Pomoc w zakupie - mętlik w głowie ... ale sprecyzowane oczekiwania

daru2707

New member
Witam

Myślę, że nie będę oryginalny pisząc, że to mój pierwszy post mimo, że przeczytałem dużo wątków na tym forum. Ale to prawda - i widzę na tym forum zarówno ludzi pomocnych jak i dysponujących niewątpliwą wiedzą i doświadczeniem - więc mam nadzieję, że to będzie mój ostatni przystanek :) bo jestem naprawdę zdesperowany, żeby w końcu ODCZUĆ różnicę. Wyznaję zasadę, że każda sprawa jest indywidualna - stąd osobny wątek.

Po pierwsze - miejsce. Mam pokój 5m x 3,5m czyli około 17 m^2. Dość fajnie zorganizowany, bo ma duży i gruby dywan, na jednej z 3,5m ścian są okna przesłonięte zasłonami od sufitu do podłogi, przy drugiej z krótszych ścian znajduje się łóżko i mini kanapa ( w przyszłości wstawię tam narożnikową kanapę ). Wzdłuż jednej z 5m ścian stoi pianino, po przeciwległej stronie jest szafo-regał z książkami i innymi duperelami. Ja sobie siedzę przy stoliczku z kompem mniej więcej w 1/3 długości pokoju.

Czego dusza pragnie? Przede wszystkim muzyki - jak wracam z pracy jestem w stanie po prostu grzebać, szperać, szukać i słuchać godzinami. Lubię też naturalnie obejrzeć dobry film. Wiem, że niełatwo to pogodzić.

Jakie lubię brzmienie? Nie jestem audiofilem, nie znam się na zaawansowanej terminologii, mogę to opisać jedynie w prostych słowach, które mi się wydają trafne. A wydaje mi się, że lubię miękkie, ciepłe, przejrzyste, klarowne brzmienie z mocnym, głębokim, bardzo nisko schodzącym basem. Wysokie tony - lubię dźwięczne, przyjemne, nienawidzę ostrości, syczenia, krzykliwości. Średnica - trudno mi się wypowiadać, nie słyszałem zbyt wielu głośników, ale większość z tych, z którymi miałem do czynienia miała zlaną masę, a nie średnicę. Chciałbym wyrazistości, znowu przyjemnego i klarownego brzmienia. Bas - cóż, okres "bas bas bas w klacie w nogawce wszędzie bas, trzęsienie ziemi" mam dawno za sobą - ale nie ukrywam, że ma dla mnie OGROMNE znaczenie, w każdego rodzaju "dźwiękach". Prosty przykład - dźwięk silnika V8 na głośnikach laptopowych brzmi jakby zakrztusiła się mrówka, a na mocnym zestawie brzmi tak, że ciarki przechodzą. Dla mnie bas musi otulać obecnością tak jak na sali kinowej - nie dudnić, nie zatykać uszu, nie wiercić dziury w oskrzelach, ale być, grzmieć, mruczeć, schodzić głęboko i nisko ( uwielbiam np. utwór Breakage - Rain : jeśli sieć nie kłamie, najniższa nuta ma 33Hz - uwielbiam głębokie pomruki w tych okolicach ... ), tworzyć solidną podstawę dla całej reszty, a jak trzeba to pomasować przysłowiowe flaczki.

Słucham praktycznie każdej muzyki -z naciskiem na tak bardzo do siebie podobne gatunki jak rock, metal, elektronika, house, trance, chillout, reggae, dubstep, klasyka ( pianino ! ) - jedyny gatunek jaki omijam szerokim łukiem ( z całym szacunkiem dla wyznawców - ale ja po prostu tego nie trawię ) to jazz i blues.

Dla śmiechu powiem co miałem do tej pory i od razu zaznaczę, że chciałbym słuchać muzyki jedynie z komputera, bo tak po prostu jest wygodnie ( foobar + flac ). W gimnazjum powitałem stare Creative Inspire T7700 - wtedy to było WOW, bo był bas i było głośno. 10 lat później zauważyłem, że mam dość i przesiadłem się ze względu na dość chwalony stosunek cena/jakość - na Microlab Solo 7C. Znowu było WOW, bo grają dużo lepiej niż inne głośniki komputerowe. O dziwo grają bardzo czysto, nie charczą nawet jak jest głośno, schodzą zaskakująco nisko, ale w każdym paśmie po paru miesiącach słuchania mi czegoś brakuje - góra krzykliwa, średnica nie zawsze ale często się zlewa, bas czasem dobry, ale lata świetlne dalej niż grzmienie o jakie mi chodzi. Chciałem dokupić DAC'a typu FiiO czy coś, ale pewnie i tak wiele by to nie zmieniło. Pomyślałem więc, że może czas zainwestować więcej i w końcu przesiąść się na coś porządnego.

Przeczytałem naprawdę od groma wątków, widziałem setki rekomendacji, ale tak naprawdę każdy chce czegoś innego. Wiem, że można mieć albo dobre stereo, albo dobre kino domowe, albo miliony w portfelu i dobre stereo+kino. Bardziej zależy mi na muzyce, więc raczej stereo. Pokój nie za wielki, ALE jestem wyznawcą zasady lepszy zapas mocy niż niedosyt. Poza tym, co być może najważniejsze - nie chcę robić w pokoju dyskoteki, nie chcę łupać sąsiadom nad głową - ale chcę czuć moc i głębię muzyki właśnie przy umiarkowanych głośnościach - bo tak lubię słuchać. Aktualnie Microlaby muszę naprawdę mocno rozkręcać, żeby "poczuć" to co gra - a to mi się nie podoba. Dlatego też pomyślałem - może stereo + sub, żeby ładnie mruczało nawet jak będzie cicho - a i do filmów się by nadało.

Jeśli chodzi o budżet - wiem, że to droga zabawa - ale raczej na pewno brałbym sprzęt na raty, z początkową wpłatą jakiejś części - więc coś tam myślę można pokombinować. Na pewno chciałbym się zmieścić grubo poniżej 10k, najlepiej gdzieś koło 6 ...

Nie mam rozeznania co i jak brzmi - wiem tylko, że dużo ludzi poleca kolumny Klipsch, Monitor Audio, suby Velodyne, REL. Żeby nie przeciągać tego postu w nieskończoność i zostawić coś na następne dodam tylko takie coś :

Byłem dzisiaj w Saturnie i patrzę sobie na ścianę - a tam kolumny Klipsch Reference RF-62, o których czytałem dużo dobrego. Podchodzę, słucham - grały z jakimś amplitunerem chyba Onkyo. Tragedia, trzeszczały, grały niewyraźnie - ale to pewnie wina źródła. Ale ten dźwięk mimo, że zniekształcony - to było coś zupełnie innego niż to, co mam w domu ... byłem zaskoczony jak ładnie brzmią i jak mruczą, aż spojrzałem w dół - a tam odpalony subwoofer Klipsch 450. Wtedy pomyślałem, że najwyraźniej same kolumny to będzie dla mnie za mało. Ten dźwięk, który usłyszałem, wprawdzie charczący miał w sobie jednak coś, co sprawiło, że nawet mimo, iż puścili Michaela Jacksona - słuchałem z zaciekawieniem. Muszę tam wrócić i spytać, czy można sobie tego zestawu posłuchać z lepszym wzmacniaczem i przynieść swoje utwory do odsłuchu.

Może właśnie taki zestaw kolumny + sub zdałby egzamin na głębokie klarowne granie przy umiarkowanej głośności w 17 m^2 ? Błagam Was poratujcie - odpowiem na wszelkie pytania :)
 

DrOne1

Banned
Moja propozycja:
Onkyo TX-NR626 amplituner
Jamo C607 HCS 3 głośniki kina domowego

Zestaw powinien spodobać Ci się w stereo jak i podczas oglądania filmów.
Dodatkowo ampli ma dużo opcji z których możesz skorzystać
 

daru2707

New member
Ciekawa propozycja - chociaż właśnie w moim pokoju miałbym trochę problem z rozmieszczeniem takiego zestawu ... patrzyłem kiedyś na coś podobnego od JBL - Cinema Pack ES - i zaskoczyła mnie ilość negatywnych opinii na temat JBL - sam nigdy nie słyszałem ich dźwięku.

Szukam aktualnie jakichś salonów z opcją odsłuchu ( Poznań ) - zapisuję Jamo w notatniku, żeby zwrócić m.in. na nie uwagę i posłuchać :)

Czekam z otwartymi uszami na więcej sugestii
 

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Klipsch RF fajne kolumny z mocnym basem i wyraźną górą. Na Twój metraż powinny wystarczyć RF52. Z dynamicznych kolumny odsłuchaj Paradigm monitor 7 v.7, JBL Studio 270 lub kolumny o cieplejszym brzmieniu Melodika BL30/BL40.
 

daru2707

New member
Wasze odpowiedzi póki co poniekąd pokrywają się z milionami informacji, które wyszperałem w necie i w sumie cieszy mnie to bo to chyba znaczy, że mam dobry kierunek ;)

Muszę tylko znaleźć dobry salon audio, który jest czynny dłużej niż do 17 ....

Chciałem sobie wziąć płytkę i posłuchać trochę kolumn we wspomnianym Saturnie - ale z interesujących znalazłem tam tylko Klipsche i JBL ES80 - a przynajmniej pozostałe marki nie były wymieniane w większości tematów, które przeglądałem.

Ale jak obok tych Klipschy ( z grającym SW450 Klipscha ) przeszedłem to znowu nabrałem niesmaku bo po prostu ZERO czystości, normalnie dzwięk jak z plastikowego radyjka z targu ( naprawdę tak charczały ) - czy oni je źle podłączają, czy co ? Nie chce mi się wierzyć, żeby taki dźwięk leciał z kolumn za 3000 i amplitunera Onkyo za 2000. Chociaż niskie tony były super - ale z grającym subem.

Czytałem jeden z wątków kiedyś na temat REL'a T5 ( który podobno gra i tak delikatnie jak na suba ) - ktoś pisał, że wydawało mu się, że sub prawie nie gra, a po odłączeniu go zdziwił się jak wielka była różnica w dolnych rejestrach. Dlatego właśnie coś czuję, że aby mnie zadowolić opcja z subem będzie musiała wchodzić w grę. Chociażby po to, żeby mieć go jako pewną rezerwę - włączyć sobie do filmu, czy jak brakowałoby głębi i tego pomruku, który lubię przy małej głośności w co niektórych utworach. I wcale nie chodzi o łupaninę :)

Np Josh Groban - Remember Me - pamiętam jak słuchałem kiedyś na zestawie z subem - no po prostu bajka .... właśnie takie granie lubię - z delikatną wyrównaną średnicą i tym pomrukiem - żeby było słychać, że sprzęt wcale się nie poci przy tym co robi. W przeciwieństwie do tego, co mam teraz. Swoją drogą - wiem, że wzmacniacz >>> amplituner, ale czy istnieją dobre wzmacniacze stereo z wyjściem na subwoofer w granicach budżetu, który podałem ?

Wracając jeszcze do brzmienia - dla mnie największym problemem są talerze i gitary elektryczne - NIGDY jeszcze nie słyszałem ich brzmiących nie-wkurzająco i nie gryząco. Czy kolumny, które proponujecie radzą sobie z tymi aspektami?

Dużo pytań, ale tym razem chciałbym ucelować w coś co mnie usatysfakcjonuje na lata :)
 

Baltazar Gąbka

New member
Bez reklam
Przy twoim pomieszczeniu to Studio 270 lub 280 z tymi ostatnimi trzeba uważać, bo na podstawie opinii posiadaczy Studio 190 to potrafią dobrze basować i można przegiąć :)
 

daru2707

New member
Hmm czyli polecacie JBL :)

Muszę sobie ich gdzieś posłuchać - czytałem właśnie wiele negatywnych opinii na temat poprzedniej generacji JBL Cinema Pack i subwooferów JBL - że podobno w muzyce kiepsko wypadają - ale sam nie słyszałem, więc ani nie popieram ani nie zaprzeczam. Ta nowa serio Studio 2 jest naprawdę dobra?

Tak pytam, bo wszędzie wszyscy polecają suby Velodyne i REL, a do muzyki kolumny Klipscha, Paradigm, Monitor Audio itp., chociaż mi też się wydawało zawsze, że JBL to raczej solidny produkt.

Inna sprawa - biorąc pod uwagę kwestie finansowe chyba na razie chciałbym się zaopatrzyć we fronty + sub, chyba, że istnieją fronty na tyle dobre, że bez suba by się obeszło ( muszę koniecznie gdzieś posłuchać tego co proponujecie i zapewniam, że nie omieszkam jak tylko znajdę czas :) ).

Na siostrzanym forum spotkałem użytkownika zukzukzuk, którego być może kojarzycie - zawsze i wszędzie poleca stare Infinity. I może mnie oświecicie - zukzukzuk mówi, że kiedyś kolumny były robione z nastawieniem na potężny, monumentalny dźwięk - stąd 30cm basówka w Infinity, a dzisiaj stawia się raczej na dynamikę i wierność w odtworzeniu tego, co nagrane w studio - stąd mniejsze przetworniki. Aktualnie mam w pokoju mam 4 x 6,5" ( wiem, że Microlabów nie ma co porównywać do kolumn za parę tysięcy, ale ... ) i absolutnie nie ma żadnej głębi - chyba, że siedzę na końcu pokoju, gdzie zbiera się bas i wtedy daje mi po uszach bardzo nieprzyjemnie. Tak tylko wyjaśniam, dlaczego zależy mi na subie - chociaż też może być problem, bo podłączyłem sobie moje stare Creative T7700 na chwilę, tylko po to, żeby sprawdzić jak rozchodzi się dźwięk z suba w tym pomieszczeniu - ( znowu, wiem, że to głośniki z zupełnie innej półki, ale ... ) gdzie bym nie stał, zatykało mi uszy buczenie, mimo, że nut basowych to prawie nie słyszałem. Może być problem ... czy da się to wyeliminować naprawdę DOBRYM subem i DOBRYM źródłem dźwięku ?

Wczoraj też strzeliłem sobie trochę samobója - ponieważ zepsuły mi się moje stare słuchawki, a przypomniało mi się o istnieniu Prodigy Cube w mojej szufladzie - pogrzebałem znowu parę godzin w necie i ostatecznie moja uwaga skupiła się na AKG K518. Pojechałem do Saturna, posłuchałem ich na swoich utworach - WOW, nie spodziewałem się takiego dźwięku - góra czyściutka, nie kłująca w uszy i przyjemna, średnica wyraźna i nie zlewająca się, bas właśnie taki, jaki chciałbym uzyskać w pokoju - głęboki, mruczący, naprawdę nisko schodzący, a przy tym bardzo przyjemny, tak jakby napędzający i głęboko podpierający wszystko wokół, a nie atakujący uszy.

Teraz taki dźwięk chciałbym mieć z głośników .... absolutna deklasacja tego, co w tej chwili u mnie brzmi, czyli Microlabów. Teraz siedzę i sobie słucham wszystkiego co mam z nieludzką radością.

Napiszcie proszę, co myślicie o uwagach z powyższego posta :) odnośnie subów, lub istnienia kolumn, które sobie bez suba poradzą ( chociaż wydaje mi się, że w moim przypadku będzie problem z zadowoleniem mnie ). No i ważna sprawa - pewnie będę musiał kupić amplituner a nie wzmacniacz?

Wiem, że słuch to kwestia indywidualna i muszę sam Waszych propozycji przy okazji posłuchać, ale tyle jest poza tym wątkiem innych informacji dookoła, że Wasze sugestie są naprawdę pomocne i zawężają pole szukania.
 

hans2

Banned
jak masz kiepska akustyke to samymi kolumnami/subem tego nie naprawisz.
takie problemy mozna zniwelowac:
- lokalizacja kolumn, w tym a moze przede wszystkim suba/subów
- lokalizacja miejsca odsluchowego
- korekcja (eq)
 

daru2707

New member
Hmm to skoro AKG przypadło mi do gustu, może JBL też będzie ok

Byłem z braku czasu w ciągu dnia na jakieś salony audio - znowu w Saturnie. Wziąłem płytkę, włożyłem do odtwarzacza za 1,5k podłączonego do amplitunera za drugie tyle i chciałem posłuchać najpierw kolumn z pewnego zestawu 5.0, który był polecany przez wielu, ale zapomniałem nazwy, taka dość charakterystyczna na Q .... Kolumny kosztowały też ponad 1k każda. Tak szybko jak włączyłem, tak szybko wyłączyłem. Nie brzmiało to wiele lepiej niż dźwięk z biurkowych plastikowych satelitek Creative - nie wiem o co chodzi, czy to tylko kwestia ustawien na amplitunerze, czy to kwestia napędzenia tych kolumny dobrym wzmacniaczem, ale brzmiało tragicznie, nie wspominając o jakiejkolwiek potędze dźwięku.

Podszedłem więc do największych kolumn w całym kąciku Hi-Fi czyli Klipsch Synergy F30. Po podłączeniu znowu się chwyciłem za głowę - grało to z innym ampli, jakimś Onkyo, ale też nie za małe pieniądze. Ani specjalnie czysto nie było, zero jakiejkolwiek głębi ... Dopiero jak ustawiłem treble na +4dB i bas na +10dB ( maksymalnie (!!!) a chyba nie o to chodzi ? ) to JAKO TAKO dało się słuchać, ale i tak nie tego się spodziewałem po sprzęcie za parę tysięcy. Zupełnie płytki dźwięk, jak z przenośnego radia - i to z takich kolosów. Może źle je napędzają, może w pokoju by brzmiało zupełnie inaczej, trudno powiedzieć ... jedno co wiem, to że w moim pokoju bez suba się nie obejdzie.

Tak czy inaczej wizyta mnie lekko podłamała :p ale chyba zacznę faktycznie odsłuchy od JBL - bo coś mi mówi, że mogą grać tak jak mi się podoba. Klipsche RF-62 mają zbyt krzykliwą górę jak dla mnie niestety - też sobie ich dzisiaj posłuchałem. Na bank by mnie wkurzały przy dłuższych odsłuchach.

Swoją drogą - czy ja w ogóle dam radę podpiąć amplituner/wzmacniacz pod kompa, gdzie mam zintegrowaną dźwiękówkę i jedynie wyjścia jack i jedno HDMI ? Pewnie musiałbym jeszcze coś dokupić na drodze PC - X - ampli/wzmacniacz ?
 
Ostatnia edycja:

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Na razie kabelkiem minijack-2rca, a później przyda sie jakas karta lub DAC.
Przy tym pomieszczeniu to Studio 270 i do tego fajny wzmak i będzie się miło słuchać.
 

daru2707

New member
No to zacznę odsłuchy od JBL ;)

Dziwi mnie tylko tyle negatywnych opinii w internecie, że to niby najniższa seria JBL'a, że dawno już nie produkują dobrych głośników - mam nadzieję, że to brednie.

Zauważyłem gdzieniegdzie oznaczenia JBL Studio 2 - to są 2 różne rodziny głośników ?

Oraz co do połączenia - właśnie tak myślałem, że z kompa pewnie trzeba będzie wyjść na DAC, z DACa na wzmacniacz itd. Ale ponowię pytanie czy są dobre wzmacniacze z wyjściem na sub ? Bo aktualnie na 95% będzie u mnie też w pokoju , czy to w bliższej, czy dalszej przyszłości.

Chyba najmądrzej byłoby zacząć od dobrego źródła, a potem w miarę zbierania kasy rozbudowywać system - mam rację ?
 

Baltazar Gąbka

New member
Bez reklam
Jak byś się odniósł do zmienionego tekstu:
"No to zacznę odsłuchy od CA
Dziwi mnie tylko tyle negatywnych opinii w internecie, że to niby najniższa seria CA, że dawno już nie produkują dobrej elektroniki - mam nadzieję, że to brednie. "

W/g mnie jasna sprawa, że to konkurencja lub hejterzy, bo w przypadku tak znanej firmy jak CA i braku wiarygodnych argumentów jest to mało prawdopodobne. Analogicznie inne firmy.
 

daru2707

New member
Negatywne opinie są podejrzane, mi np ja coś nie pasuje to to ignoruje, a nie rozpisuje się po forach, że cebula jest do ...

No ja też mam takie podejście ;)

No nic nie przekonam się dopóki nie posłucham - w sobotę będę mieć czas wyrwać się do salonu audio, który niestety w tygodniu jest otwarty do 17 - coś sobie wtedy przetestuję i zdam relację jak mi się podoba JBL - a jeśli nie, to zobaczymy co dalej.

W międzyczasie poradźcie coś na temat dobrania suba do stereo - bo na ten temat też jest tyle wątków, że głowa boli - a wiem, że mi będzie potrzebne uzupełnienie dolnego krańca pasma i dodanie tej głębi, której teraz doświadczam na słuchawkach AKG - szczegółnie, że teraz w wielu utworach z mojej biblioteki odkrywam dźwięki, których wcześniej nie słyszałem ...

Z ustawieniem bym sobie pokombinował, żeby znaleźć sweet spot, może bym nawet zainwestował w jakieś pułapki basowe - bardzo chciałbym mieć ten głęboki pomruk w pokoju - głównie dlatego, że lubię słuchać muzyki nie za głośno, a wydaje mi się, że sub wtedy się sprawdzi - oraz kocham czuć się jak w kinie podczas oglądania filmów - też niekoniecznie na takiej głośności, żeby sąsiadom ściany, a mi bębenki pękały.
 

hans2

Banned
tak jak ci wczesniej pisalem bas to jest lokalizacja i korekcja.
lokalizacji przed wstawieniem gratow do pokoju nie wybierzesz, ale o korekcje mozesz zadbac na etapie zakupu.

ja bym bral cos z audyssey xt32 bo pieknie wyrownuje bas.
pomiedzy nizszymi wersjami a xt32 jest tutaj na tyle duza roznica ze warto doplacic.
obecnie najtanszy nowy sprzet z xt32 to denon x4000.
ktorys wysoki marantz tez ma xt32 ale za wieksze pieniadze.
 
Do góry