Ok, dopiero po wczorajszym "seansie" mogę wpisać moją***definitywną***opinię***na temat AS640.
W wielkim skrócie: jestem więcej niż***zadowolony. Nie będę***wracał do tego, o czym wspominałem wcześniej, w skrócie przypomnę, że już wcześniej telewizor ujął mnie brakiem dse, cloudingu i bandingu, a o świetnej czernii i obrazie nie będę***nawet pisać bo to akurat w tym przypadku oczywistość.
Wstrzymałem się***z definitywną***odpowiedzią na pytanie: "czy warto" do momentu, w którym nie oglądnę tego, co głównie oglądam, gdy mam czas - mianowicie sport, a dokładniej F1.
Odbiornik na fabrycznym sofcie, z jakim go kupiłem, nie ma w ogóle problemów z materiałem wyświetlanym w 50Hz. Oglądanie F1, zwłaszcza z odległości, z której oglądam, jest niesamowitą***przyjemnością, a gdy pokazywano ujęcia z kokpitu, miałem wrażenie, ze względu na rozmiar (48 cale), iż***sam tym kieruję.
Obawiałem się***właśnie dwóch rzeczy: płynności przy szybkich scenach oraz 50Hz buga. Na szczęście, problemu nie ma. F1 wyświetlana z idelną płynnością, nawet bez odpalonych upłynniaczy. Świetna dynamika, ostrość, nic się***nie rozmazywało, nic się***nie gubiło. Nie było też przeskoku klatek, szarpania obrazu.
To definitywnie kończy, z mojej strony, temat odnośnie wyboru odbiornika. Jestem w 100%, a nawet bardziej zadowolony i uważam, że tak właśnie powinno robić się***telewizory, a aby nie być gołosłownym, dodam niżej coś***jeszcze, co mnie mocno zaskoczyło w kwestii funkcjonalności, a czego gdzie indziej nie widziałem.
Co mam na myśli? EPG, jednak nie w tradycyjnym rozumieniu tego pojęcia. Natknąłem się***na to przypadkiem, gdy w nocy oglądałem kilka filmów (leciał Mission Impossible, następnie Protektor - uwielbiam filmy ze Stathamem) i przez przypadek wcisnąłem klawisz "góra" (ten okrągły). Wyświetła mi się***informacja o kanale, o tym co aktualnie leci i za chwilę***może lecieć. Jednak, co najciekawsze, ten mini EPG dostępny jest w trybie live, bez wyłączania obrazu, bez jego zwijania, dla każdego kanału! Innymi słowy, można oglądać film, przelecieć cały spis programów z informacją o emitowanych treściach, bez wyłączenia obrazu, ale i głosu (w LG również***jest mini EPG, działające na tej zasadzie, ale nie da się***przeklikać dla każdego kanału, a tylko tego od razu oglądanego i jedynie 2h do przodu w ramach czasowych), gdy w innych tracimy głos i obraz (w Toshibie jest klawisz "info" dla mini EPG, pokazuje on kilka kanałów, ale ponownie, nie sprawdzę***całości, a jednocześnie jeśli opis kanału wykracza za ramki to za nic nie da się***go przewinąć w dół i przeczytać, gdy w LG i Panasie to działa).
Ciekawe jest jeszcze to, że bawiąc się***"appsami" Panasonica, można odpalić sobie obraz w jakimś***oknie i bawić***się***zawartością.
Polecać, czy nie polecać? Odpowiedź numer "1' - jak najbardziej. Tego szukałem.
F1 rulz!
Na koniec dodam o czymś, co może ma marginalne znaczenie - dwa piloty. Dotykowego nie używam. Pilot "główny" jest imho świetny. Wygodny, dobrze się go trzyma, ale przede wszystkim, klawisze mają przyjemny skok. Ot, pierdoła, a cieszy.
Ps - muszę dopisać o jeszcze jednej sprawie. Płynność działania menu, aby nie pozostawic wątpliwości. Nie jest to poziom LG i Samsunga, ale faktycznie, dramatu nie ma. Menu główne, to wielkie, na cały ekran, rozwijane, faktycznie ma przycinkę, gdy zmienia się kategoria, ale w obrębie kategorii jest ono płynne (np. zmiana z "obraz" na "dźwięk" powoduje przewinięcie sie całego menu w doł i ten moment przewinięcią się jest zwolniony). Oczywiście, problemu nie ma, gdy używa się mini menu, czyli bezpośrednio klawiszy, które nie odwołują się do wejścia w głębokie ustawienia systemu.
Najważniejsza rzecz - smart działą w oparciu o 2 rdzeniowy procesor, co cieszy. Największe zdziwienie na mnie, jak i rodzinie, robi pełne botowanie systemu Panasonica. Telewizor mam wyłączony z prądu, gdy nie oglądam, z listwy. Majac ochotę wsadzam kabel, odpalam listwę, przycisk z tyłu telewizora i nie mijają ułamki sekund, gdy telewizor działa i ma pełen dostęp do zawartości, aplikacji, smarta. Toshiba na sam system czekała coś ponad minutę, może półtorej...a w trakcie oczekiwania na system pilot był abstrakcją bo działała jedynie zmiana kanału i siły głosu, przy czym często soft mógł się nie wgrać do końca, przez co nie każde menu później wyświetlało się - np. dźwięk. NAJS!
Szkoda, że w styczniu-marcu ich nie było, nie musiałbym bawić się 2x w wybór odbiornika. Toshiba 7335, gdyby nie soft oraz clouding, byłaby również fajnym sprzętem (obraz i czerń!), ale tutaj nawet nie ma podejścia do AS640.