Odtwarzacz DVD

radosuaf

New member
Bez reklam
dinderi napisał:
To nie do końca prawda :) Warto postudiować temat zanim się wyrazi arbitrarny osąd. :)

W napisach (txt) w formacie TMPlayer nie ma ograniczeń czasowych więc wiszą na ekranie, az pojawi sie następny napis. Czasami kilkanascie minut... Bywa bardzo irytujace.:roll:
Napisy w MPL2 (równiez txt) się nie wyświetlają wogóle.


OK, może i tak... Ja po prostu ściągam napisy z sieci i oglądam film. I nigdy nie miałem żadnych problemów. Ale może powinienem napisać w ten sposób :).

Pozdrawiam.
 

janusz

New member
Bez reklam
Warto też rozważyć: ferguson dvp868hd. Czyta pliki HD sciągnięte z internetu i mieści sie w cenie. Nie miałem przyjemności, ale tunery satelitarne są OK, rownież pod względem jakości wykonania. Do Pioneere troszkę brakuje, ale wszechstronnośc super.
 

Znikomy

New member
Blu-Ray mam w PS3, problem w tym że oprogramowanie PS3 nie czyta napisów i z tego co mi wiadomo, nie zmieni się to narazie. Dlatego chcę zainwestować w kupno DVD. Wejście USB jest kolejnym znaczącym plusem - narazie myśle jednak nad Pioneerem 410 z HDMI.
 

tomciu

New member
Witam

Też przymierzam się do kupna jakiegos dvd. Po rozpoznaniu w necie na placu boju pozostał Philips DVP 5990 i bardzo zachwalany tutaj ale droższy Pionieer DV-410.
Z tego co wyczytałem to oba odtwarzacze posiadają takie same wyjscia, obslugę formatów "divx", audio, dts przez coaxial, czytają te same formaty itd.

Jednakże jest kilka różnic, które udało mi się na szybko wyłapać:
- Pionieer posiada 96 kHz/24-bit konwerter audio
- Philips natomiast 192 kHz/24 bit
Ma to jakies znaczenie? Player ma zastąpić stary odtwarzacz cd, teoretycznie wiecej = lepiej?



Soft:
- Fabryczny jeden i drugi do bani, dodatkowy minus dla pionieera za brak pl.
- alternatywny: Szczerze mówiąc i nie ujmując nikomu to widząc co jest w necie to philips ma lepszy support. Chodzi mi głównie o ilość wyświetlanych znaków na "gwizdku" w przeglądarce plików. Philips odczytuje 48 znaków. Pioneer - szczerze mówiąc to nie wiem ile, ale na pewno mniej, bo na forum dinderi'ego cisza na ten temat. Jest tylko wzmianka o sofcie do 610, który czyta 46 znaków.
Z tego co też widzę to ostatni soft pl dla pionieera jest w wersji 2.0 a najnowszy to już 2.2.

- Zdejmowanie region code.
W Philipsie wystarczy kilka klików pilotem. W Pioneerze z tego co czytam to trzeba wyczyniać jakieś czary z podczerwienią lub telefonem z symbianem.

- Menu. Szczerze mówiąc w Philipsie jest ładniejsze i bardziej mi odpowiada, ale to akurat kwestia gustu :)

- skalowanie obrazu:
To mnie bardzo ciekawi, bo jest tyle różnych informacji, że już sam nie wiem.
Skalują w końcu czy nie. Raz czytam, że Philips skaluje "divx'y" tylko do 720
innym razem, ze Pioneer skaluje tylko materiał dvd itp, itd. Może ktoś to raz wyjaśnić?

- "Bebechy". Który odtwarzacz ma lepsze? bo chipset mają ten sam.

- obsługa plików powyżej 2 GB. Pioneer daje radę, a Philips? bo jakoś nie mogłem się dokopać

Z początku byłem nastawiony na Pioneera, ale po lekturze w necie to chyba jednak skłonię się ku Philipsowi, chyba że ktoś mi wytłumaczy co takiego lepszego ma Pioneer a nie ma Philips, że warto dać za niego prawie stówę więcej?.
 
Ostatnia edycja:

don111

Banned
większość skaluje divx do 1080i albo 1080p
tylko to skalowanie nie ma nic wspólnego z prawdziwym HD, jedynie daje efekt łagodniejszych krawędzi ale ilość szczegółów na ekranie bez zmian
 
Do góry