Odtwarzacz Blu ray bez cinavii do 850 zł

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Zgadza się. Sprzęt nie ma tu nic do rzeczy. Bo teoretycznie każdy współczesny odtwarzacz, ma (powinien) Cinavię posiadać. Płyty, już nie koniecznie (na razie). W brew pozorom, jest jeszcze sporo do powiedzenia w tym temacie. Właśnie przeprowadzam pewną dość istotną próbę odnośnie Cinavii. Jak skończę, to podzielę się spostrzeżeniami.
 

Damaranus

New member
nadal i tak nie pojmuję jak to działa i dlaczego nie ma opcji prostego obejścia tego. Albo rozumiem, bo właśnie dostałem cynk że na samsungu, ten sam film w 10 różnych kopiach wywalał się na blokadzie. Urządzenie nie dostaje autoryzacji, czyli nie znajduje się na liście urządzeń uprawnionych do odtworzenia materiału.

Widzę to tak: jest sobie film X zawierający niewidoczny KOD. Kod ten mówi, że jeśli materiał zostanie odtworzony na urządzeniu Y to masz zablokować film.

Dlaczego urządzenie Y powoduje taki problem? Widzę to tak - Bo ma włączony czytnik kodu, a w sytuacji kiedy urządzenie wpadnie na pomysł ze nagranie zawiera KOD, sprawdza na jego podstawie co kod oznacza i efekt jest taki:

Cześć, jestem urządzeniem Y, odtwarzam filmy BR oraz wszystko co mój pan wrzuci na USB. A wrzuca dużo. Uwaga! mam czytnik USB więc sam się zablokuję żeby cie drogi filmie nie odtwarzać i pokażę Panu jaki jestem niedobry.

problemu nie mają urządzenia które zabezpieczenia nie mają, czyli nie szukają dziury w całym tylko odpalają.

Tretetetete szukam dalej... aha! Program do kopiowania płyt dla ps3 - opcja WYŁĄCZ ZABEZPIECZENIE CINAVIA. No to dlaczego na sieć lecą ripy, obrazy, zrzuty, nagrania z cinavia? Wietrze spisek.

Ale w tej sytuacji co zyska Samsung na wprowadzeniu Cinavia? Że dołączy do grona super fajnych i nie robiących wydawców w ch** producentów odtwarzaczy?

Wybaczcie że wylałem swoje przemyślenia, ale szukam logiki w tym i powodu dla którego jednak chce ten odtwarzacz BR...
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Witam.
Kolego Damaranus. Twoja wypowiedź potwierdziła jedną z moich tez podczas testów do której doszedłem (więc nie będę się rozpisywał), odnośnie plików z sieci. Czyli. Nie istotne jest, czy plik pobierzemy z sieci, czy sami wykonamy kopię to i tak znaczniki Cinavii pozostaną, jeśli oryginał był zabezpieczony. Koniec. Kropka.
A swoją drogą. Czy pobierający filmy z sieci zdają sobie sprawę i mają świadomość takiego zabezpieczenia? Wydaje się że nie, albo w ogóle nie ma to dla nich żadnego znaczenia. Bo nie znalazłem na torentach żadnego komentarza czy uwagi na ten temat. Być może dla tego, że pobrane treści odtwarzane są na/z PC jako pliki (a nie nagrywane na płyty), gdzie Cinavia nie zagościła jeszcze na dobre, a użytkownicy korzystają z odpowiedniego oprogramowania.

Uważam, że wnikanie w zawiłości techniczne odnośnie Cinavii, jak dla mnie, nie ma sensu. Bo i tak tego nie przeskoczymy. Chyba że ktoś po prostu chce wiedzieć.

Wracając do tematu. Podczas testów wydarzyło się coś, co wprawiło mnie w konsternację jeszcze większą, niż sama Cinavia. Być może jest jednak możliwość odtworzenia zabezpieczonej kopii na urządzeniu posiadającym Cinavię. Ale muszę to jeszcze dokładnie sprawdzić, czy nie był to jednorazowy przypadek.
Tak więc, proszę o cierpliwość.
Pozdrawiam.
 

Damaranus

New member
To ma wszystko sens poza jednym wyjątkiem, skoro ścieżka posiada KOD, a urządzenie go sprawdza, to jak KOD pozwala na uruchomienie filmu z oryginału a nie pozwoli z kopii... a może pozwoli, ale z kopii umieszczonej 1:1 na płycie... co by KOD potwierdził że odtworzone ma być z płyty a zablokowane z USB. Czemu więc telewizory nie mają tego zabezpieczenia... tu już jest to nielogiczne.

Napisz co to za urządzenie i co udało ci się odpalić a na czym się odtwarzacz wyłożył, jakie formaty.

Z tego co czytałem aplikacja do ściągania z ps3 cinavi, zamienia dźwięk w 2.1 ale pewnie i to się zmieni.
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Witam ponownie.
Przepraszam, że tyle to trwało, ale były ku temu powody. No i jeszcze trzeba to opisać.
Damaranus. Jesteś nie możliwy. Widzę, że nie odpuszczasz. :smile: No cóż. Rozwiązanie jest znacznie prostsze, niż się nam wydaje i znane. I nie odkryłem tu Ameryki. Nie ma tu też żadnej filozofii ani żadnych wynalazków. Rozwiązanie tkwi w samym urządzeniu. Nie wiem tylko, czy zawsze zadziała.
To co chcę opisać, wzbudza we mnie pewne wątpliwości, bo nie wiem, czy dobrze robię. Trudno mi uwierzyć, że nikt nie wpadł na to, by na gruncie sprawdzić jedno z obiegowych twierdzeń, jak się okazało, mylnych. A może jednak tak? Tyle tylko, że nikt nie chce o tym mówić/pisać. A dlaczego? Bo są ku temu powody. Może sami zrozumiecie. Ale po kolei.
Wszystko to trochę trwało, gdyż aby sprawdzić cokolwiek w temacie Cinavii, muszę korzystać z uprzejmości kolegi, który dysponuje Denonem DBT-1713 właśnie z Cinavią.
Test przeprowadziłem na kopiach dwóch tytułów, oczywiście zawierających Cinavię: jeden to BD, a drugi DVD.
Oba tytuły zostały nagrane na zewnętrzny dysk. Chyba teraz wszystko jest już jasne. Dysk został podpięty przez wejście usb. I jaki efekt? Cinavia nie zadziałała! Przypomnę, że zawsze zapisana jest na głównej, czyli najlepszej jakościowo ścieżce audio. Niby wszystko ładnie i pięknie. No właśnie. Prawie. Bo i w beczce miodu, może się czasami trafić łyżka dziegciu. Nie inaczej jest i tu. O ile odtwarzanie DVD i mkv było bezproblemowe, to odtworzenie Bluraya ujawniło pewien problem/kłopot. Otóż. Urządzenie nie potrafiło, wybrać i dołączyć napisów do filmu. Jedynie możliwe było wybieranie ścieżek audio. Tak czy inaczej, jest to jedyna poznana mi i prze zemnie metoda, która omija Cinavię w samym urządzeniu. I co najważniejsze, w nic nie ingerujemy. Tak samo trudno mi uwierzyć, że inżynierowie nie zablokowali Cinavią takiej możliwości odtwarzania filmów HD. Chyba że nie spodziewali się, że tak można. A jeśli nawet, to czy coś z tym zrobią? Ale nie mnie to roztrząsać. Po prostu, stwierdzam fakty. Odnośnie obrazu i dźwięku, bo to przecież najważniejsze, to jedno i drugie - pełne HD.
Na zakończenie przypomnę.
Proszę pamiętać że wszystko o czym napisałem, było oparte na pracy i działaniu powyższego urządzenia. Nie wiem jak będą zachowywać się urządzenia, czy nawet konkretne modele, poszczególnych producentów. To już w rękach, a właściwie w urządzeniach ich właścicieli, którzy sami mogą to sobie sprawdzić. Oczywiście dysponując odpowiednim materiałem. Bardzo ciekawi mnie, co szanowni koledzy odkryją w swoich urządzeniach.
Jako że jest już późno, to pozdrawiam i dobranoc.

Jest teraz chwila, więc dopiszę. Nie ma znaczenia, czy kopia jest 1:1, czy też zostanie w jakikolwiek sposób zmodyfikowana, w stosunku do oryginału. Cinavia i tak się zapisze. Chyba że zrezygnujemy z głównej ścieżki audio (ale chyba, nie o to nam chodzi?), to wtedy otrzymamy „czystą” kopię. Z tego co widać, Cinavia działa wyłącznie w oparciu o czytnik optyczny odtwarzacza. Czyli, oddziałuje wyłącznie na płyty. Na razie. Odnośnie obejścia blokady, to działa to bez zarzutu. Bez tego nie można wykonać kopii. Ale istotą sprawy jest definitywne pozbycie się Cinavii w trakcie kopiowania. A to, na razie i raczej w ogóle, jest niemożliwe. Bynajmniej, nic mi o tym nie wiadomo.

PS. Damaranus. Nie wiem gdzie mieszkasz ale jakby co, to zapraszam do siebie bo widzę, że temat bardzo Cię męczy.
 
Ostatnia edycja:

hans2

Banned
cinavia w ogole jest wymagana tylko dla urzadzen z czytnikiem bd.
oppo kiedys wykorzystywalo takie samo obejscie.
oczywiscie zalezy to od urzadzenia/firmware'u, na innych moze nie dzialac.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja to nawet mysle ze Cinavia to taki pierwszy krok, za rok - dwa wymysla jeszcze lepsze blokady lub sama Cinavia bedzie jeszcze lepiej zrobiona,a tym samym bedzie z nia jeszcze wiekszy klopot dla tych co wlasnie sciagaja filmy lub maja mozliwosc przegrania z oryginalu.. Koledzy to sa gigantyczne pieniadze jakie traca firmy dytsrybujace dany film, nikt nie jest glupi i kase umieja oni liczyc...
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Lolek. Zgadzam się z tobą. Ta furtka długo nie pozostanie otwarta. A to, mogło wydarzyć się już znacznie wcześniej. Znając specyfikację i możliwości Cinavii, to nie potrzeba niczego innego. Wystarczy, aby wszyscy producenci, jakiegokolwiek sprzętu audio/video, zaczęli implementować ją do swoich urządzeń. Wystarczy aby każde wejście, które przyjmuje sygnał, musiało podać ten sygnał na wewnętrzny układ Cinavii do weryfikacji, tak jak robi to optyka odtwarzacza. I to wszystko. Prościej się nie da. Ale już teraz można ograniczyć ten nielegalny proceder i to beż zbędnych kosztów. Wystarczy…. No, może dajmy już sobie z tym spokój.
 
Ostatnia edycja:

Damaranus

New member
Ale chwila. Przecież ludzie pisali że problem/zabezpieczenie dotyczy też USB - bo jak rozumiem Twoim rozwiązaniem jest odtwarzanie z USB, a nie z płyty. Z tego co ja czytałem i wiem już, po testach Samsunga, to blokada uaktywnia się na BR oraz na czytniku USB i dotyczyć może formatów HQ szczególnie tam gdzie ścieżka audio jest w osobnym pliku niż video. Nie pomaga pobranie nawet 10 różnych kopii, czyli poszło z jednego źródła.

Sprecyzuj proszę co dokładnie sprawdziłeś, albo potwierdz tylko że chodzi o odczyt z USB jako rozwiązanie. Nie widzę żadnej innej metody, jak pobieranie wielu kopii. Bazując na tym co znalazłem w sieci, rozwiązaniem jest użycie programów do kopiowania płyt z PS3, gdzie jest do odznaczenia opcja dot. cinavia, albo pobieranie i testowanie wielu kopii, szczególnie polskich warezów i pobieranie z lektorem, albo kopiowanie 1:1 scieżki Audio ale nie dla oryginalnego języka płyty, a innego. Zwykle główna ścieżka zawiera kod, czyli podatne dla Ang + napisy, a nie dla lektora PL, chyba że pójdzie kopia z Pani domu, gdzie dołączyli akurat zabezpieczoną wersję gdzie lektor jest głównym audio.

Tyle myślę i myślę że w przyszłym tygodniu dokonam zakupu Lg 430 w MediaExpert i przerezam go w 24h po czym oddam jeśli wynik dostępności nie przekroczy 7-8 na 10 filmów odpalonych z USB.
 
Ostatnia edycja:

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Dokładnie tak jak pisałem. Zewnętrzny dysk twardy po USB z folderami w formacie BD i DVD. W przypadku tego Denona (1713) nic się nie wydarzyło. I nie jest to tylko moje gdybanie, ale faktyczny test. A to, że jakiś model Samsunga się na tym wysypał nie znaczy, że inni również muszą. A dlaczego tak się stało? To to już zupełnie inna kwestia. Poza tym nie twierdziłem, że jest to pewne rozwiązanie, recepta dla każdego odtwarzacza, ale dałem do zrozumienia, że do każdego urządzenia należy podejść indywidualnie. Bo każde urządzenie jest inne, z różnymi uwarunkowaniami, itd. I to jest najlepszy przykład. Też zauważyłem, że większość kopii wykonywana jest z PS3. Ja robię to samo bez problemu z oryginału, na komputerze. I nie wiem, w czym miałyby się różnić między sobą oba sposoby. Wiesz, teoria a praktyka to dwa różne światy, stąd moja sugestia pod Twoim adresem, jeśli Ci tak bardzo na tym zależy. Wtedy miałbyś jasność w temacie. A uwierz mi, że jest to dziecinnie proste, bez kombinowania. Z kolei Twoje myślenie; „ile filmów na ile”, też jest bezcelowe. Wystarczy wejść na jedną ze stron np. ViralTNT: List of Movies that have CINAVIA - 2013 Updated July 18 a najlepiej na Cinavia protection - DVDFab Blog aby wiedzieć, które filmy posiadają Cinavię. Ale zaraz. Nie bardzo rozumiem. Jakie to ma mieć znaczenie dla Ciebie? Dlaczego i w czym, to zabezpieczenie miało by Ci przeszkadzać? Chcesz przegrywać te filmy? Czy co? Dodam, że na potrzeby swojego testu specjalnie pobrałem z sieci film „47Roninów” w HD (41 GB), który nagrałem na płytę. Pomijam fakt, że plik jest uszkodzony. Wiedząc, że oba wydania tzn. na DVD i BD są zabezpieczone, to nie mogło być inaczej jak się stało, że film się wysypał. Natomiast z dysku, przez usb Denona- przeszedł. I co Ty na to? Tak więc przestań kombinować, bo raczej nie dasz sobie z tym rady i daj sobie spokój z Cinavią, bo nie da się jej pozbyć. Jedyne, pewne rozwiązanie, to zakup urządzenia bez Cinavii. Ja tak zrobiłem. A co postanowisz, to już Twoja sprawa.

I może tak, dla przypomnienia:
"Co to takiego Cinavia? To technologia zabezpieczeń, która zapisuje niesłyszalne kody na ścieżce dźwiękowej filmu, podając, gdzie i w jaki sposób można używać danego nośnika. Jak wygląda wykorzystanie technologi Cinavia w praktyce? Filmy przeznaczone do kin mogą zawierać kod Cinavia podający informację, że te materiały mogą być odtwarzane tylko i wyłącznie na profesjonalnym sprzęcie projekcyjnym. Filmy sprzedawane na dyskach Blu-ray, DVD lub przeznaczone do pobierania w ramach autoryzowanych usług mogą zawierać inny kod Cinavia, podający informację, że filmy te są przeznaczone do użytku konsumenckiego, jednak z ograniczeniami dotyczącymi możliwości i sposobu ich kopiowania".
 
Ostatnia edycja:

Damaranus

New member
Widzisz, sam sobie odpowiadasz na pytania skierowanie do mnie i niepotrzebnie moim zdaniem padają niektóre komentarze. Dlatego nie oceniam zabezpieczenia jako jeden kod, wiele filmów, jeden efekt, tylko porównuje i szukam informacji o każdym z odtwarzaczy. A interesuje mnie LG i Samsung.

Denon odpalił z USB film z zabezpieczeniem, podczas gdy testowany SAMSUNG wywalał na większości filmów odpalonych z USB komunikat. Idziemy dalej: wiele opinii krążących w sieci wskazuje że LG radzi sobie z tym lepiej, niż Samsung, co w moim odczuciu oznacza, że odtwarzacz odtwarzaczowi nie równy, chociaż wszystkie mają to samo zabezpieczenie. Podzielam Twoje zdanie, chociaż nie jest to nic nowego w mojej opinii.

Problem w tym że nikt nie napisał do tej pory jasno, że jak film jest z kodem, to już pies pogrzebany, tak samo jak nikt nie sprecyzował że dotyczy to tylko filmów z USB, albo płyty, tak samo jak nikt nie potwierdził, że kod leży w głównej ścieżce np. ang, a odpalenie z lektorem PL czy dubbingiem już wyłączy zabezpieczenie, bo akurat ta ścieżka kodu nie posiada.

Dlatego uważam że moje gdybanie jest uzasadnione, a test który przeprowadziłeś, jedynie co potwierdza, to to że na wskazanym modelu odtwarzacza udało się uruchomić z USB film z zabezpieczeniem. I to wszystko. Czyli moje gdybanie i indywidualne podejście do odtwarzacz jest uzasadnione, zgodne z Twoim zdaniem, bo tak właśnie robię... dlatego szukam informacji zarówno o Samsungu jak i LG z danego przedziału cenowego.

Ile na ile filmów, no własnie, jeden film, odpal z USB na DENON z 10-15 filmów z zabezpieczeniem i napisz czy wszystkie poszły. To już będzie test i wynik, który może przydać się później, np. gdy ktoś inny wrzuci test tych samych 15 filmów i powie że na XXY poszło tylko 1 nagranie.

W sieci krąży kilkanaście kopii jednego filmu, czyli trzeba by ten sam test dodatkowo powtórzyć dla kilku kopii. Nie da nam to odpowiedzi jak uniknąć zabezpieczenia, ale np. potwierdzi, że nie tylko każdy odtwarzacz może inaczej reagować, to do tego są takie kopie, które wykluczają obecność zabezpieczenia.

Pytam i piszę o tym też w kilku innych wątkach, szukam odtwarzacza i mam wymagania. Nie ma w tym nic złego moim zdaniem.
 

Hermann

New member
Ale chwila.

Tyle myślę i myślę że w przyszłym tygodniu dokonam zakupu Lg 430 w MediaExpert i przerezam go w 24h po czym oddam jeśli wynik dostępności nie przekroczy 7-8 na 10 filmów odpalonych z USB.

A ja myślę, że LG BP-430 w pierwszych wersjach nie miał wcale Cinavii.
Fakt ,że potrafi się zacinać i blokuje, np przy próbach cofnięcia wynika prawdopodobnie z kiepskiej jakości tego sprzętu i kiepskiego firmware.

Chyba, że posiada możliwość aktualizacji firmware i zdążył się Cinavią zarazić.
Albo też zaczęli Cinavię montować z nowszym firmware i już ma wtedy od nowości.

Ostatnio sklep Euro [RTV-AGD] przecenił ten model o 50 zł.
Widać uznali,że to szmelc.
 

Damaranus

New member
Szajsungi dostały ją wraz z kolejnymi aktualizacjami, więc są skazane na to, jak i większość innych modeli. Ale ciekawi mnie jeszcze jak wygląda kwestia instalacji zew. aplikacji np. z marketu Samsunga lub LG, do odtwarzania Wideo. Ha! Ktoś może to sprawdzić ? A może w marketach nie ma takich aplikacji dla Smart TV ?
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Kolego Damaranus. Bardzo mi przykro, że odebrałeś mój post jako przytyk do swojej osoby. Bo nie było to moją intencją i z całym szacunkiem, proszę potraktować to, jako nieporozumienie. Ciężko odnieść się za jednym podejściem do wszystkiego o czym napisałeś. Na forum jest sporo wątków dotyczących Cinavii. Ten jest tylko jednym z nich, w którym piszę.
O to fragment, jednego z postów:
„Cinavię zaczęto wprowadzać do urządzeń od roku 2011. Od 2012 roku, każde nowo wyprodukowane urządzenie powinno ją obowiązkowo posiadać. Natomiast starsze urządzenia, mogą „nabawić” się tej przypadłości poprzez aktualizację oprogramowania. A przy okazji. Irytującym jest to, że producenci urządzeń przy kolejnych wersjach aktualizacji, nie podają w opisie aktualizacji czy zawiera ona Cinavię. Bynajmniej ja nie znam takiego faktu. Można by rzec, że otrzymujemy ukryty „bonus”. Wracając do starszych urządzeń. Co prawda, istnieje możliwość przywrócenia poprzednich wersji softu bez Cinavii, ale nie jest to takie proste i oczywiste. Z kolei najnowsze urządzenia, już od samego początku mają na pokładzie Cinavię a co za tym idzie, nie ma możliwości wgrania wstecznego softu pozbawionego Cinavii, bo go po prostu nie ma. Chyba że ktoś spreparuje takie oprogramowanie. Bo „problemem” jest urządzenie, a nie nośnik. I jak na razie, dotyczy to jedynie użytkowników sprzętu audio.
O ile każde urządzenie ma posiadać Cinavię, o tyle nie każdy (na razie) wydany tytuł, jest nią zabezpieczony. Ktoś, kto kupuje wyłącznie oryginalne nośniki, nie będzie miał z tego powodu żadnych problemów. Generalnie, każdy rodzaj zabezpieczenia nośnika ma na celu jedno - uniemożliwić jego kopiowanie. I temu te zabezpieczenia mają służyć. Ale jak wiemy, są one nie do końca skuteczne.

Do tej pory, producenci i wydawcy zabezpieczali przed kopiowaniem sam nośnik, a zabezpieczenie było wpisane w sygnał video. I jeżeli użytkowaliśmy kopię takiego nośnika, to nie miało to żadnego znaczenia dla odtwarzacza. Wraz z pojawieniem się Cinavii, twórcy poszli dalej i zabezpieczenie tego rodzaju znalazło się również w samym urządzeniu. Z tym, że sygnał zabezpieczający zapisany jest w ścieżce audio. Czyli można by powiedzieć, że płyta i urządzenie muszą być ze sobą „kompatybilne”. Moim zdaniem, jest to bardzo skuteczne zabezpieczenie, będące swoistym przekleństwem dla osób, które posiadając odtwarzacz BD w nie wyposażony, chciałyby odtwarzać na tych urządzeniach kopie oryginalnych nośników , zarówno Bluray jak i DVD. Bo trzeba wiedzieć, że Cinavia to również format DVD. Chodź w przypadku DVD jest to dosłownie ułamek rynku filmowego. I nie ma tu również znaczenia, na jakim nośniku zrobiono kopię (płyta, dysk zewnętrzny, pendrive). Istotne, że powstała z zabezpieczonego oryginału. Tak jak pisałem, sygnał zabezpieczający wpisany jest w sygnał audio. I niestety, jest to zawsze główna czyli najlepsza jakościowo ścieżka audio. Ale wykrycie Cinavii nie oznacza, że nie odtworzymy zawartości nośnika.
Będziemy mogli odtworzyć film bez problemu i obejrzeć go do końca. Tyle tylko, że będziemy musieli wybrać jakąkolwiek inną ścieżkę dźwiękową. Chodź może się zdarzyć, że wszystkie ścieżki audio będą zabezpieczone Cinavią. I wówczas, nie będzie możliwości w jakikolwiek sposób odtworzyć zawartości”.

Są to moje słowa z forum, napisane jakiś czas temu.
Co do odtwarzania przez USB. Nie widzę sensu aby sprawdzać to, na wielu filmach. Bo i po co.
Przecież. Jeżeli na Denonie 1713 przy próbie dwóch filmów (pliki w formacie BD i DVD), które zostały zapisane na pendrive nie spowodowały zadziałania Cinavii, to żadna inna kopia też tego nie spowoduje, jeśli została utworzona z zabezpieczonego oryginału. Bo Cinavia jest jedna. Nie ważne jest również to, czy film zostanie skonwertowany do dowolnego formatu, czy przerobiony w jakikolwiek sposób. Cinavia i tak się zapisze, jeśli była na oryginale. Ponieważ znam te wszystkie zagadnienia z kopiowania i wiem, o co w tym chodzi. Stwierdzenie: „podczas gdy testowany SAMSUNG wywalał na większości filmów odpalonych z USB komunikat”, upewnia mnie, że nie wszystkie z tych filmów, były z Cinavią. Bo gdyby były, to żaden z nich nie zostałby odtworzony. Z tego też wnioskuję, iż ciągle istnieje przekonanie, że wszystkie płyty bluray są z Cinavią. A tak nie jest (na razie). Przykład. Zrobiłem kopie trylogii "Włdca Pierścieni" z BD, wersja reżyserska, na płytach. Nic się nie wysypało, ponieważ brak jest na nich Cinavii. Ale nie ma problemu. Jeśli tylko znajdę czas, to sprawdzę to na większej ilości tytułów wraz z ich podaniem. Tylko muszę ich poszukać w swych 700 sztukach (w większości to DVD) i nie wiem, ile ich będzie. Ale są na pewno. A to zajmie trochę czasu.

A jeśli chodzi o zakupy, to najlepiej przygotować sobie pendriva, z odpowiednim plikiem, pójść do sklepu i przetestować samemu wybrany model urządzenia. Jeżeli sprzedawca pozwoli. Jeśli do 23 min. nic się nie wydarzy, to będzie dobrze. Tylko żeby nie było, że po usb nie ma np. przewijania czy coś takiego. Tematem jest Cinavia.

Mam też wrażenie, że forumowicze mają już dość tematu Cinavii. No, ale jeśli jest taka potrzeba.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolek. Zgadzam się z tobą. Ta furtka długo nie pozostanie otwarta. A to, mogło wydarzyć się już znacznie wcześniej. Znając specyfikację i możliwości Cinavii, to nie potrzeba niczego innego. Wystarczy, aby wszyscy producenci, jakiegokolwiek sprzętu audio/video, zaczęli implementować ją do swoich urządzeń. Wystarczy aby każde wejście, które przyjmuje sygnał, musiało podać ten sygnał na wewnętrzny układ Cinavii do weryfikacji, tak jak robi to optyka odtwarzacza. I to wszystko. Prościej się nie da. Ale już teraz można ograniczyć ten nielegalny proceder i to beż zbędnych kosztów. Wystarczy…. No, może dajmy już sobie z tym spokój.

Dokladnie tak jak piszesz, naprawde to kwestia czasu i bez wzgledu na to czy ktos bedzie chcial obejrzec film z USB, czy nagra na plyte bluray to i tak Cinavia to wylapie.. Osobiscie mysle ze ten rok , moze jeszcze przyszly to juz ostatnie lata kiedy cokolwiek bedzie mozna z tym zrobic...
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Dokladnie tak jak piszesz, naprawde to kwestia czasu i bez wzgledu na to czy ktos bedzie chcial obejrzec film z USB, czy nagra na plyte bluray to i tak Cinavia to wylapie.. Osobiscie mysle ze ten rok , moze jeszcze przyszly to juz ostatnie lata kiedy cokolwiek bedzie mozna z tym zrobic...
Nic dodać, nic ująć.
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Witam po raz koleiny i może ostatni, w temacie Cinavii.
No cóż. Dzięki uprzejmości kolegi który wypożyczył mi Denona 1713, dopiero teraz mogłem jak należy sprawdzić wszystko to, co chciałem i mogłem. Okazało się, że nie mam zbyt wielu filmów z Cinavią (zaledwie trzy) a szkoda, czym sam jestem zaskoczony, mając ich ok. 700-set. Ale i tyle wystarczyło, aby generalnie odpuśćmy sobie, oszukiwanie Cinavii przez usb. I to nie z przyczyny samej Cinavii, bo to nie ona stanowi problem, ale z zupełnie innych powodów.

TabelaPage1.jpg

Film „Colombiana”-BD i nie wymieniony tutaj „Looper-Pętla Czasu”-BD (polecam), podawane są na listach zagranicznych jako zabezpieczone Cinavią. Moje wydanie „Colombiany” na BD i „Loopera” na DVD (oryginały), są Cinavii pozbawione, ponieważ po przekopiowaniu, brak jest reakcji z jej strony. Przeważnie jest tak, że ten sam tytuł wydany na blurayu i na DVD jest tak samo zabezpieczony. Okazuje się jednak, że nie. Nie wiem, czy istotnym jest tu fakt, że są to polskie wydania - Monolith. Może coś w tym jest. Ale największe zaskoczenie przyniósł film „Elisium” (pobrany z sieci). Cinavia odezwała się w 20 sekundzie odtwarzania!

Praca przez USB.
Filmy BD charakteryzowały się tym, że nie można było przechodzić do następnego rozdziału. Możliwe było jedynie przewijanie. Nie było również możliwości wyboru napisów do filmu. Film z DVD. Jeżeli mieliśmy wybraną główną ścieżkę audio (angielską) z napisami, to zdarzało się, że miejscami napisy schodziły poniżej linii ekranu telewizora. Napisy, jeśli były wyświetlane to w kolorze jaskrawożółtym i nieco rozmyte. Chodź takie nie powinny być (urządzenie samo tak ustawiało). Za każdym razem, po wybraniu następnego rozdziału, film przechodził na polską ścieżkę audio i wyłączał napisy. Na obu formatach zdarzały się co jakiś czas, minimalne ściemniania obrazu. Aby przywrócić poprawną jasność, należało przycisnąć na pilocie klawisz stop!, który w tym momencie nie zatrzymywał odtwarzania. Na marginesie warto dodać, że spotkałem się również z taką sytuacją, gdzie filmy pobrane z sieci, po nagraniu ich na płytę, całe były przyciemnione i to w znacznym stopniu i nic z tym nie można było zrobić. Chociaż przy odtwarzaniu na PC, wszystko jest w porządku. Co ciekawe, dotyczy to wstawek z jednego miejsca. Zdarzają się również, dość często pliki uszkodzone, lub z mankamentami. O ile, nie mogłem niczego zweryfikować odnośnie Cinavii na moim CA 751BD, to pracę przez usb już tak. Okazało się, że pliki BD zostały odtworzone bezproblemowo, jak przy standardowej obsłudze z płyty. Natomiast powtórzyły się niektóre mankamenty przy odtwarzaniu z DVD. Te same problemy z napisami (kolor, przesunięcie), chociaż różnie to wyglądało na różnych tytułach z DVD, a przy przeskoku do następnego rozdziału napisy były wyłączane, ale już bez zmiany ścieżki audio. Jak widać, to format DVD przysporzył więcej problemów niż BD. Nie będę domniemywał i dochodził przyczyn takiego stanu rzeczy. Z pewnością jest ich wiele, a ja stwierdzam jedynie fakty. Pozostaje jeszcze kwestia samego tworzenia takich kopii i że jednak, nie na wszystko mamy wpływ.
Na zakończenie przypomnę tylko, że powyższe zachowania dotyczyły transportu Denona, DBT-1713 i porównania go do CA 751BD. Zważywszy że test zajął mi bardzo dużo czasu to myślę, że raczej nikt więcej nie będzie robił niczego podobnego. Są jeszcze pliki mkv, ale ja mam już dość, a żona tym bardziej. Nie wspominając o dzieciach.

Jak widać, należy dać sobie spokój z obejściem Cinavii tym sposobem, bo przynosi on więcej kłopotów i niedogodności niż korzyści, chodź na początku, wyglądało to bardzo obiecująco. Jeśli naprawdę nie chcemy urządzenia z Cinavią, to w tej chwili na rynku pozostało ich już bardzo nie wiele. Np. właśnie CA Azur 751BD, którego z powyższych powodów zakupiłem. Chodź w tym przypadku cena, jaką trzeba zapłacić za nie posiadanie Cinavii, może okazać się zbyt wysoka, dla niektórych osób. Najlepszą alternatywą pozostają komputery. Ale to już inna bajka.
Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry