rhythm,
Przeczytaj moje wiadomości z poprzedniej strony - też mam problem z tym modelem Philipsa (na białym tle widać lekko szarą plamę na środku ekranu, ok. 10cm średnicy). Niestety jako, że kupowałem na raty to nie dotyczy mnie prawo zwrotu do 10 dni, obowiązujące przy sprzedaży internetowej. Wnioskuję, że Ty kupowałeś w sklepie, skoro porównywałeś dwa telewizory. W temacie zwrotu to sprawa jest nie do przeskoczenia - trzeba zrobić reklamację (z żądaniem wymiany telewizora) i wysłać telewizor do serwisu, a oni tam ocenią usterki. Wydaje mi się, że lepiej taką reklamację składać w sklepie, bo można zażądać wymiany - wtedy serwis nie ma prawa Ci go naprawiać, gdy stwierdzą usterkę muszą wymienić. Natomiast robiąc reklamację poprzez formularz na stronie www serwisu nie ma tam pola "co dalej" i pewnie wymienią Ci telewizor tylko w ostateczności.
Rozmawiałem z konsultantem z infolinii Philips Polska - on twierdzi, że sklep musi mi wymienić telewizor, jako towar niezgodny z umową, zawierający ukrytą wadę. Jednak jego opinia ma małą moc wykonawczą.
Rozmawiałem też ze sprzedawcą w sklepie i on twierdzi znowu, że oni nie mają prawa sami wymienić telewizora (bez orzeczenia serwisu), bo wtedy Philips nie przyjmie im zwrotu i nie odda pieniędzy. Natomiast powoływanie się na niezgodność towaru z umową też marnie widzi, bo telewizor wyświetla piękny obraz, a że jest plama, którą w sumie bardzo trudno zauważyć, to już mało znaczący szczegół.
Nawet opowiadał taką historię, że klient kupił Philipsa i po roku wyskoczyła mu podobna plama - oddał telewizor do serwisu, a po 2 tygodniach mu go zwrócili nic nie naprawiając, bez żadnego komentarza. Reklamował go drugi raz, tym razem przez sklep, to serwis znowu nic nie naprawił, ale napisał, że to od dymu papierosowego i nie należy palić w bliskiej odległości telewizora. Klient się wkurzył i pozwał serwis do sądu.