Dzien dobry !
Zawsze jako dzieciak chcialem miec wieze, taka z masa swiatalek i pokretel, ale wciaz byly pilniejsze wydatki, teraz mam troche nadprogramowego grosza i postanowilem, iz moge sobie pozwolic na taka fanaberie.
Nigdy jednak nie interesowalem sie tematem sprzetu audio, wiec nie mam najmniejszego pojecia.
Przez dlugi czas uzywalem glosnikow w moim laptopie i sluchawek Panasonica za trzydziesci zlotych, jako naglosnienia, pozniej kupilem gitare i wzmacniacz Rolanda (Cube 15XL) i to wzmacniacz robi za moje naglosnienie. Jestem bardzo zadowolony z jakosci dzwieku jak i z jego mocy. Opisuje to wszystko, by ktos bardziej doswiadczony mogl wyrobic sobie pewne pojecie o tym, jaka jakosc dzwieku taki laik jak ja uwaza za dobra.
Nadal jednak marzy mi sie wieza. Wygoda pilota, dwa glosniki zamiast jednego... Z tego co widze nikt nie produkuje juz chyba wiez, jakie byly popularne, gdy bylem smarkat..szy, a ktore zawsze mnie fascynowaly - takich o wygladzie statkow kosmicznych, z masa swiatelek. Elegancka, minimalistyczna w swoim designie mikro wieza tez ma swoje zalety, chocby taka, ze wiele z nich powinno zmiescic mi sie na kominku (22-23 cm "glebokosci), ktory jest najsensowniejszym miejscem na wieze w moim pokoju (choc jesli z tylu choc troche wystawalyby jakies wtyczki itp. bylby juz problem, coz, w takim wypadku stalaby na ziemi).
Nie musi byc glosna, lubie za to, gdy dzwiek przyjemnie wypelnia pomieszczenie, nawet przy mniejszej glosnosci, czego niestety nie moge doswiadczyc w stopniu w jakim lubie, z pomoca mojego pieca od gitary. Postanowilem przeznaczyc na ten cel dwiescie, gora dwiescie trzydziesci euro, czyli okolo 920 zlotych. Sadze, ze przy czestotliwosci z jaka slucham muzyki, zakup drozszego sprzetu nie mialby sensu, jako, ze i tak nie dostrzegalbym raczej roznicy, a nawet jesli, nie mialbym czasu jej doceniac.
Troche sie boje, ze tylko zmarszczycie w zdziwieniu brwi, na kogos, kto szuka tu pomocy w wyborze tak smiesznie taniego sprzetu, w porownaniu do innych tematow, ktore tu widze, no ale coz, sam nie potrafie sie w tym zorientowac, pomyslalem, ze poszukam pomocy
Oh, jeszcze jedno, dobrze byloby, gdyby glosniki mialy dlugie kable, bym mogl przestawiac je swobodnie po calym pokoju. Czy takie kable mozna przedluzac ? Moj pokoj ma okolo 16.5 m² (widzialem, ze inni podaja ta wartosc w podobnych zapytaniach
) Rowniez chyba dosc wysoko polozony sufit, bo na trzech metrach, o ile to ma jakies znaczenie. Z gory dziekuje wszystkim za pomoc
Zawsze jako dzieciak chcialem miec wieze, taka z masa swiatalek i pokretel, ale wciaz byly pilniejsze wydatki, teraz mam troche nadprogramowego grosza i postanowilem, iz moge sobie pozwolic na taka fanaberie.
Nigdy jednak nie interesowalem sie tematem sprzetu audio, wiec nie mam najmniejszego pojecia.
Przez dlugi czas uzywalem glosnikow w moim laptopie i sluchawek Panasonica za trzydziesci zlotych, jako naglosnienia, pozniej kupilem gitare i wzmacniacz Rolanda (Cube 15XL) i to wzmacniacz robi za moje naglosnienie. Jestem bardzo zadowolony z jakosci dzwieku jak i z jego mocy. Opisuje to wszystko, by ktos bardziej doswiadczony mogl wyrobic sobie pewne pojecie o tym, jaka jakosc dzwieku taki laik jak ja uwaza za dobra.
Nadal jednak marzy mi sie wieza. Wygoda pilota, dwa glosniki zamiast jednego... Z tego co widze nikt nie produkuje juz chyba wiez, jakie byly popularne, gdy bylem smarkat..szy, a ktore zawsze mnie fascynowaly - takich o wygladzie statkow kosmicznych, z masa swiatelek. Elegancka, minimalistyczna w swoim designie mikro wieza tez ma swoje zalety, chocby taka, ze wiele z nich powinno zmiescic mi sie na kominku (22-23 cm "glebokosci), ktory jest najsensowniejszym miejscem na wieze w moim pokoju (choc jesli z tylu choc troche wystawalyby jakies wtyczki itp. bylby juz problem, coz, w takim wypadku stalaby na ziemi).
Nie musi byc glosna, lubie za to, gdy dzwiek przyjemnie wypelnia pomieszczenie, nawet przy mniejszej glosnosci, czego niestety nie moge doswiadczyc w stopniu w jakim lubie, z pomoca mojego pieca od gitary. Postanowilem przeznaczyc na ten cel dwiescie, gora dwiescie trzydziesci euro, czyli okolo 920 zlotych. Sadze, ze przy czestotliwosci z jaka slucham muzyki, zakup drozszego sprzetu nie mialby sensu, jako, ze i tak nie dostrzegalbym raczej roznicy, a nawet jesli, nie mialbym czasu jej doceniac.
Troche sie boje, ze tylko zmarszczycie w zdziwieniu brwi, na kogos, kto szuka tu pomocy w wyborze tak smiesznie taniego sprzetu, w porownaniu do innych tematow, ktore tu widze, no ale coz, sam nie potrafie sie w tym zorientowac, pomyslalem, ze poszukam pomocy
Oh, jeszcze jedno, dobrze byloby, gdyby glosniki mialy dlugie kable, bym mogl przestawiac je swobodnie po calym pokoju. Czy takie kable mozna przedluzac ? Moj pokoj ma okolo 16.5 m² (widzialem, ze inni podaja ta wartosc w podobnych zapytaniach