Dostałem w promocji z internetem dekoder SHD 85 od Orange.
Podłączenie łatwe ale jakość działania tego ustrojstwa woła o pomstę do nieba.
Użytkowo to jest sprzęt na poziomie połowy lat 90 ubiegłego wieku. Od momentu kliknięcia na włącznik na pilocie (ze stanu standby) do zobaczenia programu mija około półtorej minuty na "rozgrzanie się" dekodera. Jakość obrazu jest fatalna nawet w porównaniu z najtańszymi dekoderami sat z supermarketu. Menu (EPG) projektował ktoś mocno ograniczony w wiedzę, umiejętności a przede wszystkim w wyobraźnię. Dekoder co jakiś czas gubi aktywację i trzeba go na kilka godzin zostawiać na określonym programie FTA.
Promocyjny zestaw programów jest wyjątkowo ubogi a porównanie cen "pakietów" wzbudza śmiech u osób które mają CP lub NC+ (o platformach kablowych nie wspomnę).
Dekoder TV nie działa bez podłączenia do internetu. Niestety większość funkcji internetowych zacina się, a próba nagrania programu TV jest możliwa wyłącznie w jakości SD.
Tak więc jeśli traficie kiedyś na konsultanta Orange, który to Wam zaproponuje, to raczę czym prędzej rozłączyć się. Szkoda zdrowia!
Podłączenie łatwe ale jakość działania tego ustrojstwa woła o pomstę do nieba.
Użytkowo to jest sprzęt na poziomie połowy lat 90 ubiegłego wieku. Od momentu kliknięcia na włącznik na pilocie (ze stanu standby) do zobaczenia programu mija około półtorej minuty na "rozgrzanie się" dekodera. Jakość obrazu jest fatalna nawet w porównaniu z najtańszymi dekoderami sat z supermarketu. Menu (EPG) projektował ktoś mocno ograniczony w wiedzę, umiejętności a przede wszystkim w wyobraźnię. Dekoder co jakiś czas gubi aktywację i trzeba go na kilka godzin zostawiać na określonym programie FTA.
Promocyjny zestaw programów jest wyjątkowo ubogi a porównanie cen "pakietów" wzbudza śmiech u osób które mają CP lub NC+ (o platformach kablowych nie wspomnę).
Dekoder TV nie działa bez podłączenia do internetu. Niestety większość funkcji internetowych zacina się, a próba nagrania programu TV jest możliwa wyłącznie w jakości SD.
Tak więc jeśli traficie kiedyś na konsultanta Orange, który to Wam zaproponuje, to raczę czym prędzej rozłączyć się. Szkoda zdrowia!