The Predator - nie spodziewałem się wiele po tym filmie, ale moje "nieoczekiwania" okazały się być tylko cząstką gówna jakie ujrzałem. Wiedziałem, że film będzie pozbawiony atmosfery i klimatu...wiedziałem, że nie będzie to ten trzymający w napięciu horror sf co przed laty...wiedziałem, że będzie to produkt komercyjny na miarę efekciarskiego kina...Ale w życiu nie wiedziałem i w życiu bym nie przypuścił, że zrobią z tego durną komedię z elementami kina familijnego.
Za tak paskudną profanację kultowego filmu, powinno odebrać się jego producentom każdego zarobionego dolara. Granda!
Predator (2018 ) - zaliczony.
Wspaniała kontynuacja, dla miłośników Predzia wręcz obowiązkowa pozycja.
Jest akcja, świetne aktorstwo i przede wszystkim klimat. Coś, na co czekaliśmy latami, ale warto było.
Świetny pomysł z psami, cudownym dzieckiem, no i pani biolog.
Generalnie dobrze przemyślany scenariusz i sam pomysł. Gęsty klimat.
Arni byłby dumny.
No, to sobie pożartowaliśmy... bo "żart" to akurat najtrafniejsze określenie.
Jako fan jestem zdegustowany, wręcz profanacja marki.
Ja myślę, że ktoś sobie zrobił zwyczajnie jaja. Nie widzę tego inaczej.
Ja po wyjściu z kina też byłem w szoku
Moje zainteresowanie nowym Predatorem skonczylo sie po obejzeniu trailera. Jak widac po recenzjach kolegow nie mylilem sie! Pieniadze zaoszczedzone na biletach do kina poszly na 'przelew'...
Kursk zapowiada sie faktycznie ciekawie.
Lolus.Najlepsze jest to, że Rosjanie mogli mieć w tym swój udział, ale przez fakt iż na pewno chcieli zataić pewne rzeczy/fakty to nie dało się z nimi dogadać i Amerykanie w końcu sami nakręcili ten film.
No i choćby fakt chęci współpracy z Rosjanami powinien dać Ci dostatecznie do myslenia, czy aby napewno jest to film hollywoodzki. Jakbyś jeszcze miał wątpliwości, pomimo europejskiego cast/crew, to zobacz kto film wyprodukował, gdzie i kto go będzie dystrybuował.Mam na myśli Kursk, oglądałem wywiad reżysera, który mówił, że chcieli z Rosjanami nakręcić tę historię, ale jak to stwierdził nie chcieli zgodzić się na swobodę artystyczną podczas robienia tego filmu. Więc sami go zrobili.
No i choćby fakt chęci współpracy z Rosjanami powinien dać Ci dostatecznie do myslenia, czy aby napewno jest to film hollywoodzki. Jakbyś jeszcze miał wątpliwości, pomimo europejskiego cast/crew, to zobacz kto film wyprodukował, gdzie i kto go będzie dystrybuował.
W weekend skończyłem, od 3 odc, który przypadkowo odpalił mi się w angielskim, z tym językiem serial do końca oglądałem.Obejrzałem na razie 2 odcinki z 8 i zgadzam się z tym:
https://youtu.be/zKOKTyFE1A8