Mam pytanie o największy problem telewizorów OLED tych z wczesniejszych lat w odniesieniu do modeli z 2017r. - jak jest z odwzorowaniem odcieni szarosci i szczegółów w ciemnych scenach, czy stopniowanie dziala juz tak jak nalezy, jest porównywalne z LCD czy dalej ciemne sceny zlewaja sie w czarna plame tak jak to mialo miejsce wczesniej (moze troche przesadzilem). Który model radzi sobie z tym najlepiej czy jest to tak chwalony Philips ?
I zapytam jeszcze o ostrosc w dynamicznych scenach, jak sobie radzi soft z rozmywaniem i smuzeniem ? Czy tu tez Piolips czy może LG ?
I zapytam jeszcze o ostrosc w dynamicznych scenach, jak sobie radzi soft z rozmywaniem i smuzeniem ? Czy tu tez Piolips czy może LG ?