Obecnie 506stka podpięta jest optykiem pod kompa. I niby wszystko jest OK. Ale nie do końca. Czasem przy mp3, FLACach czy przy pikach mkv słyszalne są trzaski. Szczególnie kiedy ma innych dźwięków poza niskim basem. Przy muzyce typu Sade jest to dość częste. Ostatnio mnie to wkurzyło przy utworze "Go" pani która nazywa się Delilah (jakby ktoś chciał sprawdzić o jakie momenty muzyczne chodzi).
Płyta główna była wymieniana, sterowniki też, kabel optyczny też. Wsio w kompie jest jak należy. Kiedy puszczę ten sam utwór z xboxa trzasków nie słychać. Ale... no właśnie.. xbox jest podpięty analogowo.
dzisiaj coś mnie tknęło i przestawiłem apli na Pure Music i trzasków też nie słychać. Ktoś ma jakiś pomysł ? Bo ja dochodzę do wniosku że ampli musi być wionowajcą. Tylko ni jak nie potrafię tego wyjaśnić
Płyta główna była wymieniana, sterowniki też, kabel optyczny też. Wsio w kompie jest jak należy. Kiedy puszczę ten sam utwór z xboxa trzasków nie słychać. Ale... no właśnie.. xbox jest podpięty analogowo.
dzisiaj coś mnie tknęło i przestawiłem apli na Pure Music i trzasków też nie słychać. Ktoś ma jakiś pomysł ? Bo ja dochodzę do wniosku że ampli musi być wionowajcą. Tylko ni jak nie potrafię tego wyjaśnić