p42st50e - problem z ekranem?

omi

New member
Witam!
To mój pierwszy post na forum, i od razu zgłaszam się z problemem.
Przed wczoraj kupiłem wyżej wymienioną plazmę Panasonica (nową na gwarancji), rozpakowałem ją (czekałem z włączeniem jej jeszcze godzinę po rozpakowaniu), zrobiłem wszystko według instrukcji.
Po skonfigurowaniu i uruchomieniu pojawiły się tego typu przebarwienia na ekranie w kolorze fioletowym. Tak jakby jeden obraz nakładał się na drugi.
Taki sam problem występuję przy odtwarzaniu filmów z YouTube lub z dysku zewnętrznego.
Niestety nie udało mi się znaleźć nic na ten temat na forum, więc proszę o pomoc w tym wątku.

Zrobiłem zdjęcie ale niestety nie mogę go wrzucić linka na forum, dopóki nie umieszczę 5 wypowiedzi. :)
Jeżeli ktoś by chciał mi pomóc mogę wysłać je na mail.

Z góry dziękuje za pomoc w problemie.
 

omi

New member
Kupiłem go w sklepie internetowym w Warszawie, na Ursynowie.
Będę domagał się wymiany na nowy, bo telewizor ma 4 dni tylko. Nie chce naprawiać telewizora który dopiero kupiłem.
Mam nadzieję że nie będę miał z tym żadnych problemów...
Najpierw powinienem to zgłosić w sklepie? Czy od razu do Panasonica? Wydaję mi się że to sklep powinien załatwić sprawę z Panasoniciem, po wymianie plazmy na nową.
 
Ostatnia edycja:

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Wyłącz z prądu na 2 godziny i spróbuj jeszcze raz. Jak nie pomoże - zostaje serwis.
 
Korzystaj w tym przypadku z prawa konsumenckiego, serwisować kilkudniowy sprzęt (i czekać aż wróci), bez sensu, szybsza będzie wymiana na nowy pozbawiony usterki...
 

mc2000

New member
Kupując przez internet masz 14 dni na zwrot towaru bez podawania przyczyny. To po pierwsze.

Kupując normalnie, gdy okaże się że towar jest wadliwy, masz prawo oczekiwać wymiany na nowy (nie pamietam do 7 lub 10 dni). Nikt nie chce wysyłać nowego na kilkutygodniowy serwis.

Gdyby sklep robił problem, udaj się do rzecznika praw konsumenta, który powinien być w urzędzie miejskim.

Miałem takie przeżycia z pewną sięcią komórkową i całkiem nowym telefonem, które okazał sie wadliwy.
Sam nie załatwiłem nic przez półtorej miesiąca.

Po pierwszym piśmie rzecznika, sami mnie zapraszali na wymianę i całowali po stopach...
 
Do góry