Witam.
Na początek kilka technicznych spraw:
Wielkość pomieszczenia 3.35m x 4.60m x 2.60m(wysokość)
Ekran Adeo Screen Elegance VisionWhiteBE + 40cm czarny top 117``(rozmiar wyświetlanego obrazu 260cm x 146 cm) Gain 1.2 (ekran bez napinaczy,ale naprawdę idealnie płaski-używany od 4 miesięcy)
Odległość górnej krawędzi białego ekranu od sufitu 52cm a dolnej od ziemi 60cm.
Odległość płaszczyzny obiektywu od ekranu 3,70m tak samo jak i moich oczu.
Jest to mój pierwszy projektor, więc niestety nie mam porównania. Wcześniej miałem tv Sony kdl-40x3500. Kupiłem go w 2007 roku i byłem naprawdę zadowlony. Oglądałem przez pierwsze 2 lata na ustawieniach - żywy. Póżniej ,,dojrzałem`` i przełączyłem na standart. No ,ale przejdżmy do tematu.
Projektor ma już wyświetlone 180 godz i pracuje w trybie eco. Podczas oglądania filmu jest niesłyszalny(wisi 1,3 m centralnie nad głową ) Nie mam potrzeby przełączania w tryb normal(nawet w 3D). Oczywiście na próbę przełączyłem w tryb normal i wtedy dosyć wyrażnie go słychać - jednak nie denerwuje podczas seansu.
JAKOŚĆ OBRAZU
Filmy Full HD są ostre jak żyleta.Naprawdę obawiałem się że na 117 calach obraz będzie troszkę rozmyty,że będą widoczne piksele. No i oczywiście są widoczne...z odległości 1m!!! i to jeszcze trzeba się dobrze przyjrzeć. Uwielbiam oglądać filmy z ,,efektem teatru``. Wtedy obraz wydaje mi się bliski rzeczywistości(w zyciu codziennym mamy teatr doskonały). Mamy do wyboru 4 poziomy tej funkcji : wył. 1,2 i 3. Ja mam cały czas ustawione na 3. Kiedy są szybkie sceny obraz mi się nie rozmazuje(byłem ostatnio w heliosie na niesamowitym spidermanie i obraz był w trakcie jego akrobacji baardzo rozmazany). Podczas oglądania 2D używam ustawienia Rec709. Nie ma tam tak dobrej czerni jak przy Cinema 1 ale za to w ciemnych scenach nie tracimy szczegółów. Zapisałem się już w kolejkę do pana Mcieja na kalibrację oczywiście napiszę jak będzie po.
Filmy HD. To już nie jest ta uczta jak wyżej.W oczy zaczynają już koleć poszarpane krawędzie i mała kaszka.Nie mniej jednak nie ma tragedii.Oglądanie nie męczy.
Filmy SD i DVD. Powiem krótko. Szkoda lampy,oczu,czasu,prądu itd. Zrobiłem porównanie i zaraz po
Avatarze z blu-raya puściłem Apocalypto z DVD. Wyglądało to tak jakby ktoś na ekranie rozlał wiadro zielonej farby
Filmy 3D. Jeżeli chodzi o jasność to nie narzekam. Gain 1.2 robi swoje a tryb obrazu zmieniam na normal.Gorzej już z samym efektem.Jak dotąd obejrzałem 6 filmów 3D wszystkie z oryginalnych płyt blu-ray.No to zaczynamy
1.Avatar- jak dla mnie obraz prawie perfekcyjny. Dla normalnego widza cross-talk niezauważalny
Dobra głębia i płynność. Nie mam zastrzerzeń.
2.Avengers- tak jak wyżej
3 Resident Evil Afterlife- tak jak wyżej
4 Johny Carter- no niestety. Po fenomenalnym menu kiedy to w moim pokoju powstała pajęczyna
ze sznurków pózniej było już tylko gorzej. Duży cross-talk który od połowy filmu
zaczął już męczyć. Dosyć fajne efekty więc dałem radę wytrzymać.
5 Hugo- tu niestety duuuuuuże rozczarowanie.Niby referencyjne 3D a cross-talk nie do wyrobienia
Może coś nie tak jest z moim projkiem ale przecież 3 pierwsze filmy były ok więc nie wiem
o co chodzi
6 Conan- w tym wypadku byłem zmuszony wyłączyć film po 5 min(przełączyć w 2D) Nie tylko cross-
talk ale także poplątanie planów. Nie dało się tego oglądać.
Także sam nie wiem co o tym sądzić. 3 filmy dobre ,a 3 do d....
To narazie tyle. Jak coś mi się przypomni to napiszę. dam znać jak będzie po kalibracji.
Pozdro!!!
Na początek kilka technicznych spraw:
Wielkość pomieszczenia 3.35m x 4.60m x 2.60m(wysokość)
Ekran Adeo Screen Elegance VisionWhiteBE + 40cm czarny top 117``(rozmiar wyświetlanego obrazu 260cm x 146 cm) Gain 1.2 (ekran bez napinaczy,ale naprawdę idealnie płaski-używany od 4 miesięcy)
Odległość górnej krawędzi białego ekranu od sufitu 52cm a dolnej od ziemi 60cm.
Odległość płaszczyzny obiektywu od ekranu 3,70m tak samo jak i moich oczu.
Jest to mój pierwszy projektor, więc niestety nie mam porównania. Wcześniej miałem tv Sony kdl-40x3500. Kupiłem go w 2007 roku i byłem naprawdę zadowlony. Oglądałem przez pierwsze 2 lata na ustawieniach - żywy. Póżniej ,,dojrzałem`` i przełączyłem na standart. No ,ale przejdżmy do tematu.
Projektor ma już wyświetlone 180 godz i pracuje w trybie eco. Podczas oglądania filmu jest niesłyszalny(wisi 1,3 m centralnie nad głową ) Nie mam potrzeby przełączania w tryb normal(nawet w 3D). Oczywiście na próbę przełączyłem w tryb normal i wtedy dosyć wyrażnie go słychać - jednak nie denerwuje podczas seansu.
JAKOŚĆ OBRAZU
Filmy Full HD są ostre jak żyleta.Naprawdę obawiałem się że na 117 calach obraz będzie troszkę rozmyty,że będą widoczne piksele. No i oczywiście są widoczne...z odległości 1m!!! i to jeszcze trzeba się dobrze przyjrzeć. Uwielbiam oglądać filmy z ,,efektem teatru``. Wtedy obraz wydaje mi się bliski rzeczywistości(w zyciu codziennym mamy teatr doskonały). Mamy do wyboru 4 poziomy tej funkcji : wył. 1,2 i 3. Ja mam cały czas ustawione na 3. Kiedy są szybkie sceny obraz mi się nie rozmazuje(byłem ostatnio w heliosie na niesamowitym spidermanie i obraz był w trakcie jego akrobacji baardzo rozmazany). Podczas oglądania 2D używam ustawienia Rec709. Nie ma tam tak dobrej czerni jak przy Cinema 1 ale za to w ciemnych scenach nie tracimy szczegółów. Zapisałem się już w kolejkę do pana Mcieja na kalibrację oczywiście napiszę jak będzie po.
Filmy HD. To już nie jest ta uczta jak wyżej.W oczy zaczynają już koleć poszarpane krawędzie i mała kaszka.Nie mniej jednak nie ma tragedii.Oglądanie nie męczy.
Filmy SD i DVD. Powiem krótko. Szkoda lampy,oczu,czasu,prądu itd. Zrobiłem porównanie i zaraz po
Avatarze z blu-raya puściłem Apocalypto z DVD. Wyglądało to tak jakby ktoś na ekranie rozlał wiadro zielonej farby
Filmy 3D. Jeżeli chodzi o jasność to nie narzekam. Gain 1.2 robi swoje a tryb obrazu zmieniam na normal.Gorzej już z samym efektem.Jak dotąd obejrzałem 6 filmów 3D wszystkie z oryginalnych płyt blu-ray.No to zaczynamy
1.Avatar- jak dla mnie obraz prawie perfekcyjny. Dla normalnego widza cross-talk niezauważalny
Dobra głębia i płynność. Nie mam zastrzerzeń.
2.Avengers- tak jak wyżej
3 Resident Evil Afterlife- tak jak wyżej
4 Johny Carter- no niestety. Po fenomenalnym menu kiedy to w moim pokoju powstała pajęczyna
ze sznurków pózniej było już tylko gorzej. Duży cross-talk który od połowy filmu
zaczął już męczyć. Dosyć fajne efekty więc dałem radę wytrzymać.
5 Hugo- tu niestety duuuuuuże rozczarowanie.Niby referencyjne 3D a cross-talk nie do wyrobienia
Może coś nie tak jest z moim projkiem ale przecież 3 pierwsze filmy były ok więc nie wiem
o co chodzi
6 Conan- w tym wypadku byłem zmuszony wyłączyć film po 5 min(przełączyć w 2D) Nie tylko cross-
talk ale także poplątanie planów. Nie dało się tego oglądać.
Także sam nie wiem co o tym sądzić. 3 filmy dobre ,a 3 do d....
To narazie tyle. Jak coś mi się przypomni to napiszę. dam znać jak będzie po kalibracji.
Pozdro!!!
Ostatnia edycja: