Wczoraj kupiłem! PC51. Jak na razie (odpukać w niemalowane, tfu, tfu, tfu przez lewe ramię!) wszystko jest OK, podoba mi się bardzo. żonie trochę mniej, bo mówi, że nieco za duży, ale ja już wiem, że gdybym kupił 37-calówkę, to już bym żałował, że nie wziąłem 41 cali... Ba, myślę, że nawet 50 by nie zaszkodziła chyba...
Obraz z kablówki jest taki sobie - na jednych kanałach lepszy, na innych gorszy, z dvd - zgodny z oczekiwaniami. Jak na razie wygrzeam ekran, wszystkie suwaki mając na 50% i oglądając głownie dvd, czyli bez tego cholernego znaczka i/lub paska (np. w przypadky TVN24) na ekranie. A Wy jakie macie ustawienia?
Jutro muszę sobie w pracy wydrukować z płytki instrukcję obsługi, bo obfitość tej w książce woła o pomstę do nieba - mogliby jej w ogóle nie dawać.
Aha, uprzedzając ewentualne pytania - tv kupiłem za 3080 zł, z tytm że musiałem osobiście go odebrać ze sklepu.
PS. Powiedzcie mi, czy warto inwestować w kabel component? Poprawi nieco jakość obrazu w porównaniu do tego z euro?
Pozdrawiam.