Też wybrałem plazmę, bo u mnie 90% to film, 10% gry, 0% tv.
Co do kolorów: ciepłotę można sobie skalibrować (no, w przypadku Samsunga nie ma typowej kalibracji za pomocą skali, za to jest wybór z kilku wersji kolorystycznych - jedne zimne, inne ciepłe). Ja bym powiedział, że plazma ma kolory bardziej pastelowe, niż żarówiaste z LCD. Mi to podeszło bardziej, więc wybrałem plazmę... Problemem dla mnie są gradienty - stary trilux (który się sfajczył przy pomocy potomstwa znajomych) crt oparty na kineskopie philipsa, nie miał najmniejszych problemów z płynnymi przejściami - tutaj przejścia są raczej ewidentne (czasami mniej, czasami bardziej) - szału nie ma...
Podkreślam: do gier trzeba się zastanowić - powidoki lubią się utrwalać, gdy stały fragment obrazu jest na ekranie przez kilka godzin z rzędu - ciężko to potem zatłuc. W przypadku gier "zoptymalizowanych" pod plazmę (znikający HUD itp.) nie ma problemu, w przypadku strategii, czy innych, które preferują stałe fragmenty obrazu może być rozczarowanie (tragedii nie ma, ale jak ktoś lubi się wpatrywać w jednolity obraz, to znajdzie pozostałości po ulubionej grze)... Jeśli granie ma być priorytetem, to lepiej LCD...
A co do wyboru: gdy będę zmieniał tv, to nie będzie to plazma, nie będzie też LCD - zapewne będzie to ich następca łączący zalety obu technologii bez ich wad (no, chyba, że mi tv padnie po okresie gwarancji)... Może technologia laserowa (bo coś mi się widzi, że OLEDy padną zanim na dobre wejdą do produkcji w wielkim formacie)...