Objawy nie wygrzania KEF IQ90? - prosba o pomoc

pawel-t1

New member
różnice po wygrzaniu bedą subtelne - jeśli będą mocno zauważalne to znaczy ze przetworniki są do dupy i po pewnym czasie z ładnie grających zrobi się syf bo sie zużyją...niestety...pamiętajcie tez o wpływie pomieszczenia i jego akustyki a przedewszystkim o wpływie waszych uszu bo nigdy dwa razy identycznie nie usłyszycie tego samego kawałka

A jakie kolega ma doświadczenie z Kefami? Bo opinie wszystkich znanych mi użytkowników Kefów to KEF musi się pożądnie wygrać i z praktyki mogę to potwierdzić. No i raczej nie są to kolumny do dupy...
 

Krys202

New member
A jakie kolega ma doświadczenie z Kefami? Bo opinie wszystkich znanych mi użytkowników Kefów to KEF musi się pożądnie wygrać i z praktyki mogę to potwierdzić. No i raczej nie są to kolumny do dupy...

Daj spokój ludziom nie przetłumaczysz :) Masz sprzęt w domu słuchasz go codziennie a ludzie którzy go nawet na oczy nie widzieli nie mówiąc o słuchaniu ogranych i nie ogranych kolumn mówią że pie...... głupoty :) i że "masz do dupy przetworniki" :?
 
Ostatnia edycja:

jaroslawkonopka

New member
jaroslawkonopka - jakiego rodzaju muzyki będziesz słuchał?


Hej

no wlasnie w tym caly klopot ze lubie delikatne kawalki: jazz, blues ale tez klasyczna muzyke czasami albo U2 czy nawet Rammsteina posluchac.

wczoraj podlaczylem NAD c375 + CD NAD c565bee

no jest roznica znaczaca w porownaniu do wzmacniacza Cayin laympowego
Generalnie brzmienie (calosci dzwieku) sie zmienilo jest delikatniejsze, slysze wiecej wysokich tonow, chyba jest bardziej szczegolowo ale wydaje mi sie tez ze z Cayin muzyka byla bardziej pelna zycia, energii.
Z NAD moge troche lepiej kontrolowac te niskie tony.
Hm... takim dobrym przykladem jest muzyka z filmu Amelia. Z Cayin brzmiala nie przyjemnie, Z NAD dziala kojaco.

Zastanawiam sie jeszcze na Yamaha AS1000 tylko nie wiem czy z CD od Yamahy sluchac czy z tym samym NAD 565 bo bardzo mi sie ta maszynka podoba.

Oto lista wzmacniaczy jakie moge jeszcze przetestowac:
NAD C375 BEE or 326 BEE
Rotel RA 1520 (test:1.7) or RA06(test:2.0)800e SE
Creek Evo II (test:2.00)
Arcam A18
Naim Nait 5i
Rega Brio3
Cyrus 6VS or 8VS
Primare I21
Micromega IA60
Yamaha AS 1000
Marantz PM 15 S2

Niestety nie ma CA 840 bo moglo by byc ciekawie, chwalony bardzo z KEFami.

Co myslicie o Naim lub Rotelu z KEFami IQ90

pozd

Jasiek


pozd

jasiek
 
Ostatnia edycja:

pkomp

New member
panowie zachaczacie już o audiofilskie bzdury...z głośnikiem jest jak z każdym elementem mechanicznym - jeśli bo pewnym okresie pracy zauważalnie zmienia swoje parametry to coś z nim jest nie tak...i KEF nie ma tu nic do rzeczy bo tyczy się to każdego głośnika....różnice będą ale będą subtelne a nie mocno zauważalne więc zluzujcie.....czyżby KEF był jakimś cudem w technice?
Wystarczy zarzucić coś dynamicznego z dobrą rozdzielczością dynamiczną i pomęczyć kilka tygodni na wysokich poziomach głośności i się wygrzeją - ważny jest ruch membran - subtelna muzyka tego nie przyniesie - to jak z silnikiem samochodu - po delikatnym kierowcy dynamiczna jazda może znacznie szybciej go zatrzeć (i to porównanie jest jak najbardziej na miejscu - mechanika to mechanika z tymże materiały stosowane w głośnikach nie trą o siebie więc są znacznie mniej podatne na tego typu kwestie)

Krys zluzuj bo właśnie p.... głupoty - więcej zdrowego podejścia życzę a nie wmawiania sobie dziwnych rzeczy
Powtórzę - ucho płata wam figle a wy w tym cuda widzicie (co nie znaczy że zjawisko nie istnieje - ale napewno nie istnieje w stopniu mocno zauważalnym jak próbujecie wmawiać)

Jasiek napisał gdzie różnice są napewno zauważalne i naprawdę maja wpływ
 

pawel-t1

New member
panowie zachaczacie już o audiofilskie bzdury...z głośnikiem jest jak z każdym elementem mechanicznym - jeśli bo pewnym okresie pracy zauważalnie zmienia swoje parametry to coś z nim jest nie tak...i KEF nie ma tu nic do rzeczy bo tyczy się to każdego głośnika....różnice będą ale będą subtelne a nie mocno zauważalne więc zluzujcie.....czyżby KEF był jakimś cudem w technice?
Wystarczy zarzucić coś dynamicznego z dobrą rozdzielczością dynamiczną i pomęczyć kilka tygodni na wysokich poziomach głośności i się wygrzeją - ważny jest ruch membran - subtelna muzyka tego nie przyniesie - to jak z silnikiem samochodu - po delikatnym kierowcy dynamiczna jazda może znacznie szybciej go zatrzeć (i to porównanie jest jak najbardziej na miejscu - mechanika to mechanika z tymże materiały stosowane w głośnikach nie trą o siebie więc są znacznie mniej podatne na tego typu kwestie)

Krys zluzuj bo właśnie p.... głupoty - więcej zdrowego podejścia życzę a nie wmawiania sobie dziwnych rzeczy
Powtórzę - ucho płata wam figle a wy w tym cuda widzicie (co nie znaczy że zjawisko nie istnieje - ale napewno nie istnieje w stopniu mocno zauważalnym jak próbujecie wmawiać)

Jasiek napisał gdzie różnice są napewno zauważalne i naprawdę maja wpływ


Idz do salonu, poproś o wyjęcie IQ70 z pudła, posłuchaj. A zaraz potem zapraszam do siebie na kolejny odsłuch. Ja tak zrobiłem i słuch mi figli nie płata. Każdy kto miał do czynienia z KEFami przez dłuższy czas potwierdzi, że są to kolumny, które muszą się pożądnie wygrać. Jeżeli wtedy dalej nie usłyszysz różnicy będę skłonny uwierzyć, że słuch płata mi figle. Ciężko prowadzić jest dyskusje z kimś komu cała praktyka dotycząca konkretnego typu kończy się na teorii dotyczącej ogółu kolumn. Zgadzam się z porównaniem co do s-ka samochodu - tylko, że ten też się musi dotrzeć by dobrze służył - choć i to nie jest regułą dla ogółu s-ków.
 

pejotpe

New member
Bez reklam
panowie zachaczacie już o audiofilskie bzdury...z głośnikiem jest jak z każdym elementem mechanicznym - jeśli bo pewnym okresie pracy zauważalnie zmienia swoje parametry to coś z nim jest nie tak...i KEF nie ma tu nic do rzeczy bo tyczy się to każdego głośnika....różnice będą ale będą subtelne a nie mocno zauważalne więc zluzujcie.....czyżby KEF był jakimś cudem w technice?
Wystarczy zarzucić coś dynamicznego z dobrą rozdzielczością dynamiczną i pomęczyć kilka tygodni na wysokich poziomach głośności i się wygrzeją - ważny jest ruch membran - subtelna muzyka tego nie przyniesie - to jak z silnikiem samochodu - po delikatnym kierowcy dynamiczna jazda może znacznie szybciej go zatrzeć (i to porównanie jest jak najbardziej na miejscu - mechanika to mechanika z tymże materiały stosowane w głośnikach nie trą o siebie więc są znacznie mniej podatne na tego typu kwestie)

Krys zluzuj bo właśnie p.... głupoty - więcej zdrowego podejścia życzę a nie wmawiania sobie dziwnych rzeczy
Powtórzę - ucho płata wam figle a wy w tym cuda widzicie (co nie znaczy że zjawisko nie istnieje - ale napewno nie istnieje w stopniu mocno zauważalnym jak próbujecie wmawiać)

Jasiek napisał gdzie różnice są napewno zauważalne i naprawdę maja wpływ

Praktycznie każdy producent wspomina w instrukcji o docieraniu kolumn (konkretnie zawieszenia głośników niskotonowych) - po kilkudziesięciu godzinach grania elementy elastyczne powinny osiągnąć swój docelowy stan (przy okazji - producenci wspominają, iż kolumny regularnie używane mają znacznie dłuższą żywotność - zupełnie jak samochody - po 10 latach stania w garażu rozsypie się po krótkiej przejażdżce).
Natomiast docieranie raczej nie powinno mieć wpływu na kopułki wysokotonowe - więc trudno mi zrozumieć opisywane "powiększenie sceny" (bo bas z pudełkowego powinien zrobić się normalny, ale to wysokie tony odpowiadają za postrzeganie położenia instrumentów na scenie).
 

pawel-t1

New member
jaroslawkonopka - jaki metraż pomieszczenia w którym mają grać kolumny, nie mogłem tego doczytać w wątku a jest to dość istotny czynnik.

Do jazzu bluesa czy klasyki kefy są idealne, innych rytmów też miło posłuchasz, może oprócz np. hip-hopu. Kefy nie nadają się do burzenia ścian.

CA840 to wbrew pozorom bardzo jasno grający sprzęt, w swoim czasie też miałem zamiar go kupić ale w połączeniu z kolumnami dawał słabą poprawę dołu. Na Twoim miejscu szukałbym czegoś do ocieplenia ich brzmienia. Polecam własne uszy jako doradcę.

Ps. Zapuść głośno coś rytmicznego na kilka/kilkanaście godzin. Bas przestanie być pudełkowy. Gwarantuję.
 

pkomp

New member
Ech kolego - piszesz dziwne rzeczy...jak niby mam porównywać nowe kolumny w warunkach bardzo dziwnych akustycznie do rozruszanych twoich kolumn w zapewne przystosowanych warunkach do odsłuchu muzyki?Tu popełniłeś największy błąd z możliwych.......Bądź poważny......
Pejotpe na wysokotonowe tez ma to delikatny wpływ - zauważyłem to przy chłodzonych ferrofluidem - tez muszą się nieco ułożyć - ale fakt ta różnica nie jest tak zauważalna jak przy niskotonowych.

Pawle nie masz ŻADNEGO pojęcia o mojej praktyce i doświadczeniu więc daruj sobie tak durne wybiegi - ja za to moge stwierdzic że słuch płata ci figle jak każdemu z nas i w 100% moge potwierdzic że każdego dnia będziesz słyszał odrobinke inaczej to samo na tym samym sprzęcie - nie bierzesz pod uwagę zmęczenia, dodatkowej osoby w pomieszczeniu czy choćby ciśnienia powietrza które jako nośnik fal dźwiękowych nie pozostaje bez wpływu...Ba nawet wilgotność może delikatnie zmienić akustykę.......To wszystko są bardzo ale to bardzo subtelne zmiany które jednak w pewnych warunkach bywają zauważalne...ale napewno nie są to drastyczne różnice(pomijam zmiany akustyki pomieszczenia bo te potrafią wpłynąć naprawdę poważnie na to co słyszymy - zmiana rozstawu kolumn o kilka centymetrów pozwoli znacznie zawęzić czy rozszerzyć scenę stereo).
Trzeba o tym pamiętać a nie negować wszystko co nie zgadza się z twoim audiofilskim wywodem bo tak piszą w audiofilskich gazetkach....Potem ludzie wydaja po 300 na metr przewodu i dziwią się że nic to nie dało.....
Pozdro
 

pawel-t1

New member
Owszem, nie mam żadnego. Ty za to w swoich jak to określiłeś wyżej "durnych wywodach" potwierdziłeś, że nie masz żadnego doświadczenia z kolumnami Kef i nie schowasz tego za kolejnymi epitetami w swoich wypowiedziach teoretycznych. A po Twoich wypowiedziach widać, że wiedze potężną :blagam: Szkoda, że w tym wypadku tylko teoretyczną bo mogła by wnieść coś więcej niż puste wodolejstwo.


Pozdro,
 

pkomp

New member
Puste wodolejstwo?nawet nie przeczytałeś a widze że i ciężko zrozumiec ci te wszystkie niuanse...czyzby KEF był jakims cudem że nie dotycza go te wszystkie rzeczy dotyczace kazdych innych kolumn?bo nie rozumiem o co ci teraz chodzi....epitety?gdzie ty je widzisz?argumenty sie skończyły to piszesz by pisać?KEF jest taka sama kolumna jak inne i dotycza go te same zjawiska jak i innych kolumn...doswiadczenie mam - nie tylko w domowych odsłuchach ale i studiach i adaptacji akustycznej więc daj sobie spokój z durnymi wywodami bo jeszcze za psychologie się zaraz weźmiesz.....

za mało dystansu za duzo efektu WOW.......
 

Krys202

New member
Puste wodolejstwo?nawet nie przeczytałeś a widze że i ciężko zrozumiec ci te wszystkie niuanse...czyzby KEF był jakims cudem że nie dotycza go te wszystkie rzeczy dotyczace kazdych innych kolumn?bo nie rozumiem o co ci teraz chodzi....epitety?gdzie ty je widzisz?argumenty sie skończyły to piszesz by pisać?KEF jest taka sama kolumna jak inne i dotycza go te same zjawiska jak i innych kolumn...doswiadczenie mam - nie tylko w domowych odsłuchach ale i studiach i adaptacji akustycznej więc daj sobie spokój z durnymi wywodami bo jeszcze za psychologie się zaraz weźmiesz.....

za mało dystansu za duzo efektu WOW.......

Po co na siłę chcesz narzucić swoje zdanie ? jak napisał pejotpe "Praktycznie każdy producent wspomina w instrukcji o docieraniu kolumn (konkretnie zawieszenia głośników niskotonowych) - po kilkudziesięciu godzinach grania elementy elastyczne powinny osiągnąć swój docelowy stan (przy okazji - producenci wspominają, iż kolumny regularnie używane mają znacznie dłuższą żywotność - zupełnie jak samochody - po 10 latach stania w garażu rozsypie się po krótkiej przejażdżce).
Natomiast docieranie raczej nie powinno mieć wpływu na kopułki wysokotonowe - więc trudno mi zrozumieć opisywane "powiększenie sceny" (bo bas z pudełkowego powinien zrobić się normalny, ale to wysokie tony odpowiadają za postrzeganie położenia instrumentów na scenie)."

Bas się zmienia i to nie "subtelnie" to jest pewne i nikt mi nie powie że nie. Scena itd itp to może efekt przesuwania kolumn szukanie odpowiednich ustawień czy inne czynniki i zmiany są faktycznie bardzo mało zauważalne. - ale jaroslawkonopka ma właśnie z najniższym pasmem problemy więc słusznie podpowiedziano że może kolumny muszą się wygrzać bo charakterystyka niskich częstotliwości się zmieni. A Ty się czepiasz że to bzdury i zmian praktycznie nie słychać jak właśnie w dolnym rejestrze słychać i to znacznie. Jeżeli słyszysz różnice podczas zmiany ciśnienia i wilgotności a nie słyszysz różnicy między nowymi kolumnami a ogranymi to coś jest nie tak, ale z Tobą . . . Mówisz że każdy kawałek zawsze słyszy się inaczej - wg mnie to są audiofilskie bzdury tak jak z tym ciśnieniem i zmęczeniem.
Pewnie się obrazisz powiesz że nie umiem czytać itd itp . no cóż każdy ma swoje racje :!:

A Jarkowi życzę wytrwałości i pomyślnych odsłuchów (napewno uda się znaleźć optymalne połączenie) - na temat wzmacniaczy się nie wypowiadam bo nie wiem jak co z czym gra :)
 

pkomp

New member
Spokojnie kolego - nic nie narzucam tylko wyjaśniam sedno problemu....Wbrew pozorom ustawienie tez ma znaczny wpływ na bas i wcale to nie musi być problem wygrzania czy nie a właśnie odstawienia kolumn o 2 cm od ściany....
Głośniki nie muszą się tygodniami wygrzewać - wystarczy im parę dni porządnego ruchu by osiągnęły zakładane parametry...
ps.co do reszty kwestii to fizyki nie oszukasz więc?
 

Krys202

New member
Spokojnie kolego - nic nie narzucam tylko wyjaśniam sedno problemu....Wbrew pozorom ustawienie tez ma znaczny wpływ na bas i wcale to nie musi być problem wygrzania czy nie a właśnie odstawienia kolumn o 2 cm od ściany....
Głośniki nie muszą się tygodniami wygrzewać - wystarczy im parę dni porządnego ruchu by osiągnęły zakładane parametry...
ps.co do reszty kwestii to fizyki nie oszukasz więc?

Jednym potrzeba parę innym paręnaście jeszcze dochodzi do tego jak często i jak głośno się ich słucha i z czego są zrobione . . . no zresztą dajmy już spokój temu wygrzewaniu ;-) i absolutnie nie kwestionuje tego ze ustawienie ma znaczenie. Owszem ma i to kluczowe.
 

jaroslawkonopka

New member
HEj

a ja nadal testuje

Na dzis Arcam A18 do testow plus na weekend CA840 wiec zobaczymy
Yamaha faktycznie baaaaaardzo bardzo jasno i wysoko gra, a bassy sa ale takie delikatne i malo soczyste, wiec raczej odpadla

pracuje dalej nad tematem.

Na razie NAD C565 + NAD C375 wydaja sie byc najsensowniejszym polaczeniem
pozd
Jasiek
 

pkomp

New member
yamaha nawet w sprzecie studyjnym jest jasna - o ile w studio zyskuje na tym klarownośc wokali i bardzo pomaga w miksach o tyle słuchanie na tym muzyki męczy uszy - bez suba nie idzie - masy nigdy nie miała ani jej sprzet ani odsłuchy - trzeba to miec na uwadze
 
Do góry