Padł Pioneer LX56 - co dalej

M@riusz

Member
Witam,


Złożyłem sobie zestaw KD, totalnie pod siebie, już nie słuchałem sprzętu,
ale oglądając/słuchając koncert - skupiałem się na przekazie, i naprawdę system bardzo
często pozytywnie mnie zaskakiwał - po prostu to było to.


System to :
- Pioneer LX56
- Kef R300 + R200c + R100
- Sub Sumiko S9
Kable, metraże, wygłuszenie i inne pominę - nic nie zmieniam bo po co.



Ale - padł mi Amplituner, naprawa kilka stówek. Pomyślałem - czas na zmianę, to samo ale nowy.
Oczywiste było że LX 5x - dostępny jest LX503, i w związku z tym mam kilka pytań :


1. Czy jest to odpowiednik LX56 ( widzę numeracja nowa - może coś pokombinowali - google nie dało mi jednoznacznej odpowiedzi )
2. Jeżeli jest to samo - czy w dźwięku coś nie napsuli - niby nowy model to lepszy - ale czy tak jest ??
3. A może kupić LX701 - czy ktoś podpowie czy różnica w dźwięku warta jest wydania kasy ( bajery i większa moc jest na drugim planie - liczy się jakość dźwięku )
4. Czytałem że Arcam jest dobrze zgrany z Kef - może zmienić w Arcama ?? - ale pytani czy warto skoro dźwięk Pioneer'a OK - ale może można jeszcze fajniej ??


Oczywiście pójdę na odsłuchy - ale w pierwszej kolejności może ktoś ciekawie podpowie i ograniczę bieganie z głośnikami po mieście do minimum.



Będę wdzięczny za pomoc
Serdecznie wszystkich pozdrawiam
 

zochu91

Klub HDTV.com.pl
VIP
Klasowo odpowiednikiem serii LX5x jest obecnie LX701. Ponadto ma on więcej końcówek mocy od LX501. Najlepiej zamiast pytać na forum wypożycz sobie gdzieś oba i porównaj w domowych warunkach :)
 

Henry

Active member
Bez reklam
Kef ogólnie dobrze zgrywa się z angielską elektroniką, poza Arcamem posłuchaj także Cambridge Audio, ale tutaj niestety brak najnowszych kodeków audio, min. Atmosa.
A może, jak pisałeś niższa seria Pionka - LX503 + wzmacniacz stereo dla podwyższenia jakości stereo ;)- komplet dostaniesz w cenie Arcama 390-tki.
 

M@riusz

Member
Witam,
Faktycznie odpowiednikiem LX56 jest LX701, z drugiej strony nowa seria jest inna ( czytaj gorsza ) od LX56,57,58,59. Brzmienie poprawili :(.
Postaram się poszukać LX59 - może gdzie leży zapomniana sztuka.
I zrobię po raz kolejny przechadzkę po sklepach.

Może jakieś podpowiedzi dotyczące innego Ampli, podobnego brzmieniem do starego LX-a ? Brzmienie raczej konturowe i dynamiczne.
Oczywiście sprawdzę LX501 - zobaczymy
Używki się kurka boję
Budżet ~- 4-5 kzł

P.S.
Mam info że naprawa może być kosztowniejsza...

Ehh, znajdzie człowiek to czego szukał - i nie dane mu było za długo się nacieszyć.
 

M@riusz

Member
Witajcie,


Pochodziłem trochę po salonach w 3-miasto,
sprawdziłem nowy Pioneer lx 503 oraz Denona X4400


Pioneer - nowa seria jak przypuszczałem, to już inaczej wg mojej oceny nie to samo.
Przeglądając fora ze starą serią LX trzeba było coś zrobić, wg mnie naprawdę dobre brzmienie,
No to namieszali w nazewnictwie i dzwięku
Stara Wersja LX5x - teraz LX70x
Stara Wersja SC202x - teraz LX50x


Brzmienie - słychać więcej góry, wg mnie o gorszej, piaszczystej. Jest to jeszcze
w dźwięku Pioneer serii LX, ale wg mnie gorszy. Tak jakby z założenia znowu było miejsce
na kolejne poprawki w brzmieniu w wyrzucaniu nowych modeli.


Takie moje odczucia - jeżeli ktoś ma inne, proszę o opinie, z chęcią się wysłucham, podyskutuję.


Denon - to nie mój styl, innych nie szukałem, jakoś nie czułem że chcę, chodził mi po
głowie Arcam - ale jak już to AVR400, no ale ta cena



Ale zakończyłem poszukiwania,
znalazłem w Kezard w Gdyni model LX78 :) w cenie 4499 ( zjazd z ~9000 ), gwarancja 2 lata :).
i stoi u mnie. OK, bez mega bajerów - nie to najwazniejsze


Dzwięk - jest to co miałem tylko lepiej :):), moja seria R pokazała swoje możliwości.
Nie sądziłem że różnica między LX55 a LX78 jest aż tak duża.


Największa poprawa - BAS, teraz wiem co to znaczy porządna kontrola. Super, Sumiko S9 daje rade.

A dźwięk jest bardziej równy - nie wiem jak to opisać.


A teraz przede mną kalibracja - ale ręczna pod własne ucho :)
Trwa to ok. 2-4 mc, żona ma dość szumów i ekranu kalibracyjnego, ale jak zakończę
to zawsze przyzna że teraz to dopiero dźwięk.


Teraz już bez kalibracji jak cokolwiek leci ( film ) zawsze się zastanawiamy czy to dzwięk
naturalny czy z fimu :) - niesamowity realizm

A koncerty - można policzyć ile osób klaska w rzędach :),
Film "Skazany na blues'a " - bardzo go lubię - znowu trzeba obejrzeć/wysłuchać kilka razy :)
Eh - mogę tak pisać i pisać



Pozdrawiam i życzę przyjemności z użytkowania z KD
Mariusz
 
Do góry