Philips 32PFS6905 - jaka matryca IPS czy VA?

Tyr2

New member
Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie jaką matryce ma Philips 32PFS6905? IPS czy VA? Przeorałem wszystkie znane mi strony internetowe i za nic nie mogę znaleźć tej informacji.
 

Tyr2

New member
Sprawdziłem sam, telewizor ma matrycę VA. Dla zainteresowanych napisałem też krótką recenzje w nowym wątku.
 

jasssu

New member
Bardzo ciekawa informacja - tani telewizor z matrycą VA. Taki TV o przekątnej 43 cali też mógłby bardzo dobrze przyjąć się na rynku.
 

Tyr2

New member
Niestety jest to słabej jakości matryca VA (jeżeli masz chwilę czasu to rzuć okiem na moją recenzję w osobnym wątku) i moim zdaniem ten model zyskałby znacznie gdyby Philips zdecydował się na IPSa. Zresztą z pozostałych, tańszych 32 calowych Philipsów obecnych na rynku, wszystkie, które oglądałem w sklepach też mają matryce VA. Generalnie matryce VA są tańsze w produkcji niż IPSy. Natomiast co do analogicznego modelu 43 calowego, to on już jest na rynku. Jest to 43PUS7805/12, także z matrycą VA i z tego co czytałem to równie fatalnie radzi sobie z ciemnymi scenami co 32PFS6905. Wielu użytkowników było bardzo zawiedzionych całą serią PUS7805/12 i zwracało te telewizory do sklepów.
 

Tyr2

New member
Co do serii PUS7805/12, to jej osobiście nie testowałem i opieram się na opiniach użytkowników. Jednak biorąc po uwagę olbrzymią ilość negatywnych doniesień (nawet na oficjalnej stronie Philipsa) problem jest poważny. Natomiast co do 32PFS6905, to egzemplarzowi, który miałem i testowałem prawie miesiąc, nic nie było w stanie pomóc. Generalnie, jeżeli jest faktycznie tak jak pisze kiki, oznacza to, że firma Philips ma bardzo poważny problem z kontrolą jakości telewizorów opuszczających fabrykę, co nie świadczy za dobrze o montowni w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie te telewizory są składane.
 

Tyr2

New member
Biorąc pod uwagę, że kiki, w poprzedzającej moją odpowiedzi, za dużo nie napisał, to trochę się dziwię, że muszę go cytować, ale proszę bardzo. Napisał on „Wystarczy sprawdzić przed wysyłką….”. Jeżeli sprzedawca przed wysyłką musi sprawdzać każdą matrycę czy nie ma on dyskwalifikujących ją wad, to jest to co najmniej niepokojące, bo od tego jest właśnie kontrola jakości w fabryce i takie matryce nie powinny w ogóle trafić na rynek, tylko zostać wyeliminowane na etapie produkcji.
 
Do góry