Witam, więc miałem do tej pory suba m-audio s8 (200w), miałem okazję kupić większy też m-audio s10 (300 w). Wszystko ładnie tylko mam małe pytanko i w zasadzie nie wiem co o tym myśleć. Jak miałem S8 (słabszy) to ampli skalibrował mi suba na -5 (max -13) teraz jak kupiłem większy to skalibrował mi na -9. Czy wydaje mi się czy wywaliłem kasę niepotrzebnie na tego większego suba? bo logicznie myśląc chyba to ze ampli tak odcina suba znaczy że jego możliwości są wystarczające (szczególnie ten mniejszy który był na -5). Pomieszczenie mam doś spore ok 35m2. Poproszę o jakieś wytłumaczenie tej sytuacji jak ktoś w temacie jest zorientowany.