dziś w moim domu zagościł wzmacniacz Pioneer A-10K ( najprostszy wzmacniacz tej marki ) , ale darowanemu koniowi ....
posta zamieszczam właśnie tu , bo porównywałem go dziś z obecnymi swoimi amplitunerami Onkyo 609 i Panasonic SA-HE75 tak na szybko :
-całkiem przyzwoity wzmacniacz jak na swoją cenę ( ok 700zł )
-mocy za dużo nie ma , papierowo 2x50W/4ochm ( 2x30W/8och )
-gra bardzo czysto
-stereo rzekł bym że lepsze od amplitunerów , bardziej szczegółowe i lepiej kontrolowany bas , ale bez przesady , zarówno Panasonic i Onkyo za mocno w dół nie odbiegają , wręcz minimalnie
-loudness działa do ok. 1/2 skali ( szkoda , ale większość tak ma )
-wzmacniacz trzeba bardzo mocno kręcić , do 1/2 skali jest wręcz cicho , ale dość dynamicznie ( po włączeniu Louda ) , bez Loudness gra bardzo neutralnie ( tu Onkyo 609 wypada jak dla mnie lepiej )
-z sygnału z komputera czy tam radia praktycznie można go "podkręcić" do samego końca praktyczne bez słyszalnych zniekształceń
moim skromnym zdaniem bardzo udana konstrukcja do nie za głośnego słuchania ( obecne kina są sporo mocniejsze ) ale nie ma się co dziwić , Pioneer ma zasilacz raptem 135W , gdzie moje obecne kina mają 610W i 220W )
jak chcemy cicho i dynamicznie ten wzmacniacz będzie całkiem OK
ponoć w testach wypada lepiej niż Denon PMA 520 , ale tego nie miałem w domu więc się nie wypowiem
może komuś pomogę
posta zamieszczam właśnie tu , bo porównywałem go dziś z obecnymi swoimi amplitunerami Onkyo 609 i Panasonic SA-HE75 tak na szybko :
-całkiem przyzwoity wzmacniacz jak na swoją cenę ( ok 700zł )
-mocy za dużo nie ma , papierowo 2x50W/4ochm ( 2x30W/8och )
-gra bardzo czysto
-stereo rzekł bym że lepsze od amplitunerów , bardziej szczegółowe i lepiej kontrolowany bas , ale bez przesady , zarówno Panasonic i Onkyo za mocno w dół nie odbiegają , wręcz minimalnie
-loudness działa do ok. 1/2 skali ( szkoda , ale większość tak ma )
-wzmacniacz trzeba bardzo mocno kręcić , do 1/2 skali jest wręcz cicho , ale dość dynamicznie ( po włączeniu Louda ) , bez Loudness gra bardzo neutralnie ( tu Onkyo 609 wypada jak dla mnie lepiej )
-z sygnału z komputera czy tam radia praktycznie można go "podkręcić" do samego końca praktyczne bez słyszalnych zniekształceń
moim skromnym zdaniem bardzo udana konstrukcja do nie za głośnego słuchania ( obecne kina są sporo mocniejsze ) ale nie ma się co dziwić , Pioneer ma zasilacz raptem 135W , gdzie moje obecne kina mają 610W i 220W )
jak chcemy cicho i dynamicznie ten wzmacniacz będzie całkiem OK
ponoć w testach wypada lepiej niż Denon PMA 520 , ale tego nie miałem w domu więc się nie wypowiem
może komuś pomogę