Philipsy 9606 i 8606 a Sharp le 830.

emzet1

New member
Witam. Proszę o rzeczowe opinie:
- czy warto zapłacić o 1 tys. PLN więcej za Philipsy: 9606 (37 cali) lub 8606 (40 cali) niż za Sharpa le 830 (40 cali) ?
- matryce którego producenta montowane są w tych Philipsach?
 

accu

New member
Bez reklam
Witam. Proszę o rzeczowe opinie:
- czy warto zapłacić o 1 tys. PLN więcej za Philipsy: 9606 (37 cali) lub 8606 (40 cali) niż za Sharpa le 830 (40 cali) ?
- matryce którego producenta montowane są w tych Philipsach?

Witam,
W 37"-LG
a w 40"-Sharp
Najlepiej jak sam:) organo-
leptycznie przekonasz się o zaletach i wadach wymienionych modeli.

Pozdrawiam,:)
accu
:kom:
 

chrup

New member
żeby się przekonać organoleptycznie trzeba by tego Philipsa w realu zobaczyć a nie na zdjęciu...
Sam mam ten problem, ale dla 52' - nierozwiązywalny!!! nigdzie go nie po prostu nie można zobaczyć, testów w necie też nie ma...
A muszę dość szybko wybrac pomiędzy nimi (Philips i Sharp) a Panasonic VT30...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Witam odnosnie 8606 to tak naprawde np w Warszawie nigdzie nie ma jedynie wirtualnie na zdjeciu jest ze niby jest dostepny jak np w euro agd. malo tego w tych wiekszych marketach nawet nie jest zamowiony bo kilka dni temu to sprawdzalem.... :) wiec mamy listopad a tu nic lipa dalej. Wiec koledze chyba proponuje sharpa albo panasa jesli to musi byc szybki wybor bo na philipsa trzeba jeszcze poczekac. A za nim na dobre wejda to przy dobrym szczesciu juz inni zaczna nowe modele pokazywac w przyszlym roku :) Pozdrawiam
Lolek
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dzisiaj mialem okazje widziec w saturnie 8606 i z wygladu pwoiem ze calkiem calkiem ladny tv napewno ladniej to wyglada i solidniej od 9606 bo ten drugi to widac z daleka made in CHINA co do obrazu nie pwoiem nic bo jakies badziewie lecialo i zreszta tam akurat zawsze elci badziewie tam gdzie stoja philipsy -reklama nie ma co . A jesli chodzi o rozmiar 46 cali to nie wiado kiedy bedzie :) szkoda ze philips tak marnie dziala z dystrybucja wielka szkoda.
Lolek
 
Do góry