Zważywszy na datę mojej rejestracji na forum, to dopiero od trzech dni korzystam z telewizora LCD nie licząc zainstalowanego w kuchni. Czas, który z przyjemnością poświęciłem na czytanie setek opinii, dopomógł mi w wyborze właśnie tego odbiornika TX-L37 V10. A teraz opis. To, co nie jest mocną stroną tego odbiornika to dźwięk a poświęciłem sporo czasu na subiektywne ustawienie i dałem sobie spokój. Ustawienie parametrów wyświetlanego obrazu nie trwało aż tak długo i mogę z satysfakcją przejść do odbioru sygnałów SD, ocena własna (antena dachowa). Program 1TVP, 2TVP, Polsat, pozwala na bezstresowe ich oglądanie. Filmy na DVD jak i programy Cyfra+ zdecydowanie lepiej się prezentują. Bardzo przydatna funkcja czytnika kart SD z obsługą mediów spełnia swoje zadanie. Współpraca z laptopem rewelacja, żadnych problemów z instalacją, wyświetlanie znakomite. Po pierwszym podłączeniu do sieci LAN odbiornik pobrał aktualizacje oprogramowania, co ono wnosi, jakie poprawki tylko Panasonic raczy wiedzieć. A teraz czas na tuner DVB-S. Strojenie kanałów Hot Bird 13.0°E ok. 20min. Po tym mamy molocha składającego z kilku tysięcy programów i tylko prząsniczki jak anioł dzieweczki, będą w stanie odpowiedzieć, kiedy ułożą listę wg naszych oczekiwań. W tym miejscu programiści Panasonic-a się nie popisali, a dodam, że ten TV działa na Linuksie. Podsumowanie od 0 do 5. Ocena za dźwięk 1+, Obraz z różnych źródeł SD ocena łączna 4, współpraca z komputerem 5, Tuner Sat jest szybki w przełączaniu kanałów jakość odbieranego sygnału dobra oraz współpraca z DiSEqC daje zadowolenie, ale za sposób edycji listy kanałów, która odbiera radość, ocena 4. Ten telewizor uważam za udany pod względem technologicznym i spełniający moje oczekiwania z małymi wyjątkami.