Claude Debussy -
Clair de Lune
powszechnie wykorzystywane przez profesjonalistów i amatorów; dla mnie fantastycznie pasuje do pejzarzy, zmierzchu, uczuć, zadumy; mocno ograny w filmie bo dobry
tylko wybierz dobre wykonanie bo utwór popularny to i chłamu mnóstwo - każdy gra choć mało kto potrafi
No i po znajomości
Antonio Vivaldi -
Cztery Pory Roku (Four Seasons)
Tu każdy kawałek nadaje się do czegoś w filmie; też ograny ale mniej chłamu bo utwór głównie orkiestrowy
Przy okazji nie zapomnij, mogą należeć się tantiemy do ZAIKSu lub innego StoArt'u. Ale to dla każdej muzyki, chyba że wykonujesz sam utwór 70lat po śmierci kompozytora.
Są też różne bazy podkładów "royality free" - też płacisz ale mniej
Albo "muzaki" syntetyzowane pod konkretny film za pomocą odpowiedniego oprogramowania.