Chodzi o to, że tych sklepach są nowe remastery, nowe wydania, ucyfrowione - nie brzmią tak jak wciągająco.
Prosty przykład: Dire Straits - Brother in Arms:
- Vertigo 1985 - No comments, ceny przekraczają 250 zł (jeśli znajdziesz...)
- Universal 2014 - cena ok 100 zł, duuużo gorsze, choć wydawać się może że Knopfler i spółka zawsze brzmią świetnie. Owszem, dopóki nie posłuchasz Vertigo...