Pioneer A10-K

mors111

Active member
Bez reklam
dziś w moim domu zagościł wzmacniacz Pioneer A-10K ( najprostszy wzmacniacz tej marki ) , ale darowanemu koniowi ....

posta zamieszczam właśnie tu , bo porównywałem go dziś z obecnymi swoimi amplitunerami Onkyo 609 i Panasonic SA-HE75 tak na szybko :
-całkiem przyzwoity wzmacniacz jak na swoją cenę ( ok 700zł )
-mocy za dużo nie ma , papierowo 2x50W/4ochm ( 2x30W/8och )
-gra bardzo czysto
-stereo rzekł bym że lepsze od amplitunerów , bardziej szczegółowe i lepiej kontrolowany bas , ale bez przesady , zarówno Panasonic i Onkyo za mocno w dół nie odbiegają , wręcz minimalnie
-loudness działa do ok. 1/2 skali ( szkoda , ale większość tak ma )
-wzmacniacz trzeba bardzo mocno kręcić , do 1/2 skali jest wręcz cicho , ale dość dynamicznie ( po włączeniu Louda ) , bez Loudness gra bardzo neutralnie ( tu Onkyo 609 wypada jak dla mnie lepiej )
-z sygnału z komputera czy tam radia praktycznie można go "podkręcić" do samego końca praktyczne bez słyszalnych zniekształceń

moim skromnym zdaniem bardzo udana konstrukcja do nie za głośnego słuchania ( obecne kina są sporo mocniejsze ) ale nie ma się co dziwić , Pioneer ma zasilacz raptem 135W , gdzie moje obecne kina mają 610W i 220W )

jak chcemy cicho i dynamicznie ten wzmacniacz będzie całkiem OK

ponoć w testach wypada lepiej niż Denon PMA 520 , ale tego nie miałem w domu więc się nie wypowiem

może komuś pomogę
 

Baltazar Gąbka

New member
Bez reklam
wykonanie bardzo dobre jak na swoją cenę ( a czemu miałby nie stać na 4 nóżkach )
Bo tak czasem lubią, zobacz sam:

201803201_qneqrnx.jpg
 

mors111

Active member
Bez reklam
Bo tak czasem lubią, zobacz sam:

201803201_qneqrnx.jpg

u mnie ( raczej u mamy bo sprzęt tam wylądował jest OK ) tak nie ma i po kilku dniach testów głośnego słuchania na CD mogę powiedzieć tak :
chyba go wygrzałem odpowiednio ( choć obudowa za ciepła nie była ) i sprzęt zaczął grać lepiej , dynamiczniej , być może to też kwestia kolumn , które nie były ruszane ostatnie 6-7 lat

sprzęt zaczął grać głośniej i na 1/2 skali jest już dość dobrze , ale po włączeniu loudness i bas jak i wysokie na maxa - nie jest to nawet męczące , ten Pioneer aż tak mocno nie podbija skrajnego pasma

chyba pomału zmieniam zdanie , nie jest on zły , ale trzeba w nim mocno wszystko podkręcić , na CD nawet bas był całkiem OK przy nastawieniu na 0 , ale to takie płyty miałem , przy radiu zdecydowanie bas na maxa i wtedy jest dynamicznie

ale pozostałe sprzęty jakie mam czyli Panasonic SA-HE75 ( tani budżetowy 15-letni amplituner ) jak i Onkyo 609 są zdecydowanie mocniejsze od tego Pioneera , nawet Panasonic który wg opisów ma 5x80W czy tam 2x80W w klasie H+ przy zasilaczu 220W ( Pioneer- 130W ) gra o wiele mocniej
 
Ostatnia edycja:
Do góry