kot_behemoth
New member
Wlasnie kupilem Fergusona D 780HX i niby wszystko jest OK, ale mam jeden mały problem.
Po wlozeniu płyty (obojętne: DVD czy CD) czytnik pracuje dosc głośno: slychac cos jakby skrobanie o plastik. W czasie oglądania filmów jest juz praktycznie niesłyszalny, ale powrót do MENU płyty powoduje dosyć głośne zgrzyty. Wnioskuje z tego ze to przesuwanie sie glowicy nad plytka powoduje ten dzwiek.
Może akurat jest to normalne zachowanie, ale mam w domu też Panasonica S42 i czegos takiego nie slychac (a przynajmniej nie tak glosno).
W recenzji tego odtwarzacza znalazlem takie zdanie:
"..przemieszczanie się lasera w poszukiwaniu danych objawia się jedynie bardzo stłumionym szelestem..."
Moze to akurat o ten quasi-szelest chodzi
I tu moje pytanie do uzytkownikow: jakie sa Wasze subiektywne odczucia dotyczace tych dzwiekow. Bo nie wiem czy probowac to reklamowac czy dac sobie spokoj.
Z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam
Po wlozeniu płyty (obojętne: DVD czy CD) czytnik pracuje dosc głośno: slychac cos jakby skrobanie o plastik. W czasie oglądania filmów jest juz praktycznie niesłyszalny, ale powrót do MENU płyty powoduje dosyć głośne zgrzyty. Wnioskuje z tego ze to przesuwanie sie glowicy nad plytka powoduje ten dzwiek.
Może akurat jest to normalne zachowanie, ale mam w domu też Panasonica S42 i czegos takiego nie slychac (a przynajmniej nie tak glosno).
W recenzji tego odtwarzacza znalazlem takie zdanie:
"..przemieszczanie się lasera w poszukiwaniu danych objawia się jedynie bardzo stłumionym szelestem..."
Moze to akurat o ten quasi-szelest chodzi
I tu moje pytanie do uzytkownikow: jakie sa Wasze subiektywne odczucia dotyczace tych dzwiekow. Bo nie wiem czy probowac to reklamowac czy dac sobie spokoj.
Z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam