Witam,
Przepraszam, że odkopuje temat, ale stoje przed identycznym wyborem, z tym że tv ma byc dla mnie i służyć do grania w fifę na xbox 360 i czasem obejrzenia filmu z pendrive.
Co do samsunga to wiem, że ma dość niski input lag (27ms), natomiast nie mam informacji jeśli chodzi o Philipsa - tylko tyle że ma tryb "gra". Jeśli dobrze się zorientowałem, to ten parametr jest dla mnie istotny, zwlaszcza jesli gram przez siec? Czy moze przy graniu w fife nie ma co sobie tym az tak zawracac glowe?
Jest jeszcze taka jedna mala sprawa z samsungiem. Otóż gralem u kolegi który ma samsunga, sam mialem samsunga i babcia ma samsunga. Murawa w tych telewizorach bardzo męczyła oczy - była jaskrawa, jakby przesycona. To samo kolor złoty. Babcia narzeka, że nie może oglądać filmów przyrodniczych, bo trawa jest za zielona
no i pytanie czy ten typ tak ma? tzn czy samsungi wyswietlaja nam taka wizje zieleni i albo komus pasuje albo nie? probowalem to ustawic, ale przez to ze ten zielony dominowal, to reszta obrazu tracila nasycenie.
W podobnym przedziale cenowym znalazlem jeszcze Panasonic TX-40CS520E (input lag 45ms) oraz SHARP LC-40CFE5100E (o tym mam malo informacji,w internecie przewija sie dosyc rzadko).
Smart tv,3d uhd to dla mnie zbędne bajery. wygrywa cena. nawet jakość obrazu, czerni itd nie musi byc powalająca, byle nie "paździerzowa"
Pozdrawiam i proszę o pomoc.