Nie słuchałem na popcornie dużo muzyki i na razie nie natrafiłem na coś niedziałającego. Nie wiem jak jest z DTS audio, nie mam na razie pod ręką nic w tym formacie, jak zdobędę, to uzupełnię test.
Odtwarzanie zdjęć nie nastręcza żadnych problemów. Zdjęcia szybko się przełączają i przyjemnie się ogląda.
4. Sieć.
Tutaj Szabas się przechwalił. W materiałach prasowych producent deklaruje kartę sieciową 1Gb. Niestety jest to znacznie na wyrost. Rzeczywista prędkość sieci to ~100Mb, może trochę powyżej. Popcorn C200/A200 jest już na rynku dość długo i nic się w tym temacie nie zmieniło i raczej się nie zmieni. Wygląda to na ograniczenie sprzętowe. Niestety w tej kwesti niewiele da się zrobić. Kopiowanie przez sieć trochę potrwa, szczególnie przy ISO Blu-ray.
Do odtwarzania filmów przez sieć nie mam zastrzeżeń. Działa MKV i blu-ray. Sprawdzałem na Sileni Hill BD25, nie wiem jak się sprawdzi z filmami BD50 o wyższym bitrate, ale myślę, że nie powinno być problemów, bo sieć 100Mb to i tak dużo więcej niż bitrate filmu blu-ray.
Sieci WiFi nie testowałem, bo nie mam karty WiFi do popcorna a w domu nie używam WiFi. Może wypowie się ktoś inny z użytkowników.
5. Dodatkowe aplikacje.
Nie da się wymienić tutaj wszystkiego. Popcorn standardowo ma zainstalowane min. radio internetowe (min. RMF, polskastacja, SHOUTcast Radio, Youtube, serwis pogodowy i dużo innych serwisów wideo. Nie sprawdzałem tego wszystkiego, bo jest tego sporo, a ja nie mam tyle czasu. Radio internetowe i YouTube działa dobrze. Serwis pogodowy też działa.
Wraz z tymi aplikacjami jest również klient torrent Transmission 1.75. Ja go nie używałem, bo od razu zainstalowałem najnowszą wersję Transmission 2.11.
Do instalacji dodatkowych programów służy program NMT Community Software Installer. Jest on dostępny w wersjach zarówno na Windows jak i linuk i OSX. Instalacja programów za pomocą CSI jest łatwa i intuicyjna. Umozliwia również instalację nowych motywów.
Wśród dodatkowych aplikacji jest min. Download Manager (o którym kilka słów więcej w dalszej części), platforma ScummVM do gier przygodowych, commander na wzór total commandera. Jest nawet wersja okienkowa Transmission.
Część z tych aplikacji wymaga klawiatury i myszki bezprzewodowej. Sprawdziłem to tylko pobieżnie, bo akurat padła mi myszka i działa tylko klawiatura.
Zainstalowałem Commandera i podłączyłem klawiaturę. Odniosłem wrażanie, że działał on wolno i bez myszki nie pozwolił na komfortową pracę. Spróbuję oddać myszkę na gwarancję i jak dostanę powrotem, to dopisze kilka słów.
Fajna sprawą jest tzw. YAMJ ? przeglądarka filmów, wraz z opisami i okładkami. Jest to aplikacja zewnętrzna, której jeszcze nie zainstalowałem, bo trzeba trochę czasu poświęcić.
Tak się prezentuje YAMJ w akcji. Wygląda to bardzo ładnie.
Niedługo podobną możliwość popcorny otrzymają w nowym firmware. Na C-200 już się ukazała, choć pierwsze głosy są dość krytyczne. Zobaczymy. Jak się ukarze na A-200 to sprawdzę, jak nie to zainstaluje YAMJ.
Z ciekawych aplikacji jest jeszcze Mapa gogle i działa całkiem dobrze, Nie wymaga myszki i klawiatury.
O możliwościach Popcorna niech świadczy, że dostępne jest również oprogramowanie do edycji wideo np. AVIDemux. Jest też kilka narzędzi do MKV.
Jest również przeglądarka internetowa, która do obsługi wymaga klawiatury i myszy. Również z powodu braku myszy nie przetestowałem jej.
6. Ściąganie z sieci.
Postanowiłem napisać oddzielny rozdział odnośnie ściągania materiałów z sieci, gdyż często ten punkt jest pomijany w różnych testach i recenzjach, a wiem ze swojego doświadczenia, że wielu jest ciekawych tych możliwości.
Standardowo w Popcornach A200/C200 jest zainstalowany klient torrent transmission 1.75. Przy aktualizacji firmware nie jest on aktualizowany do każdej najnowszej wersji, więc chcąc być na czasie trzeba samemu zainstalować nowszą wersję.
Przy ściąganiu z sieci nie jesteśmy zmuszeni do sieci torrent, aczkolwiek najwięcej jest programów właśnie działających w sieci torrent. Mamy tutaj do wyboru: Transmission, BTPD, cTorrent, czy rTorrent.
Oprócz klientów torrent można zainstalować znanego z linkuksa aMule (klon emule), Download Manager do ściągania z serwisów hostingowych typu rapidshare czy netload oraz NZBget, program służący do ściągania z sieci Usenet.
A więc po kolei. Jako, że producent sam sugeruje sieć torrent instalując klienta, to na pierwszy ogień idzie do testu sieć torrent.
Ja wybrałem Transmission 2.11. Torrenta, tak jak i niektóre inne aplikacje najłatwiej obsługiwać poprzez przeglądarkę internetową komputera będącego w sieci. Pilotem popcorna zapewnimy podstawową obsługę.
Tak wygląda okno Transmission na ekranie TV.
A tak przez przeglądarkę internetową.
Transmission spisuje się bardzo dobrze, sprawnie ściąga i wysyła pliki z sieci, nie ma żadnych problemów, typu niska prędkość wysyłania czy pobierania. Obsługa przez przeglądarkę jest bardzo wygodna i intuicyjna. Można również zainstalować nakładkę graficzną, aby całkowicie wyeliminować komputer z obsługi, ta jednak wymaga myszki do działania. Transmission nie jest banowany na prywatnych trackerach (przynajmniej na większości, może nie na wszystkich) i z powodzeniem może zastąpić tam komputer. Bardzo mnie to ucieszyło, bo handlowiec Human-Media dystrybutora Popcorna i innych odtwarzaczy sieciowych na Polskę w rozmowie ze mną stwierdził, że żaden odtwarzacz nie nadaje się do poważnej wymiany w sieci p2p i nie zastąpi komputera. Okazało się jednak, że nie miał racji i Popcorn z odpowiednio wybranym klientem torrent sprawuje się całkiem dobrze.
Na drugi ogień idzie Download Manager, aplikacja stworzona do pobierania z serwisów hostujacych pliki. Podobnie jak transmission obsługuje się go poprzez przeglądarkę, z tym że w tym przypadku na popcornie nie ma nawet podstawowej obsługi.
Widok Download Managera z okna przeglądarki.
Z DM nie było już tak różowo jak z torrentem. Aplikacja działała w tempie ślimaka. Jest możliwość obsługi kont premium na hostingach, sprawdzałem na rapidshare i netload. Teoretycznie aplikacja ma możliwość rozpoznawania kodów captcha, więc powinna sobie poradzić z pobieraniem z megaupload i netload bez konta premium, ale próbowałem na jednym pliku megaupload i nie działało mi. Program ma możliwość rozpakowania archiwum rar, również do innego katalogu. DM nie działa tak ładnie jak torrent, pokazuje wszystko z opóźnieniem. Działa topornie, wolno i jakby chciał i nie mógł. Nie mniej jakoś ściągnął pliki z netload. Mnie ten program zraził do siebie i do pobierania z hostingów używam jDownloadera na PC. Może lepiej działa na A-110, bo tam był wcześniej. Jakoś mnie DM nie porwał, może dlatego, że Transmission działa jakoś sprawniej. Niemniej program działa i ściąga pliki.
Jak wcześniej wspomniałem oprócz DM i torrenta jest możliwość instalacji amule i klienta Usenet. Sieci Usenet nigdy nie używałem, więc i tutaj nawet nie podjałem próby i nie mogę nic konkretnego powiedzieć.
Amule nie udało mi się zainstalować na A-200 i na forum NMT inni użytkownicy też mają problemy. Na popcornie A-110 podobno działa. Mimo wszystko sieć edonkey straciła już na znaczeniu na rzec sieci torrent i serwisów hostujących. Przyczyniło się też do tego zamknięcie największych serwerów.
7. Mod A-200 na C-200.
Wypada wspomnieć pod koniec, że Popcorn A-200 to Praktycznie ten sam sprzęt co C-200, tylko w innej obudowie z innym firmware, ograniczającym jego możliwości. Niemal natychmiast użytkownicy podjęli próby mające na celu wgranie firmware z modelu C-200 do A-200, co umożliwiłoby pełną obsługę blu-ray, co zakończyło się sukcesem. Pamiętajmy, że robimy to na własną odpowiedzialność. Ja osobiście nie próbowałem tego, bo uważam, że jest mi to nie potrzebne, a ponadto zamyka się wtedy drogę do aktualizacji oprogramowania. A-200 można zmienić w C-200, ale jest jedno ale. Syabas postanowił temu zapobiec, bo A-200 jest tańszy nie ma licencji nim. na BD-Java. Wgranie nowszych firmware z C-200 niż z maja powoduje, że A-200 nie widzi swojego dysku! Tak więc ostatnie działające firmware C-200 to te z maja, ale wtedy nie będziemy mogli już aktualizować popcorna.
8. Podsumowanie.
Nadszedł czas wyskrobać kilka słów podsumowujących to urządzenie. Czy naprawdę jest warte zakupu? Czy się sprawdza?
Odpowiedź jest jak najbardziej pozytywna. A-200 sprawuje się bardzo dobrze jako odtwarzacz wszelkiej maści plików. Jedynie problemy sprawiały mu pliki RMVB, ale kto kupuje playera HD i odtwarza na nim RMVB. Uważam, że oglądanie filmu na takim odtwarzaczu jest o niebo wygodniejsze niż na PC, nawet HTPC (wszak to zwykły PC z inna obudową i pilotem). Nie ma żadnych problemów z kodekami, judderem (swego czasu PC mnie wkurzył w tym temacie). Pilot ładnie współpracuje z pilotami Logitech Hormony, przez co wszystkie urządzenia obsługuje się jednym pilotem. Jak dla mnie PC jest daleko w tyle z wygodą, to ma być odtwarzacz i w tym sprawuje się najlepiej.
Samo odtwarzanie, to nie wszystko urządzenie świetnie sprawuje się jako klient torrent, jest cichsze od komputera i zużywa o wiele mniej prądu, maksymalnie z dodatkowymi napędami 36W.
Oprócz torrenta jest masa innych aplikacji, dostępu do serwisów wideo, społecznościowych, pogodowych itp.
Minęło już trochę czasu odkąd ukazał się C-200, później oparty na nim nasz bohater testu A-200 i urządzenia choroby wieku dziecięcego mają już za sobą, czego nie można powiedzieć o innych nowościach dostępnych na rynku.
A jak wygląda sprawa w porównaniu do innych odtwarzaczy? Trzeba sobie zadąć pytanie czego nam potrzeba. Ostatnio pojawiło się dużo urządzeń opartych na chipach realteka, wyposażonych w tunery DVB-T, niektóre z funkcją PVR i ładnymi wyświetlaczami LCD z przodu obudowy. Wśród odtwarzaczy realtekowych tylko nowy IcyBox wspierał passthrough dla HD audio i wybierałem pomiędzy nim, a Popcornem. IcyBox jest znacznie tańszy i w dodatku bezgłośny.
Jednak jako odtwarzacz plików HD największe możliwości daje Sigma 8643 i 8642. Sigma 8643 taktowana jest częstotliwością 667MHz, realteki mają tylko 400MHz, przekłada się to na maksymalne bitrate w stosunku 60 mbps do 40 mbps. Sam nie widziałem ich w akcji odtwarzaczy opartych na realteku, ale słyszałem o zdarzających się przycinkach obrazu w nich. A-200 ma możliwości na poziomie modelu C-200 i odtwarzaczy HDI Dune, a jest przy tym ~600zł tańszy. Realtekowce kusza tunerami DVB-T z możliwością PVR, ale kuleją w obsłudze dźwięku HD, a przecież to też ważny aspekt. Dla mnie Popcorn A-200 jest najciekawszą propozycją wśród odtwarzaczy sieciowych w cenie do 1000zł.
Zapraszam do komentowania i uwag.
PS. Jeżeli można, to proszę moderatora o przypięcie tego tematu, żeby zawsze był na górze.
Tydzień temu byłem zdecydowany na WD'ka HD TV Live. Teraz pałeczkę przejął 
