Philips 32PFS6905 - recenzja

Tyr2

New member
Intro:
W związku z faktem, że znalezienie jakichkolwiek sensownych informacji na temat tego modelu graniczy z cudem, postanowiłem podzielić się moimi wrażeniami na temat tego telewizora. Początek historii jest prozaiczny – chciałem kupić dobry, 32 calowy TV z matrycą IPS. Dlaczego z IPS? Ponieważ moje wcześniejsze doświadczenia z matrycami VA, przekonały mnie, że jak dla mnie ich wady, zdecydowanie przewyższają ich zalety. Oczywiście jestem realistą i zdaje sobie sprawę, że format 32 cale został praktycznie zapomniany przez Boga i ludzi i większość producentów wypuszcza tanią tandetę. Dlatego w tym formacie wybrałem najdroższy TV ze stajni Philipsa, a dodatkowym wabikiem był system Ambilight. Zdecydowałem się na ten krok, pomimo średnich doświadczeń z marką – w przeszłości na 3 kupione telewizory, 2 wróciły do sklepu, a z jednego jestem do dzisiaj bardzo zadowolony. Oczywiście najpierw przeorałem Internet w poszukiwaniu informacji na temat matrycy, założyłem nawet wątek na tym forum. Niestety wszędzie brak informacji – swoją drogą jest to piekielnie wkurzające, że producenci podają pierdylion nikomu niepotrzebnych danych technicznych, podczas gdy skrzętnie ukrywają jedną z najważniejszych informacji dla potencjalnego klienta, czyli typ zastosowanej matrycy. Tak więc pozostała mi wersja hardcorowa, czyli zakup telewizora przez net i własnoręczny test, z opcją zwrotu, do czego zresztą zachęcał mnie sprzedawca. Telewizor dotarł, a jako punkt odniesienia obrałem 2 inne TV 32 calowe, które miałem w domu - SONY Bravia KDL-32WE615 HD ready/IPS i Philips 32PFS5803 FHD/IPS.

Wykonanie i wygląd telewizora:
Jakość plastików i ogólne wykonanie nie dorównuje Sony, ale generalnie nie jest źle. Co ważne, plastikowe nóżki są lepszej jakości niż te zastosowane w tańszych 32 calowcach Philipsa, jednak ich wkręcenie bez namagnesowanego śrubokręta wymaga cyrkowych zdolności. Dla porównania powiem, że w telewizorze SONY wszystko jest tak perfekcyjnie zaprojektowane i spasowane, że śrubki do podstawy można wkręcić palcami, bez użycia śrubokręta. Z założenia nie lubię srebrnych telewizorów, ale 32PFS6905 po zmontowaniu wygląda bardzo ładnie i stylowo. Pilot lekki jak piórko i bardzo funkcjonalny. Rozłożenie przycisków sensowne i ergonomiczne, na pochwałę zasługuje rąb do wybierania kierunków – działa bardzo intuicyjnie.

System Saphi i interfejs urzytkownika:
Nie wiem jak telewizor działa z Internetem, bo używałem go tylko to telewizji kablowej (Vectra), konsoli (Xbox 360) i filmów puszczanych z komputera. Sama obsługa ustawień bez zastrzeżeń, mam ten system w moim starym Philipsie, tak więc jestem do niego przyzwyczajony.

Matryca i obraz:
Wybrałem ustawienie film, jako zdecydowanie najlepsze i zmniejszyłem kontrast video (odpowiednik prawdziwego kontrastu w Philipsach) do 80, bo obraz gubił szczegóły w bieli i męczył wzrok. Niestety okazało się, że telewizor ma matrycę VA z całym dobrodziejstwem inwentarza. Kolory bledną pod kątem i dostają fioletowawo-różowej poświaty, choć ze względu na mały rozmiar matrycy nie rzuca się to tak w oczy jak w przypadku większych telewizorów. Z drugiej strony, matryca jest bardzo kontrastowa, a czerń generalnie bardzo dobra – czyli klasyka gatunku IPS vs VA. W jasnych scenach telewizor odbiera fenomenalnie i taki np. Mad Max na drodze gniewu (gdzie dominują pustynne sceny) wygląda obłędnie. Niestety czar pryska w ciemnych scenach, i co ważne - podczas oglądania w ciemności. Jeżeli na ekranie jest bardzo kontrastowa jasna część to czysta czerń z drugiej części ekranu wygląda super (jest czarna jak smoła). Niestety, gdy oglądamy całkowicie ciemne sceny z odcieniami szarości i przejściami tonalnymi czerni to zaczyna się dramat. Otrzymujemy wtedy w prezencie szereg atrakcji typu „color banding”, pikselozę, kaszkę manną i fikuśne artefakty. Od razu nadmienię, że żadne zmiany ustawień nie są w stanie całkowicie zniwelować tej tragedii. Częściowo pomaga zmniejszenie jasności, ale otrzymujemy wtedy kolejną wadę matryc VA, czyli „black crush” - tracimy szczegóły w czerni i np. włosy na głowie aktora wyglądają jak jedna czarna plama. Częściowo pomaga również włączenie kontrastu dynamicznego, ale odbywa się to kosztem jasności i jakości obrazu np. skóra zaczyna wyglądać nienaturalnie. Warto również zaznaczyć, że nie jest to wina kompresji sygnału, ponieważ pozostałe 2 telewizory (z matrycami IPS) podpięte pod to samo źródło i na tym samym kablu odbierają perfekcyjnie. Podobnie sytuacja wyglądała na filmach puszczanych z PC, w miejscach gdzie recenzowany Philips z VA się rozkraczał, telewizory z IPSami nie miały żadnych problemów. Co ciekawe, wada ta jest praktycznie niewidoczna w bardzo jasnych pomieszczeniach (np. gdy oglądamy w nasłonecznionym pokoju) i uwypukla się, gdy w pomieszczeniu robi się coraz ciemniej. Apogeum osiąga w nocy, a co gorsza oglądanie wtedy pod nawet minimalnym kątem jeszcze ten efekt pogłębia. Tak więc paradoksalnie, telewizor z matrycą VA w całkowitych ciemnościach wypada gorzej niż telewizory z IPSami. Jeżeli o mnie chodzi, to gdy mam do wyboru słabszy kontrast i czerń (która w dobrych IPSach nie jest tragiczna), a po drugiej stronie takie atrakcje wizualne matrycy VA, to o każdej porze dnia i nocy wybieram IPS. Zamykając tą część sądzę, że te negatywne efekty wynikają po części z samej technologii matryc VA jak i z faktu, że Philips po prostu pakuje do swoich tańszych telewizorów kiepskiej jakości matryce. Zresztą krótka sesja z google pokazuje, że tego typu „atrakcje” są częste w telewizorach Philipsa i mają jedną cechę wspólną - dotyczą telewizorów z matrycami VA.

Dźwięk:
Największe pozytywne zaskoczenie. Ustawiamy dźwięk w trybie film i zbieramy szczękę z podłogi. Uwaga! ten telewizor (przypominam że to 32 calowiec) ma basy – poważnie. Oczywiście nie należy się spodziewać jakości soundbara, ale jest naprawdę rewelacyjnie. Słyszałem w swoim życiu wiele telewizorów 32 calowych, ale tak dobrze grającego jeszcze nigdy. Zjada on pozostałe 2 w przedbiegach, szczególnie SONY ze swoim popiskiwaniem wypada przy nim blado.

Ambilight:
Mój pierwszy kontakt z tą technologią i muszę powiedzieć, że jestem pod wielkim wrażeniem. Na pewno nie jest to popierdółka ze światełkami, jak niektórzy próbują to przedstawiać. Przetestowałem wszelkie możliwe ustawienia (a jest tego od metra) i jak dla mnie najlepiej sprawdza się jednolite oświetlenie za telewizorem. Zmniejsza zmęczenie oczu i nie musiałem włączać lampki nocnej. Natomiast opcja śledzenia muzyki, rewelacyjnie sprawdzi się na wszelkiego typu imprezach. Generalnie nie dziwię się, że część ludzi kupuje telewizory Philipsa tylko ze względu na ambilight.

Podsumowanie:
Bardzo chciałem polubić ten telewizor i go sobie zostawić. Zwlekałem z tym do ostatniej chwili i na końcu odesłałem go jednak do sklepu. Przekonały mnie do tego film „Wilkołak” i nowa seria o wampirach emitowana na kanale FOX. W obydwu przypadkach akcja rozgrywa się w ciemno-szarym otoczeniu i tego jak koszmarnie wyglądał wtedy obraz nie da się zapomnieć. Żaden telewizor w XXI wieku nie powinien tak odbierać, żaden. Na koniec zastanawiam się dla kogo tak właściwie jest ten telewizor. Do konsoli jest ok (chociaż te z IPSami miały ładniejszą kolorystykę), do programów publicystycznych też, piłka nożna jak najbardziej (ale np. snooker już niekoniecznie). Natomiast na pewno nie nadaje się on do oglądania filmów w nocy. W tym wypadku mój stary Philips, a tym bardziej SONY (pomimo, że tylko HD ready) są zdecydowanie lepsze. Na pięć gwiazdek dałbym mu 2,5 – jedną za ambilight, drugą za dźwięk i połówkę za kontrast i odbiór w jasnych scenach. Czy bym go polecił? Raczej nie, chyba że dla mało wymagających odbiorców.

Outro:
Ze względu na ambilight przyjmuję pozycję wyczekującą. Philips zapowiedział na ten rok następcę o numerze 32PFS6906. Ma działać na androidzie, na czym mi akurat kompletnie nie zależy, natomiast pozostaje mi nadzieja, że tym razem zdecydują się na dobrej jakości matrycę IPS, no i nie skopią tego rewelacyjnego dźwięku. Oczywiście będę musiał się o tym przekonać na twardo, kupując ten telewizor, no bo przecież typ matrycy to dla producentów telewizorów, najpilniej strzeżona tajemnica.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Nikt nie ukrawa rodzaju matryc.
Sprawdzać będziemy matrycę w nowych modelach jak tylko wejdą.
 

Tyr2

New member
OK, jeżeli producenci nie ukrywają, to na pewno nie informują użytkowników o ich typie w udostępnianych materiałach, co jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Co do sprawdzania matryc w nowych modelach, to świetna wiadomość, chętnie zapoznam się z typem matrycy w 32PFS6906. Przy okazji czy wiadomo, kiedy ten model będzie dostępny w Polsce?
 

Tyr2

New member
Pełna zgoda, test na typ matrycy jest łatwy do przeprowadzenia nawet w sklepie. Problem pojawia się wtedy gdy dany model (jak w przypadku 32PFS6905) nie jest dostępny w żadnej dużej sieci, a Internet milczy na ten temat – pozostaje wtedy zakupowa ruletka. I tutaj znowu wracamy do sedna sprawy. Gdyby producenci po ludzku informowali klientów o typie matrycy w udostępnianych materiałach, klienci nie musieliby tracić czasu i wykonywać wygibasów w sklepach z elektroniką użytkową. Za informacje o 32PFS6906 dziękuję. Myślałem, że ten model trafi na polski rynek szybciej, ale sierpień to nie jest jeszcze tragicznie, poczekam.
 

janunio

New member
Bez reklam
Napisz jak oceniasz audio kodek DTS.
Mam dużo koncertów w DTS. To obecnie rzadkość.
Modeli 32" TV Full HD z HDR-em i Ambilight na rynku brak w tak atrakcyjnej cenie.
Jest w al.to i komputroniku od ręki. Ma dobre oceny.

Tu masz link do informacji o matrycach
https://www.displayspecifications.com/
 
Ostatnia edycja:

Tyr2

New member
Nie sprawdzałem pod tym kątem, tak więc nie chcę wprowadzać nikogo w błąd. Natomiast generalnie pod względem dźwięku telewizor robi piorunująco dobre wrażenie (oczywiście jak na 32 calowca). Dźwięk jest zaskakująco basowy i „mięsisty” i np. na kanale kablowym Jazz, który wyróżnia się jakością dźwięku, telewizor ten niejednokrotnie wprawiał mnie w osłupienie. Szczególnie gdy zaraz po nim podpinałem 32 calowca SONY, który wypadał przy nim bladziutko. Udźwiękowienie filmów w kablówce, to była również przepaść. Gdyby ten telewizor odbierał ciemne sceny w nocy tak jak gra, to nie zastanawiałbym się ani sekundy. Ale telewizory służą głównie do oglądania, tak więc jako całość, model SONY wypadł zdecydowanie lepiej. Na papierze stosunek ceny do oferowanych możliwości tego Philipsa, faktycznie wygląda bardzo dobrze, jednak biorąc pod uwagę „atrakcje wizualne” matrycy tego modelu, szukałbym czegoś innego.
 
Ostatnia edycja:

janunio

New member
Bez reklam
Dodam, że Philips ma TVB-T2 z kodowaniem HEVC.
W tym systemie jest sporo testów w naziemnej i szczególnie wartościowy TVN Fabuła.
 

omnia

New member
Ciekawy jest komentarz odnośnie gradacji szarości w ciemnych scenach - przecież w przypadku IPS byłoby jeszcze gorzej. :)
 

janunio

New member
Bez reklam
Gradacja szarości w ciemnych scenach;
Ma znaczenie gdy oglądamy film czarno-biały.
Jest tylko jeden film czarno-biały, który oglądam: Pół żartem, pół serio z 1959 r.
 

Tyr2

New member
Jest dokładnie jak napisałem i było to sprawdzone w boju na kilkunastu filmach. Obydwa telewizory z IPSami miały w ciemnych scenach (łącznie z odcieniami szarości) naturalne i gładkie przejścia tonalne, podczas gdy recenzowany Philips z VA prezentował wzorcowy „color banding”, okraszony dodatkowo pikselozą i całym wachlarzem artefaktów. Wygląd tych „atrakcji wizualnych” można sobie wyguglać, bo jest sporo wątków w Internecie dotyczących tej wady w telewizorach Philipsa. Zresztą nie trzeba daleko szukać, wystarczy rozejrzeć się na tym forum. Cała sytuacja jest paradoksalna, ponieważ w miejscu i czasie (czyli w ciemności), gdzie telewizor z matrycą VA powinien teoretycznie rozwinąć skrzydła, niemiłosiernie się rozkraczał.
 

janunio

New member
Bez reklam
używałem go tylko to telewizji kablowej (Vectra), konsoli (Xbox 360) i filmów puszczanych z komputera
. Wielka szkoda, że nie podałeś sygnału z TV SAT albo nawet z bardzo dobrej jakościowo DVB-T2 (HEVC).

„color banding”, okraszony dodatkowo pikselozą i całym wachlarzem artefaktów.
1. co to jest color banding ? Podaj definicje. PLEASE
2. co to jest pikseloza ? Co ją powoduje ? Myślisz, że TV ?
3. co to jest wachlarz artefaktów ? Napisz szczegółowo o tym wachlarzu.

Jeżeli opisujesz tak poważne wady telewizora, modelu który dopiero wchodzi na rynek to musisz unikać posądzenia o sianie czarnego PR. OK ?
Piszesz, że TV oddałeś wiec żadnych fotek nam nie jesteś w stanie przedstawić. Czy dobrze przewiduję ? Zasada taka, że wskazując jakieś wady należy je ilustrować.
 
Ostatnia edycja:

Tyr2

New member
Sygnału z tych źródeł nie podałem, bo nie korzystam. Trudno żeby zwykły użytkownik prześwietlał telewizor pod wszystkimi możliwymi kątami. Idąc tym tokiem rozumowania to powinienem był ten telewizor podłączyć pod kilkadziesiąt źródeł, których historycznie dorobiła się ludzkość w zakresie elektroniki użytkowej, a i tak pewnie by się znalazł malkontent, który by się doszukał jakiegoś zapomnianego formatu. Sądzę, że możemy spokojnie założyć, że z urządzeń pod które podpiąłem ten telewizor korzysta większość ludzi w Polsce. Poza tym, nie wiem dlaczego założyłeś, że filmy puszczane z PC były złej jakości.

Odpowiadając na 3 pytania, to pozwolę sobie na małą dygresję. Nigdy nie przestaje mnie zadziwiać, niechęć niektórych ludzi do korzystania z tak prostego w obsłudze narzędzia jakim jest wyszukiwarka internetowa. W przepastnych zasobach Internetu, Google twoim największym przyjacielem jest. Zawsze!

Pytanie 1. Pierwsze trafienie z googla, nie wymagało nawet poruszenia myszką:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Banding_koloru
Pytanie 2 i 3. Na wszelki wypadek mała podpowiedź – słowo pikseloza pochodzi od słowa piksel (jakbyś nie wiedział co to piksel to google). Znalezienie tych stron zajęło mi jakieś 5 minut. Masz tam od metra opisów i zdjęć wszystkich wspomnianych przeze mnie atrakcji wizualnych – na moim egzemplarzu wyglądało to podobnie, tak więc jaki jest sens wykonywania ich po raz setny? No i żeby było zabawniej to 2 pierwsze linki prowadzą to tego forum (w ostatnim linku trzeba kliknąć w opinie):
http://www.hdtv.com.pl/forum/philip...azu-glownie-w-ciemnych-scenach-70pus7304.html
http://www.hdtv.com.pl/forum/philips/147293-philips-pus8535-ustawienia-obrazu.html
https://******************************.com/forum/topic/54044-philips-70pus853512/
https://www.avforums.com/threads/my-phillips-4k-tv-looks-awful-in-dark-scenes.2325933/
https://www.avforums.com/threads/philips-pus8555-pixelated-blocky-dark-scenes.2319640/
https://www.philips.pl/c-p/43PUS780...-smart-4k-uhd-z-3-stronnym-systemem-ambilight

Idąc dalej pozostawiłem element humorystyczny, chociaż nie końca, bo oskarżanie kogoś, komu chciało się napisać recenzję, o czarny PR, to raczej słabe jest. I jeżeli już coś takiego robisz to zechciej chociaż sprawdzić podstawowe fakty, bo się po prostu kompromitujesz. Tak się akurat składa, że model 32PFS6905 to właśnie schodzi z rynku i lada moment zostanie zastąpiony przez nowy model 32PFS6906, z którym zresztą wiąże pewne nadzieje. Zdobycie tej wiedzy nie wymagało nawet googlowania, tylko przeczytania ze zrozumieniem powyższego wątku. No i zauważ łaskawie, że w mojej recenzji wymieniłem również sporo zalet tego telewizora, ale pewnie nie gryzie się to z twoją logiką? No i na koniec drobna rada do przemyślenia przed snem. Zapewne te wszystkie osoby z powyższych wątków, łącznie ze mną, zmówiły się, żeby oczerniać firmę Philips. Międzynarodowy spisek jak się patrzy. A być może (oczywiście to prawie niemożliwe), są to zwykli użytkownicy, którzy uczciwie piszą o swoich spostrzeżeniach, chcąc ostrzec innych nabywców. No bo wiesz, jako alternatywę masz jednozdaniowe recenzje pisane przez sprzedawców największych sieci, typu „Kupiłem telewizor dla babci i wszystko jest super”. No i chyba jednak najprościej byłoby, gdyby firma Philips przestała montować do swoich telewizorów wadliwe i kiepskiej jakości matryce, a wtedy biały PR sam by się im robił.

No i na sam koniec, ślicznie Cię proszę, nie każ mi już w przyszłości tłumaczyć Ci podstawowych pojęć, uczyć jak działa google i wyjaśniać oczywistych spraw, typu co kto powiedział dwa posty wyżej. Przy całej mojej sympatii dla ludzi głodnych wiedzy, następnym razem nie poświęcę Ci już tyle czasu.

Edyta. Nie wiem dlaczego trzeci link się nie wyświetla – przed wklejeniem działał i u mnie nadal działa. Prowadzi on do forum ****************************** - jakaś wojenka i blokowanie linków?
 
Ostatnia edycja:

janunio

New member
Bez reklam
Umówmy się; format 32 cale to TV do kuchni albo dla dzieci.
Opisany model TV Philips 32PFS6905 jest b. ciekawym wyjątkiem w tej kategorii. TV Full HD z Ambilight to taki wyjątek.

Jakimś bełkocikiem odpowiadasz na moje konkretne zapytania.
Powtarzam:
1. co to jest color banding ? Podaj definicje. PLEASE
2. co to jest pikseloza ? Co ją powoduje ? Myślisz, że TV ?
3. co to jest wachlarz artefaktów ?
Napisz szczegółowo o tym wachlarzu.
Nie linkuj bo nie mam internetu.
 
Ostatnia edycja:

Tyr2

New member
Nie masz Internetu i jednocześnie udzielasz się na forum internetowym? I po takim wpisie chcesz być traktowany poważnie? Widzę, że oprócz kłopotów z czytania ze zrozumieniem masz też poważny problem z logicznym myśleniem. Trafiłem na komika lub na nabijacza postów, tak więc żegnam.
 
Ostatnia edycja:

Tyr2

New member
Ja ogólnie uważam, że nisza typu 32 cale, 43 cale z dobrą matrycą VA zdecydowanie powinna być zagospodarowywana dalej.
Pełna zgoda, pod warunkiem, że to będą dobre matryce, bo chłam to my na rynku już mamy. Szczególnie kiepsko jest z telewizorami 32 calowymi, natomiast w zakresie 43 calowych jest lepiej.
 

janunio

New member
Bez reklam
Tyru; kiedy odpowiedzi na moje pytania ? CZEKAMY !!!

1. co to jest color banding ? Podaj definicje. PLEASE
2. co to jest pikseloza ? Co ją powoduje ? Myślisz, że TV ?
3. co to jest wachlarz artefaktów ? Napisz szczegółowo o tym wachlarzu.


Piszesz pierdoły i okazuje się, że nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Ktoś ci to napisał ?
ps.: Internet mam w pracy i u sąsiada.
 
Do góry